Dane z Centrix, nadzoru kredytowego, pokazały, że około 400 000 kredytobiorców spłaca co najmniej jedną pożyczkę po wzroście zaległości o 5% w zeszłym roku.
Wzrost oznacza prawie 20 000 dodatkowych konsumentów, którzy tracą przynajmniej jedną płatność, powiedział Stuart Baxter, dyrektor generalny Centrix Analytics.
Nieodebrane płatności dotyczyły głównie niezabezpieczonych pożyczek osobistych, w tym pożyczek na sfinansowanie wakacji, remontów i remontów domu, zakupów dużych przedmiotów, takich jak sprzęt AGD, konsolidacja zadłużenia i awaryjna pomoc gotówkowa.
Zaległości z tytułu kredytów zabezpieczonych, takich jak kredyty mieszkaniowe i kredyty samochodowe, pozostały na niskim poziomie.
Czytaj więcej:
* Centrix twierdzi, że wzrost liczby odrzuconych pożyczek jest bardziej dotkliwy dla osób z wysoką oceną kredytową powyżej 700
* Laybuy martwi się po tym, jak brytyjska recenzja odnotowuje represje dotyczące kup teraz – zapłać później
* Kryzys kupowania domów w Covid dobiega końca, a do spłaty pozostało tylko 8300 kredytobiorców
Jednak Baxter powiedział, że wzrost liczby nieudanych płatności i 3-punktowy spadek średniej zdolności kredytowej w ciągu ostatniego miesiąca, dane sugerują, że w nadchodzącym roku wystąpi więcej zaległości i niewykonanie zobowiązania.
„W ciągu ostatniej dekady po globalnym kryzysie finansowym pod koniec 2000 roku zaobserwowaliśmy, jak odsetek konsumentów, którzy tracą płatności, poprawia się z roku na rok” – powiedział.
„Teraz zaczynamy dostrzegać oznaki, że coraz więcej kredytobiorców ma trudności z wywiązaniem się z tych zobowiązań spłaty”.
Baxter powiedział, że podczas GFC liczba osób, które straciły płatności, była o około 100 000 wyższa.
Ujmując wzrost utraconych płatności w oparciu o wyższe koszty utrzymania stworzone przez Najwyższa inflacja od 30 lat Zasoby finansowe są napięte.
Ogólnie rzecz biorąc, liczba osób, które przegapiły płatność, była na równi z podobnymi miejscami na całym świecie.
Zadłużenie gospodarstw domowych w marcu gwałtownie spadło, przy rocznym wzroście 1,5%, w porównaniu ze wzrostem o 12% sześć miesięcy wcześniej.
Firma Baxter przypisała to cenom mieszkań i sprzedaży mieszkań lub domów z zanurzeniem.
„Chociaż sytuacja wciąż się poprawia z roku na rok, myślę, że za kilka miesięcy zaczniemy dostrzegać ten spadek, ponieważ rynek mieszkaniowy jest obecnie w dół”, powiedział.
Niespłacone spłaty kredytów mieszkaniowych i samochodowych nadal poprawiały się rok do roku, przy czym tylko około 1% kredytobiorców hipotecznych nie wywiązuje się ze spłaty, a około 4% kredytobiorców kredytów samochodowych nie spłaca zobowiązań.
Przy spodziewanym wzroście stóp procentowych firma Baxter przewidziała, że wzrośnie liczba kredytobiorców hipotecznych, którzy nie spłacają swoich płatności. Nie spodziewał się jednak, że stopa zaległości osiągnie poziom obserwowany w następstwie światowego kryzysu finansowego.
Zaległości na kontach Kup teraz i płać później (BNPL) również gwałtownie wzrosły w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.
Baxter powiedział, że z usług BNPL korzysta nieco ponad pół miliona konsumentów, a około 40 000 z nich straciło co najmniej jeden krok.
BNPL, w przeciwieństwie do kart kredytowych, zwykle nie nalicza odsetek, a zamiast tego pobiera opłatę za opóźnienia w płatnościach – zwykle od 6 do 10 USD.
Powiedział, że posiadane kwoty były generalnie mniejsze w przypadku pożyczek BNPL, ale zaległości zwykle poprzedzają wydanie pożyczek na większe przedmioty, takie jak domy i samochody.
Baxter powiedział, że nie ma jeszcze żadnych oznak pęknięcia poważnej bańki kredytowej, a elementy jednej z nich nie wydają się być obecne.
Powiedział, że najważniejsza jest liczba bezrobotnych, która tak długo, jak pozostanie na niskim poziomie, będzie powstrzymywać wysoki poziom niepokoju.
„Nie nazwałbym tej drugiej części GFC”.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”