„Ostateczna” decyzja księcia Williama w sprawie losów księcia Harry’ego w rodzinie królewskiej

„Ostateczna” decyzja księcia Williama w sprawie losów księcia Harry’ego w rodzinie królewskiej
„Ostateczna” decyzja księcia Williama w sprawie losów księcia Harry’ego w rodzinie królewskiej

Książę William nie pozostawia wątpliwości co do powrotu księcia Harry'ego do rodziny królewskiej pomimo obecnego kryzysu zdrowotnego.

Wypowiadając się w imieniu SlingoByły kamerdyner księżnej Diany, Paul Burrell, stwierdził, że książę Walii „narysował linię na piasku” w związku z powrotem jego brata do rodziny królewskiej, z którym był w separacji.

Oczekuje się, że książę Sussex przejmie obowiązki królewskie, podczas gdy król Karol i Kate Middleton wycofują się z obowiązków publicznych, aby kontynuować walkę z rakiem.

Według Burrell Codzienna ekspresja: „W królewskiej stodole nie ma miejsca dla Harry'ego. Pościelił swoje łóżko i teraz musi w nim leżeć. Wiele powiedziano. Most zwodzony jest podniesiony i dla Harry'ego nie ma już drogi powrotnej.”

„To wysyła zły sygnał, a William nie chce żadnych przyszłych zamieszań. William narysował linię na piasku i się z tym zgodził, więc Harry na zawsze pozostanie nietykalnym księciem, którego sam stworzył”.

Były personel pałacu kontynuował: „Myślę, że w swoim umyśle i w swoim świecie myślał, że istnieje możliwość – a teraz rodzina znalazła się w kryzysie – że będzie mógł wkroczyć, założyć mundur i wykonać jakąś pracę dla Williama i Charlesa Ale nie jest to możliwe w oczach rodziny królewskiej ani opinii publicznej”.

„Nie ma odwrotu. Harry myślał, że może jedną nogą w obozie, a drugą, ale zmarła królowa dała mu bardzo jasno do zrozumienia, że ​​to niesprawiedliwe i że to nie zadziała i nigdy nie zadziała. Jego praca jako członka rodziny królewskiej dobiegł końca” – dodał Paul.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *