Chris Schulz pojawia się w sprawie „gigantycznego” (całkowicie statycznego) samolotu pasażerskiego – i grozi, że się go pozbędzie.
To nie była moja wina. Ktoś zostawił szeroko otwarte drzwi. W środku Emirates A380 — dwupokładowy Airbus z prysznicami spa, rozkładanymi łóżkami i barem wtłoczony w gigantyczny samolot nazwany „super jumbo” — srebrne drzwi, które prawdopodobnie nie powinny być otwierane. Jednak nie jest to po prostu otwarte – jest tak szeroko otwarte, że praktycznie zaprasza mnie do siebie.
Każdy, kto ma ochotę spojrzeć dalej, dostrzeże smukłe schody prowadzące na tajny trzeci poziom samolotu. „TYLKO ZAŁOGA” – głosi napis. Ale nie ma nikogo, kto by poprosił o pozwolenie. Podczas tej pouczającej wycieczki z przewodnikiem po niedawno odnowionym i ponownie uruchomionym A380 Emirates zaparkowanym na międzynarodowym lotnisku w Auckland jestem pozostawiony sam sobie. Nie ma nikogo, kto mógłby mnie powstrzymać.
nie mogę sobie pomóc. muszę zerknąć. Kto by nie?
Na dole po schodach znajduje się mały pokój z szarymi piętrowymi łóżkami ustawionymi w równych rzędach, w których może spać jednocześnie sześć osób. Jest to ruchliwe, ale niezbędne miejsce odpoczynku dla 26 pracowników potrzebnych do uszczęśliwienia 595 pasażerów A380, nakarmienia, wzięcia prysznica i ciągłego serwowania kawioru i koktajli (w klasie pierwszej i biznes) podczas 17-godzinnych lotów startujących z Auckland i. Codziennie z Christchurch do Dubaju.
Te samoloty właśnie wróciły do służby po kilku latach naftaliny post covid. Pomimo oszałamiającej ceny ponad 16 000 USD za lot pierwszej klasy w obie strony all-inclusive, te miejsca z ogromnymi ekranami, wyskakującym paskiem i osobistymi notatkami są prawie na każdym locie. „Każdego dnia jesteśmy pełni, zazwyczaj sprzedaje się nam pierwszą klasę i pracę [class]– powiedział mi jeden z przewodników. „Tak jest każdego dnia”.
Ale nie powinienem tu być sam, włócząc się po kwaterach sypialnych personelu. „Nie włócz się po okolicy. Zostaniesz wyrzucony” – ostrzegano nas na początku wycieczki. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo, ponieważ ten samolot nie odleci razem z nami z pasa startowego. Czeka na pasażerów, którzy zapłacą za bilet, aby wsiąść na pokład o 20:30, więc mieć kilka godzin na rozejrzenie się, zrobienie zdjęć i wyobrażenie sobie, jak by to było Kiedy lecimy pierwszą klasą, większość z nas w mediach prawdopodobnie nie będzie mogła sobie na to pozwolić.
Zaczynamy od dołu, w klasie ekonomicznej premium, gdzie jest wystarczająco dużo miejsca na nogi dla mierzącego sześć stóp giganta, takiego jak ja. Powiedziano nam, że trzy toalety z przodu są powszechne, ponieważ nawet osoby podróżujące z ograniczonym budżetem wolałyby mieć wybór, jeśli chodzi o ablucje. Posiłki, których nie spróbujemy, są rozłożone: śniadaniowe omlety, croissanty, budyń z tapioki i półmisek owoców; Kolacja z wolno gotowanego mięsa halal, sałatki z dyni, fety, fasolki szparagowej i bułki maślanej.
Następnie zakradnij się i odkryj tajne sypialnie załogi, które nie powinny być częścią tej wspaniałej wycieczki medialnej. Kiedy jednak zgłosiłem się do urzędników samolotu, których zobaczyłem w środku, wesoły nastrój się zmienił. – Czy drzwi były szeroko otwarte? pyta urzędnik. Zostałem odeskortowany do kokpitu, a potem kazano mi swobodnie wędrować po kabinie, ale teraz zmarszczył brwi, najwyraźniej żałując, że nie trzymał się mocno obok tego nieuczciwego reportera jak klej. Jak wejść [there]? …kiedy to zobaczymy? – droczy się.
