Nad australijskim miastem runęły dwa kominy z nieczynnej elektrowni węglowej.
Wysoki na 175 metrów ikonostas i sąsiadująca z nim kotłownia obróciły się w pył, gdy miasto w Nowej Południowej Walii przygotowuje się do rozpoczęcia nowego rozdziału energetycznego.
Kominy elektrowni Wallerawang zostały po raz pierwszy zbudowane w 1957 roku i były symbolem gospodarki opartej na węglu. Stacja została zamknięta w 2014 roku i pozostała pusta aż do zamknięcia Został przejęty przez Greenspot w 2020 roku.
Czytaj więcej:
* Wielka Rafa Koralowa w Australii eksploduje, gdy pojawiają się rafy koralowe
* Być może tajemniczy obiekt przebijający nocne niebo był meteorem
* „Co to było, u licha?” Mieszkańcy Półwyspu Bankowego donoszą o możliwym „boomie dźwiękowym”
Brett Hawkins, dyrektor generalny Greenspot, powiedział, że kontrolowane wyburzenie wież wywołało mieszane uczucia u wielu lokalnych mieszkańców, ale oznacza to nowy rozdział dla społeczności.
„Próbujemy tutaj rozpocząć następny rozdział; równolegle z rozbiórką pracujemy z wieloma osobami, aby zobaczyć, czym może się stać ta strona.
Część 620-hektarowego terenu będzie zawierać dużą baterię sieciową, która będzie odgrywać „ważną rolę w przyszłości energetycznej Nowej Południowej Walii”, podczas gdy reszta terenu może zostać przekształcona w obszar o mieszanym wykorzystaniu, z potencjałem przemysł, mieszkalnictwo, a nawet rozrywka.
Z Sydney Morning Herald
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”