„Pasażerowie w przejściu są często bardziej towarzyski i z pewnością lepiej przystosowani do ludzi. Są też bardziej skłonni do niespokojnych pilotów i mniej biegli w spaniu w samolotach.”
Jest też mały procent ludzi, którzy wybierają środkowe miejsce. Natalie NahiWybranie tego złośliwego miejsca prawdopodobnie świadczy o pewnej dozie pewności siebie, mówi psycholog behawioralny i autor Business Unusual. To odważny ruch: może masz mniej miejsca na nogi, a wstanie, by skorzystać z łazienki, będzie wymagało manewrowania wokół wszystkich innych. Ale niektórzy ulotni aktywnie korzystają z siedzenia tam.
„Ludzie, którzy wybierają środkowe miejsce, mogą być bardziej ekstrawertyczni lub bardziej tolerancyjni i troskliwi niż ich rówieśnicy” – mówi Nahi. Jeśli selektor środkowego siedzenia podróżuje sam, oczekuj, że to oni będą mówcami. Podróż to nie tylko środek transportu, to sposób na kontakty towarzyskie, więc prawdopodobnie dowiesz się wszystkiego o dolegliwościach ich rodziny i problemach z remontem domu.
Nahi zauważa, że ludzie mogą skończyć na środkowym miejscu, ponieważ nie są w stanie powiedzieć „nie”. „Niektórzy podróżnicy prawdopodobnie będą tam siedzieć, ponieważ są zdezorganizowani lub, jeśli podróżują w grupie, ponieważ mają mniej władzy lub mocy w swojej grupie, aby wybrać inaczej”.
Zasadniczo są zwolennikami, a nie liderami. psycholog Dr Jane Gregory Mówi to jaśniej: „To jedyne miejsce, w którym można wypłakać się na dwóch ramionach”.
Z publikacji środkowych, Julia BianchiDodaje, konsultant i psycholog: „Ci ludzie są w większości mili i mogą woleć tę pozycję, aby rozmawiać z innymi. Są pokorni i wcale nie są dla siebie ważni”.
Bez względu na to, do którego obozu się wpadniesz, prawdopodobnie w pewnym momencie uciekniesz się do sporu.
Dr Spielman zauważa, że „w samolotach pojawia się wiele kontrowersji związanych z rozmieszczeniem miejsc siedzących, nie wspominając o opóźnieniach przy stanowiskach odprawy, ponieważ ludzie są tak potężni i tak długo prowadzą negocjacje”.
Który jest bardziej znany?
Według ankiety przeprowadzonej przez Virgin Australia, około 62 procent wolało miejsce przy przejściu, a około 35 procent wolało okno. Trzy procent nieznanych chciało zająć każde miejsce. I oczywiście mniej niż jeden procent preferował środkowe miejsce.
Równowaga zmieniła się w badaniu Expedia z 2014 r.: 55 procent ich klientów wybrało okno, w porównaniu do 45 procent, które wybrało przejście. W 2016 r. firma ujawniła również, że 34 procent pasażerów jest gotowych zapłacić dodatkowo za miejsce przy oknie, w porównaniu do zaledwie 15 procent, którzy wybraliby miejsce przy przejściu.
a kwarc Raport dostarczył podobnych wyników pod względem preferencji (z nieco ponad 50 procentami opowiadającymi się za oknem), ale co ciekawe, zauważono, że mężczyźni częściej woleli miejsce przy przejściu niż kobiety.
wniosek? To jest dalekie od ścisłej nauki, ale wskaźniki mają miejsce przy oknie jako zwycięzca w zakładach popularności, tylko z niewielkim marginesem.