Przemislav Blasheta nie szuka zapewnień od Daniela Farke, który pojawia się w planach Premier League w Norwich City.
Młody Polak nie cieszył się popularnością w drugiej połowie tytułu mistrzowskiego, ale jest członkiem kadry swojego kraju na mistrzostwo Europy.
Ostatni start Blashty w City to porażka 2: 0 na wyjeździe ze Swanseą w lutym, kiedy jego trener jasno dał do zrozumienia, że chce widzieć więcej byłego skrzydłowego Śląska Wrocław.
„Moja głowa jest w Norwich”. 23-latek powiedział: „Jestem w dobrym kontakcie z trenerem, ufam mu i dużo rozmawiamy”. Tak wygląda gra, zwłaszcza na wyższym poziomie. Tutaj nikt nie zajmie za Ciebie miejsca ani na Ciebie nie czeka. Konkurencja jest duża.
„Trzeba być pokornym i cały czas ciężko pracować, ponieważ sukces zespołu to nie tylko pierwsza jedenastka, ale także alternatywy, które muszą być gotowe, gdy sytuacja tego wymaga. Jestem bardzo szczęśliwy, że tu przyjechałem ten rok dał mi tak wiele i co będzie dalej. Zobaczymy.
„W pewnym momencie trener powiedział, że być może mam na mnie dużą presję jako młodego człowieka i to jest mój pierwszy sezon w tej wymagającej lidze, więc dał mi przerwę. Rozmawialiśmy o tym. Ufam trenerowi, ponieważ Wiem, że ma duże doświadczenie, to są jego sprawdzone metody i wie, co robi.
– Wystarczy spojrzeć, jak inni gracze w klubie rozwinęli się z tym trenerem.
Brak gry Blashety podczas turnieju skłonił sekcje polskich mediów do pytania, czy nie żałuje swojej dużej przeprowadzki do Anglii.
Oczywiście, że nie, powiedział w niedawnym wywiadzie Polski dziennik sportowy „Przegląd Sportowy”. „Żaden z komentatorów tak naprawdę nie wie, jak to wygląda, jakie są dla mnie plany, a nawet wizje klubu.
– Trener nie wybiera zespołu losowo ani po to, by zadowolić wszystkich. Nie działa w ten sposób. W zespole jest wielu doświadczonych zawodników, którzy mają doświadczenie w grze w Premier League. Nawet gdy mieliśmy zawodników wycofujących się z powodu kontuzji, zmiany nie wpłynęły negatywnie na jakość zespołu. ”
– Myślę, że wykonałem dobrą robotę w pierwszym sezonie w lidze tak wymagającej jak turniej, a nawet więcej w drużynie, która była praktycznie na szczycie tabeli przez cały sezon i awansowała do Premier League. To nie jest łatwe. wejść do nowej ligi i nowego zespołu. „
„Wiem, nad czym pracować i co należy poprawić”.
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.