Polska chce stać się najnowszym krajem europejskim, który do 2024 r. będzie miał kompleksowe ramy regulacyjne dla walut cyfrowych, a z raportów wynika, że rząd przedstawi parlamentowi projekt ustawy jeszcze w tym roku.
Od ponad trzech lat Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) wydaje licencje dostawcom usług związanych z aktywami wirtualnymi (VASP). Jednak poza rejestracją kraj nie wprowadził jeszcze przepisów dotyczących tego sektora.
Wszystko może się zmienić w tym roku, kiedy rząd ma przedstawić projekt ustawy, która przyznałaby KNF – magnatom finansowym – uprawnienia nadzorcze nad sektorem. raporty. Powołując się na źródła posiadające wiedzę w tej sprawie, dziennik podał, że projekt ustawy zostanie przedstawiony legislatorom w drugim kwartale tego roku.
Ustawa ustanowiłaby KNF jako główny organ nadzorujący aktywa cyfrowe, podobnie jak role jej odpowiedników w innych krajach, w tym w sąsiednich Niemczech, gdzie BaFin nadzoruje waluty cyfrowe, oraz FCA w Wielkiej Brytanii.
W proponowanych ramach KNF mogłaby podjąć działania wobec niespełniających wymogów VASP, w tym nałożyć kary finansowe. Firmy, które dopuszczają się przestępstw związanych z walutą cyfrową, również mogą zostać pozwane do sądu.
Polskie VASP są chronione reżimem poufności, który pozwala im lepiej chronić dane swoich klientów. Ramy umożliwiają także branży, która w dużym stopniu opiera się na procesach cyfrowych, zastąpienie dokumentów papierowych umowami elektronicznymi.
Źródła podają, że proponowane regulacje mają na celu przygotowanie Polski do integracji rynków Unii Europejskiej z ramami regulacyjnymi aktywów cyfrowych Crypto Assets (MICA). Chociaż MiCA stanowi nadrzędne ramy, poszczególne kraje opracowały własne przepisy w celu dostosowania ram regionalnych do konkretnych potrzeb.
„Wprowadzenie nowych regulacji jest podyktowane koniecznością przygotowania ram prawnych dla prawidłowego funkcjonowania rynków aktywów kryptowalutowych, zapewniając tym samym skuteczny nadzór i ochronę inwestorów poprzez wyposażenie Komisji Nadzoru Finansowego w odpowiednie mechanizmy” – wyjaśnia oficjalny komunikat rządu.
Podczas gdy Wielka Brytania, Szwajcaria, Francja i inne duże gospodarki zwracają uwagę na przyjęcie aktywów cyfrowych, od 2021 r. Polska będzie w UE głównym miejscem docelowym dla firm działających w oparciu o technologię blockchain.
Z ponad 1060 firmami, w Polsce znajduje się ponad połowa wszystkich firm blockchain w UE. Dowód. Na drugim miejscu Litwa ma połowę tej liczby (550), a za nią plasują się Włochy (129).
Choć nie jest znana jako stolica technologii, Polska przyciągnęła VASP dzięki łatwemu procesowi rejestracji. Uzyskanie licencji w kraju środkowoeuropejskim zajmuje zaledwie dwa tygodnie i kosztuje zaledwie 150 euro (163 dolarów). Dla kontrastu, niektóre jurysdykcje, takie jak Hongkong, kosztują do 20 milionów dolarów, podobnie jak Singapur 12 miesięcy.
Zobacz: Regulacja waluty cyfrowej i rola blockchainu BSV
Nowy w Blockchain? Sprawdź sekcję Blockchain dla początkujących CoinGeek, najlepszy przewodnik po zasobach, aby dowiedzieć się więcej o technologii blockchain.