a dobrowolne wezwanie Spośród milionów respiratorów CPAP, stosowanych głównie w leczeniu obturacyjnego bezdechu sennego, wielu użytkowników zastanawia się, czy podczas snu wdychają toksyny rakotwórcze.
Co najmniej 25 milionów dorosłych Amerykanów cierpi na bezdech senny, potencjalnie poważne zaburzenie snu, w którym oddychanie wielokrotnie zatrzymuje się i rozpoczyna przez całą noc, uniemożliwiając im spokojny sen. Ciągłe dodatnie ciśnienie w drogach oddechowych lub urządzenie CPAP wtłacza stały strumień powietrza do nosa i ust użytkownika, utrzymując otwarte drogi oddechowe.
Ale użytkownicy CPAP stoją teraz przed wyborem, czy używać maszyny, która według firmy może być rzeczywiście szkodliwa dla ich zdrowia – lub bez niej, co oznacza, że nie będą się dobrze wyspać.
W czerwcu producent Philips Dobrowolnie wezwane miliony Jedna z popularnych maszyn DreamStation CPAP ze względu na jej potencjalne skutki zdrowotne.
Phillips powiedział, że pianka tłumiąca dźwięk zastosowana w DreamStation „może ulec degradacji na cząstki” i „gazy… chemikalia”. FDA twierdzi, że wdychanie go może „prowadzić do poważnych i potencjalnie zagrażających życiu obrażeń” lub „spowodować trwałe osłabienie”, począwszy od drażliwości po astmę, a nawet „skutki toksyczne lub rakotwórcze”.
„Wywołało to wiele obaw” – powiedział dr David Claman, dyrektor medyczny Centrum Zaburzeń Snu na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco. Mówi, że wielu jego pacjentów wzywało maszyny.
„Co każesz swoim pacjentom robić?”, zapytała Anna Werner, reporterka do spraw konsumenckich CBS News.
„Radziłbym poważniejszym pacjentom, aby pozostali na CPAP. A potem jestem trochę w łagodniejszych przypadkach i pozwalam im wybierać, ponieważ czuję się nieswojo, mówiąc, że nie wiem, czy to jest bezpieczne”.
Werner słyszał o niektórych cierpiących na obturacyjny bezdech senny, w tym Jamesa Colberta, który opisał swoje życie 13 lat przed rozpoczęciem korzystania z urządzenia CPAP (w tym przez ostatnie dwa lata Philips DreamStation): „Były chwile, kiedy spadałem dosłownie zasypiam w środku zdania rozmawiając z kimś, ponieważ byłem zbyt wyczerpany niespaniem poprzedniej nocy.”
Odkąd używam CPAP, Colbert powiedział: „Obudziłem się naprawdę wypoczęty i mogę przejść dzień z, wiesz, tyle energii, ile potrzebowałem do pracy lub, wiesz, z moją rodziną”.
Josefa Kozira z Lehighton w Pensylwanii polegała na swoim DreamStation, aby móc zasnąć, aby móc zapewnić całodobową opiekę swojemu synowi Kamilowi, który cierpi na dystrofię mięśniową.
Kamel powiedział Wernerowi: „Ona musi mnie wziąć prysznic, ubrać, nakarmić i wykonywać inne ćwiczenia w ciągu dnia”.
Ale od czasu wezwania powiedziała, że doradził jej lekarz Nie Korzystać z maszyny – a ona walczy bez niej. „Jestem taka zmęczona, jestem taka wolna” – powiedziała Josepha.
Werner zapytał: „Ile śpisz bez maszyny?”
„Kiedy nie mam teraz maszyny, dwie godziny, trzy godziny” – odpowiedziała.
Jej syn powiedział, że Medicare odmówił jej zakupu maszyny zastępczej, a ona nie może wydać setek dolarów na zakup nowej maszyny.
„Kilkakrotnie dzwoniłem do towarzystwa ubezpieczeniowego i Medicare”, powiedział Kamel, „i mówią, że ponieważ nie minęło pięć lat, chociaż to wcale nie jest jej wina, nie chcą płacić za nowe urządzenie”.
Philips twierdzi, że „wymieni lub naprawi urządzenia”… „w ciągu około 12 miesięcy”, gdy rozwiązanie zostanie zatwierdzone przez Food and Drug Administration.
Nie jest jasne, ilu pacjentów doświadczyło skutków zdrowotnych; Firma poinformowała, że w 2020 r. otrzymała skargi dotyczące 0,03 procent swoich urządzeń, w tym od Agencji ds. Żywności i Leków dotyczące „czarnych zanieczyszczeń/cząsteczek” w niektórych urządzeniach.
Philips powiedział, że jego testy ujawniły „potencjalne ryzyko”, podnosząc pytania dr Clamana: „Czy to tylko wierzchołek góry lodowej, czy to wszystko?”
Jeśli chodzi o Jamesa Colberta, powiedział, że ryzyko nie noszenia urządzenia jest większe niż potencjalne nieznane skutki zdrowotne, więc nadal go używa.
„Nie mogę znieść, aby go nie używać, ponieważ nie będę dużo spał” – powiedział Colbert. „A gdybym spał bez niego, kilka razy przestawałem oddychać w ciągu nocy”.
Ale ma wiadomość dla Phillipsa: „Mówisz mi, że może to potrwać nawet rok? To rok, w którym mogę narazić się na ryzyko” – powiedział Colbert. Ludzie nie mogą czekać 12 miesięcy na rozwiązanie”.
Powiedział, że Colbert również dołączył do pozwu przeciwko Philipsowi, aby skłonić ich do szybszego działania w sprawie problemu.
Philips nie odpowiedział na prośbę CBS News o komentarz w sprawie. (W kwietniu firma Philips wprowadziła nowe urządzenie, które jest Stacja marzeń 2, który, jak mówi, nie jest objęty tym wezwaniem.)
Senator z Connecticut Richard Blumenthal domaga się odpowiedzi O tym, ile osób zostało dotkniętych wycofaniem i co firma Philips robi, aby im pomóc.
Inny potencjalny problem, który może się tutaj pojawić: wiele osób korzystających z maszyn używa do ich czyszczenia systemu czyszczenia ozonem, co może powodować szybsze niszczenie pianki redukującej dźwięk.