W końcu inny urzędnik powiedział: „Może zostanę blisko [to you]. „Wygląda na to, że to może być dobry pomysł.
SAdly, nie jesteśmy w powietrzu, kiedy to się dzieje. Dzisiaj nie mogę dołączyć do tłumów lecących do Dubaju, jedząc przy każdym z posiłków oferowanych pasażerom pierwszej klasy Emirates, w tym m.in. siewnik do kurczakanaleśniki sojowe z tapioką, tarta pomarańczowa, kawior, który można zjeść, popijając Dom Pérignon 2008 i tyle ciasta, ile się da.
Nie mogę zarezerwować półgodzinnego wstępu do jednego z dwóch zabiegów spa, gdzie podróżni mogą skorzystać z ogrzewania podłogowego, wziąć pięciominutowy gorący prysznic, założyć bezpłatny szlafrok i kapcie, nawilżyć się, a następnie wrócić do przygotowanego łóżka przed przesuwając drzwi, aby zamknąć kapsułę pierwszej klasy. Tam, w błogiej samotności, możesz nacisnąć przycisk, aby schować swój osobisty wózek z napojami w lodówce, założyć na uszy słuchawki z redukcją szumów, potoczyć się i zasnąć pod migoczącymi gwiazdami kabiny.
Nie mogłem też skorzystać z w pełni zaopatrzonego baru, w którym pasażerowie mogą napić się koktajlu alkoholowego lub bezalkoholowego i spotkać się ze swoimi współlokatorami. Co by się stało, gdybym wkradł się na najwyższe piętro gospodarki? Powiedziano mi, że na schodach jest aksamitna lina, jak klub nocny tylko dla VIP-ów. Urzędnik, coraz bardziej zaniepokojony moimi wybrykami, ostrzega również: „Otworzę jedne z drzwi samolotu i cię wyrzucę”. (Myślę, że żartuje).
Pomimo względnego komfortu i wysokości dostępnych w całym A380, nie ma wątpliwości, że pierwsza klasa jest tam, gdzie jest. Kiedy znowu wymykam się z trasy, żeby odpocząć w kabinie, naprawdę zaczynam dostrzegać wszystkie dodatki. Każde miejsce ma wiele opcji przekąsek i napojów oraz trzy ekrany, w tym tablet do gier, iPad i większy ekran do filmów. Możesz, mówi jeden z przewodników, zabrać swoją rozrywkę do baru lub do toalety.
Miejsca siedzące są oddzielne, ale dla par dostępne są apartamenty dla zakochanych, w których można odpocząć i wspólnie obejrzeć film. Podróżujesz samotnie i chcesz spędzić trochę czasu? Naciśnij przycisk i zamknij drzwi. Schłodzone napoje są zawsze pod ręką. Wytłaczany skórzany dziennik i długopis w dłoni do zapisywania myśli i zabrania do domu. Dodatkowe posiłki to tylko jedno kliknięcie. Dostępnych jest „5000 kanałów”, ale to może być przesada.
Każdy, kto tak podróżuje, zapłaci za to. W przypadku podróży w czerwcu lot powrotny do Dubaju odnowionym A380 Emirates z wodnymi siedzeniami i naklejkami z motywem dżungli kosztuje 2795 USD w klasie ekonomicznej, 5551 USD w klasie ekonomicznej premium, 11322 USD w klasie biznesowej i 16249 USD w klasie. Oczywiste jest, że luksusowe podróże wracają do mody, a Nowa Zelandia jest wykorzystywana jako poligon doświadczalny do wprowadzenia większej liczby odnowionych A380 na trasach na całym świecie. Jeśli się powiedzie, a wygląda na to, że tak, więcej będzie pokazywanych online przez cały rok.
Wyobrażam sobie, że pierwsza klasa na A380 to całkiem przyjemny sposób podróżowania. Ale dzisiaj wyobraź sobie wszystko, co muszę zrobić. Potem odmówiono mi przepustki i musiałem cofać przez trąbiących za mną kierowców, aby wrócić do automatu. Ruch na autostradzie Northwest to koszmar. Moje dziecko potrzebuje treningu piłki nożnej. A kiedy wracam do domu, znajduję kota leżącego na kołdrze. Powrót na terra firma jest jeszcze bardziej brutalny, jeśli nigdy go nie opuściłeś.
„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.