Nastroje konsumentów stały się bardziej pesymistyczne, a Wellington jest najbardziej pesymistycznym regionem ze wszystkich.
Miesięczny wskaźnik zaufania konsumentów ANZ-Roy Morgan spadł w kwietniu o 4 punkty do 82,1, czyli blisko najniższych poziomów odnotowanych podczas światowego kryzysu finansowego w 2008 r., ale nieco wyższych od ostatnich minimów spowodowanych pandemią.
Odczyt powyżej 100 wskazuje na optymizm.
Oczekiwania inflacyjne nieznacznie spadły do 4,4 proc. z 4,5 proc. w marcu, podczas gdy oczekiwana inflacja cen domów wzrosła nieznacznie do 3,5 proc. z 3,4 proc.
Więcej osób uważa, że to zły moment na zakup sprzętu AGD – 28 procent w kwietniu w porównaniu z 24 procent w marcu.
Tylko 5% spodziewa się, że ich sytuacja w przyszłym roku będzie lepsza o tej porze, w porównaniu z 19% w zeszłym miesiącu.
Miles Workman, główny ekonomista ANZ Bank, powiedział, że słabe sygnały z Wellingtonu nie są zaskakujące, biorąc pod uwagę jego ekspozycję na rząd centralny.
„Ale co ciekawe, względny optymizm Wellingtona osłabł od początku 2022 r., być może kiedy stało się jasne, że ekspansja fiskalna nie może trwać wiecznie” – dodał.
„Ponieważ sektor publiczny jako część gospodarki kurczy się, warto zwrócić szczególną uwagę na tę redukcję danych” – stwierdził Workman.