Dla ministra ds. zmian klimatu Jamesa Shawa rezygnacja w proteście przeciwko bezczynności rządu w sprawie emisji byłaby jak rezygnacja.
Powiedział Q + A z Jackiem Tame, że chociaż jest rozczarowany ogólnym postępem, zamierza kontynuować pracę.
„Sposób, w jaki o tym myślę, staram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, z rządami, które mamy” – powiedział Shaw.
Chociaż jest ministrem, współprzewodniczący Partii Zielonych, Shaw, zasiada przed gabinetem.
Kiedy pokazano mu rządową politykę zwiększania emisji, Xu zapytał: „Czy myślisz, że jestem zadowolony z którejkolwiek z tych rzeczy?
„Nie siedzę tak po prostu, Jack” – powiedział Shaw – „i jeśli myślisz, że rzucenie palenia przyniesie więcej zmian niż kontynuowanie walki – moim zdaniem jest to powód do podwojenia się, a nie do poddania się”.
„Tak, są straty, są też wygrane” – dodał, odnosząc się do szybkiego przyjęcia pojazdów elektrycznych w Nowej Zelandii w ostatnich latach.
Uznając, że ogólne emisje nie zostały zmniejszone, Shaw powiedział: „Nadal podtrzymuję to, że miarą sukcesu każdego rządu powinno być ograniczenie emisji”.
Shaw nie byłby pod wrażeniem, gdyby kiedykolwiek rozważał rezygnację w proteście, ale powiedział: „Są dni, Jack, kiedy zastanawiasz się, czy warto”.
„Jeśli już, wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy powiedziały mi, że muszę iść dalej, że wszyscy musimy się tego trzymać, że musimy podwoić nasze wysiłki”.
Jeśli chodzi o to, czy była premier Jacinda Ardern zasługuje na to, by opisać zmianę klimatu jako „moment bezatomowy” dla swojego pokolenia, Shaw powiedział, że uważa, że Ardern wiele zrobiła, ale „Myślę też, że rząd nie zrobił wszystkiego Móc.”
„Mogę wziąć na siebie odpowiedzialność za ostatnie pięć lat” – powiedział Xu. „Jestem bardzo dumny z pracy, którą wykonaliśmy [the Greens] Zrobiłem to jako członek tego rządu, ale wiem też, że były frustracje i niepowodzenia”.
Q+A to dziennikarstwo interesu publicznego, finansowane przez NZ On Air
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.