Statek Norweski Star usunął kontynentalną Antarktydę ze swoich nadchodzących rejsów, co złościło niektórych pasażerów. plik graficzny; TikTok @ruinedvacation
Norweska linia wycieczkowa w ostatniej chwili usunęła Antarktydę z tras swojego statku norweskiego Star, uniemożliwiając wściekłym pasażerom dotarcie do jedynego w życiu miejsca docelowego.
W ten weekend Star, znajdujący się obecnie w Drake Passage, poinformował pasażerów, że ze względów operacyjnych rejs będzie musiał zostać zmieniony.
Obecny rejs i kolejny, który wypłynie 18 lutego, nie będzie mógł dotrzeć do Antarktydy, co zasadniczo skróci sezon rejsowy NCL. Rejs, który odbył się 26 lutego, zastąpił także rejs na Antarktydę do Zatoki Admiralicji na subantarktycznych Szetlandach Południowych.
„Chociaż staramy się w jak największym stopniu zachować oryginalne plany podróży, niestety czasami wprowadzane są modyfikacje w celu ulepszenia planu podróży lub uwzględnienia pewnych okoliczności” – czytamy w zawiadomieniu przesłanym podróżnym. „W związku z tym, aby poprawić wrażenia gości, plan podróży został zmieniony”.
Wygląda na to, że w Internecie i aplikacji NCL Norweg usunął z żeglarstwa wszelkie wzmianki o Antarktydzie, co wywołało zamieszanie.
Goście na pokładzie „Star” twierdzą, że powiedziano im, że statek działał zgodnie z „rozkazem powolnego ruchu”, co miało wpływ na trasę rejsu.
Oryginalna stacja w Paradise Bay i na kontynentalnej Antarktydzie nie jest już dostępna i zamiast tego omija czubek Szetlandów Południowych i subantarktycznych Wysp Słoni.
Australijski krążownik Shane Grant powiedział, że on i jego żona dowiedzieli się o aktualizacji po raz pierwszy po zmianie aplikacji pasażerskiej statku, której nazwę zmieniono z Antarktydy i Ameryki Południowej na „Tylko Ameryka Południowa”.
Dodał, że „nie było żadnego wyjaśnienia”. „Cały statek jest naprawdę wściekły”.
Pasażer Greg Giles, który zarezerwował następny rejs na 18 lutego, powiedział, że jest „co najmniej zły”.
Podróżny, który płynął z Australii Południowej w rejsie z Australii Południowej w dużej grupie ośmiu gości, powiedział, że ma świadomość, że firma może „zmienić plan podróży, jeśli sobie tego życzy, bez żadnego rozsądnego usprawiedliwienia, a ja nie dano mi żadnej wymówki”. „
Inny pasażer odszedł wzruszony, uruchamiając kanał TikTok zatytułowany „@ruinedvacation”, twierdząc, że linia wycieczkowa wiedziała o problemach operacyjnych, zanim 31 stycznia weszli na pokład samolotu.
„Pasażerowie wydali swoje oszczędności i mnóstwo pieniędzy, aby znaleźć się na tym statku. Przybyli tutaj, aby osiągnąć najważniejsze kamienie milowe” – powiedziała.
„Straciliśmy podróż, na którą wszyscy liczyliśmy i na którą czekaliśmy. Nigdy nie będziemy mieli kolejnej szansy na wyjazd na Antarktydę.
Rzecznik linii wycieczkowej powiedział, że NCL starało się trzymać oryginalnych linii wycieczkowych tak blisko, jak to możliwe, ale w pewnych okolicznościach zmiany były nieuniknione.
„Aby poprawić komfort gości, dotychczasowy plan podróży statku został zmieniony, aby zapewnić gościom więcej czasu na zwiedzanie Stanley na Falklandach. W związku z tym rejs z Paradise Bay na Antarktydzie został zastąpiony rejsem z Zatoki Admiralicji na Szetlandach Południowych na Antarktydzie Łańcuch wysp.
W odpowiedzi na nakaz „wolnego poruszania się” rzecznik powiedział, że „ze względu na najnowsze wymogi regulacyjne w regionie statek płynie ze zmniejszoną prędkością, co ma również wpływ na jego pierwotny tor lotu”.
Organ odpowiedzialny za zarządzanie turystyką antarktyczną (IAATO) wprowadził w życie ograniczenia mniejszej prędkości latem 2023–2024, aby chronić migrujące wieloryby, ale członkowie tacy jak NCL byli świadomi tych zmian od 2021 r.
Norweski Star to 23-letni statek wycieczkowy, który może pomieścić 2300 pasażerów i jest jednym z największych statków, które tego lata zawiną do Antarktydy.
Chociaż dokładna natura problemu „powolnej pływalności” nie jest znana, problemy mechaniczne i wcześniejsze problemy sprawiły, że Stany Zjednoczone nazwały go „najbardziej pechowym statkiem na morzu”. niezależny.
Awarie w układzie napędowym statku Azipod doprowadziły do odwołania statku do portów w latach 2005 i 2015. W 2017 r. problemy z prędkością zmusiły statek do odwołania wszystkich planowanych przystanków podczas opłynięcia Nowej Zelandii i powrotu do Australii w dniu przybycia do Auckland. .
– Zaktualizowano 13 lutego o komentarz