Nowe dane pokazują pierwszy wzrost średnich cen domów od końca 2021 r

Nowe dane pokazują pierwszy wzrost średnich cen domów od końca 2021 r

Nowe dane wskazują na niewielki wzrost średnich cen domów w Nowej Zelandii, co stanowi pierwszy kwartał dodatniego wzrostu od końca 2021 r.

Dziś rano opublikowano najnowszy indeks cen domów QV, który pokazuje, że średnia krajowa cena domów wzrosła o 0,5% do 893 639 dolarów.

Oświadczenie ogłaszające liczby nosiło tytuł: „Czy rozpoczęło się ożywienie w sektorze nieruchomości?”

Jednak w wielu dużych ośrodkach w dalszym ciągu obserwujemy spadki cen.

Auckland (-0,5%) i Wellington (-0,6%) w dalszym ciągu odnotowały ujemne zmiany kwartalne, podczas gdy ceny w Hastings (-2,5%) spadły w większości głównych obszarów miejskich. Christchurch (0,1%) przełamało tę tendencję, a Invercargill (1,5%) odnotowało największy wzrost w głównych obszarach miejskich.

„Jeśli spojrzymy wstecz i przyjrzymy się bliżej rynkowi mieszkaniowemu na wysokim poziomie, sytuacja zaczyna wyglądać teraz nieco lepiej” – powiedział James Wilson z QV. „Po raz pierwszy od jakiegoś czasu obserwujemy wzrost wartości w niektórych obszarach Aotearoa – szczególnie w miejscach, gdzie istnieje duży popyt na mieszkania klasy podstawowej”.

Najnowsze rankingi QV House Price Index dla głównych obszarów miejskich Nowej Zelandii.

Wilson powiedział, że wzrost był napędzany głównie przez nabywców pierwszych domów poza centrami handlowymi.

„Ogólnie rzecz biorąc, chodzi o bardziej przystępne cenowo rozwiązanie wspierające cały rynek, przy czym obszary wyłaniające się z niższych baz wartości w dalszym ciągu należą do najskuteczniejszych” – stwierdził.

„Oczywistymi wyjątkami wśród głównych monitorowanych przez nas obszarów miejskich są Tauranga i Queenstown, ale w obu miejscach wartości w dolnej części rynku rosną, podczas gdy wartości w górnej części rynku pozostają słabe”.

Wolumeny sprzedaży rosły z miesiąca na miesiąc, ale liczba nowych ofert generalnie nadal spadała – dodał.

„Agencje nieruchomości zaczynają zgłaszać zwiększone zainteresowanie niewielką liczbą nowych nieruchomości pojawiających się na rynku, a kupujący muszą konkurować o te najlepsze. To powoduje, że wartość ponownie rośnie” – stwierdził.

„Wydaje się, że zaufanie na rynku rośnie, ale nadchodzące wybory zachęciły także wielu kupujących i sprzedających do przyjęcia mentalności „poczekaj i zobacz”.

„Należy również pamiętać, że nadal wiają silne wiatry gospodarcze, a wiele gospodarstw domowych nadal odnawia swoje kredyty hipoteczne po znacznie wyższych stopach procentowych”.

Wilson nie spodziewał się, że rynek odbuduje się w „znacznym” tempie, przy czym w niektórych obszarach spodziewany jest umiarkowany wzrost.

„Będziemy mieli jaśniejszy obraz tego, co czeka rynek mieszkaniowy po 14 października” – powiedział.

„Do tego czasu będziemy już mieli pewne wskazówki, czy zobaczymy typowy wiosenny boom na giełdach, jaki zwykle obserwujemy o tej porze roku”.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *