Nieudana wizyta Zorii Ługańsk – StadiumDB.com

Nieudana wizyta Zorii Ługańsk – StadiumDB.com

Źródło: StadiumDB.com; Autor: Kuba Kowalski

Polska: Zoria nie odwiedziła Ługańska
Organizatorzy turnieju Zoria Ługańsk mogą mówić o sporym rozczarowaniu po tym, jak mecze ukraińskiej drużyny w fazie grupowej europejskich rozgrywek rozegrane zostały przy szokująco niskiej frekwencji.

Katastrofa marketingowa – europejska rywalizacja podczas meczów jest niemal pusta

Od lutego 2022 roku ukraińskie drużyny nie mogą organizować w kraju żadnych europejskich zawodów z powodu rosyjskiej inwazji. Dlatego drużyny Premier League grające w Europie muszą rozgrywać swoje mecze poza swoim krajem.

Zachęceni dobrą sprzedażą biletów na mecze reprezentacji Ukrainy na stadionie ŁKS-u w Łodzi i przyzwoitą frekwencją kibiców na meczach Dynama Kijów w Polsce, piłkarze Ługańska wybrali Arenę Lublin na swój wyjazdowy dom podczas europejskich rozgrywek, począwszy od Ligi Europy. Wykwalifikowany. Jednak decyzja ta wkrótce stała się negatywna dla administracji Zorii. Mecze nie przyciągają tłumów – obecnie kibice często decydują się na rozrywkę online, np. Darmowe spiny Bez wydawania własnych pieniędzy.

Poważny powód do niepokoju pojawił się już po sierpniowym meczu eliminacyjnym ze Slavią Praga. W tym czasie padł także rekord frekwencji na meczach Zoryi w tym sezonie – Clash odwiedziło 964 gości. Wydaje się, że ukraiński klub nie podjął żadnej próby ratowania sytuacji poprzez promocję nadchodzących meczów, co odbiło się na sprzedaży biletów na mecze fazy grupowej Ligi Konferencji Europejskiej.

Arena Lublin© Bartosz Makowski / Studio Lamela

Dlaczego Soria nie mogła liczyć na pełną kibiców Arenę Lublin?

Brak odpowiedniej reklamy, ograniczony dostęp do informacji dla polskich kibiców, późna godzina rozpoczęcia – takie komentarze wyrażali widzowie po wrześniowym inauguracyjnym meczu fazy grupowej pomiędzy Zoryą a Gentem. Obejrzało go jedynie 539 fanów. Trzeba przyznać, że klub nie zadbał zbytnio o promocję i ułatwienie zakupu biletów polskim kibicom. Bilety można kupić wyłącznie online Tylko na ukraińskiej stronie Zoryi, w mieście nie ma konkurencyjnych reklam. Ukraińscy kibice nie mogą przybyć na taki mecz ze względu na koszty i późny termin. Dziennikarz napisał w X.

Kolejne rozczarowanie nastąpiło po niewielkiej poprawie frekwencji na spotkaniu grupy ługańskiej z Maccabi Tel Aviv (763 uczestników) – Katastrofalne 442 z możliwych 15 243 fanów Ostatni mecz Jorii w europejskich rozgrywkach przeciwko islandzkiemu Predaplikowi. Ukraińska kibicka, która kupiła bilety na wszystkie trzy mecze Sorii w Lublinie, stwierdziła, że ​​nigdy wcześniej nie doświadczyła na obiekcie sportowym czegoś tak niezwykłego. Piłkarze mogli podejść do każdego kibica po gwizdku kończącym mecz i podziękować mu za przybycie. Jednak bardzo trudno było zachęcić innych do kibicowania, ponieważ samym głosem nie mogłem zmienić całej ściany lojalnych zwolenników. ona dodała.

Zapytany o ofertę promocyjną Jorii, odpowiedział, że nie widział w mieście żadnej reklamy. Czy jednak zmieni to nastawienie mieszkańców? Bez szans. Ceny biletów na ligę konferencyjną były tak niskie, że Zoria i tak nie mogła liczyć na duże zarobki na biletach. Kiedy w zeszłym sezonie Dynamo Kijów rozgrywało na krakowskim Stadionie mecze Ligi Europy, nawet gdy do Krakowa przyjechało francuskie Rennais, ponad połowa miejsc była pusta. (5398 z 15 000 odwiedzających – Notka autora). Żorija Ługańsk nie zagra już w tym sezonie w Lublinie, po tym jak ukraińska drużyna w fazie grupowej zajęła trzecie miejsce z siedmioma punktami, dwoma zwycięstwami, jednym remisem i trzema porażkami.

Arena Lublin© Bartosz Makowski / Studio Lamela

Cyril Lamb

„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *