Nowozelandczycy uwięzieni w Noumea Air New Zealand jeszcze przez kilka dni nie będą latać z Nowej Kaledonii

Nowozelandczycy uwięzieni w Noumea Air New Zealand jeszcze przez kilka dni nie będą latać z Nowej Kaledonii
Płonące samochody na drodze prowadzącej do stolicy w Noumei.

Płonące samochody na drodze prowadzącej do stolicy w Noumei.
zdjęcie: AFP/Theo Robbiego

Lotnisko Noumea w Nowej Kaledonii pozostaje zamknięte, a kolejny lot Air New Zealand odbędzie się w sobotę – choć nie wyklucza to dodania dodatkowych usług.

Kapitan David Morgan z Air New Zealand powiedział, że loty w poniedziałkowy wieczór zostaną wznowione dopiero po zapewnieniu bezpieczeństwa na lotnisku oraz bezpiecznego przybycia pasażerów i pracowników.

Później linia lotnicza powiedziała: „Następne regularne połączenie odbędzie się w sobotę 25 maja, jednak będziemy to nadal analizować i być może zwiększymy przepustowość po ponownym otwarciu lotniska”.

W poniedziałkowy wieczór AirCalin poinformował, że lotnisko w Noumea pozostanie zamknięte do 23 maja.

W zeszły poniedziałek w stolicy pogrążył się chaos po zamieszkach protestujących przeciwko nowemu prawu zezwalającemu mieszkańcom Francji, którzy mieszkają tam od ponad 10 lat na głosowanie, co według niektórych osłabi głos rdzennej ludności Kanaków.

Zginęło sześć osób, a ponad 230 aresztowano.

Statek Sił Obronnych Nowej Zelandii Hercules jest w gotowości do repatriacji 250 kiwi, ale oczekuje na zgodę władz francuskich.

Setki uzbrojonych francuskich policjantów użyło czołgów, aby odepchnąć protestujących i blokady dróg między międzynarodowym lotniskiem a Noumeą.

Niebezpieczna droga – ciągnąca się około 50 kilometrów na północ od stolicy – ​​jest głównym powodem zamknięcia lotniska.

Emma Roylands, Kiwi studiująca na Uniwersytecie Nowej Kaledonii, powiedziała, że ​​noce na kampusie są wyczerpujące.

„Stworzyliśmy poczucie dyżuru lub zmiany, obserwując uniwersytet przez całą noc i to intensywne podejrzenie, że każdy hałas, każde zamieszanie oznacza, że ​​ktoś przybywa na uniwersytet”. Powiedział.

Roelands stwierdziła, że ​​nie jest pewna, czy francuska policja będzie w stanie skutecznie oczyścić główną drogę prowadzącą na lotnisko.

„Utwardzenie drogi położonej godzinę na północ przy tych uczestnikach zamieszek wydaje się zadaniem niemożliwym do wykonania” – stwierdziła.

Shula Goss z Canterbury, która była na wakacjach ze swoim partnerem i przyjaciółmi, powiedziała, że ​​w wielu sklepach kończą się zapasy.

„Sklepy są zamknięte, a jeśli są otwarte, półki są puste, a w lokalnej mleczarni nie ma nic na półkach” – powiedziała.

Goss powiedziała, że ​​mogła kupić trochę mąki i drożdży w lokalnej pizzerii i zaczęła robić własny chleb.

Powiedziała, że ​​loty jej grupy zostały przebukowane na jutro, ale linie Air New Zealand nie potwierdziły, czy zostaną wznowione.

Goss, której przyjaciołom kończyły się leki na serce, powiedziała, że ​​w przypadku niepowodzenia będą musieli opracować inne plany.

„Kiedy dzień się skończy i nie otrzymamy żadnych wiadomości, jutro być może zaczniemy szukać więcej leków i więcej jedzenia, żeby mieć pewność, że wystarczy”.

Opuszczony punkt kontrolny w Numei.

Opuszczony punkt kontrolny w Numei.
zdjęcie: AFP/Theo Robbiego

Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu (MFAT) stwierdziło, że siły NZDF Hercules były gotowe, gdy tylko władze francuskie wydały pozwolenie.

Na pytanie, czy marynarka wojenna zostanie rozmieszczona, MFAT odpowiedziało, że koncentruje się na lotach repatriacyjnych.

Kiedy RNZ zapytało, czy Nowa Zelandia rozważy pomoc w ewakuacji ludzi z innych krajów Pacyfiku, którzy utknęli w Nowej Kaledonii, MFAT oświadczyło, że komunikuje się z partnerami na Pacyfiku w sprawie sytuacji.

Minister spraw zagranicznych Winston Peters powiedział, że nie jest w stanie podać ram czasowych, w jakich Nowozelandczycy mogliby wrócić.

Powiedział, że nadal badają możliwe opcje, w tym współpracę z Australią i innymi partnerami, aby pomóc w repatriacji Nowozelandczyków.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *