Pasażerowie są niezadowoleni z wysokiej ceny biletów lotniczych

Pasażerowie są niezadowoleni z wysokiej ceny biletów lotniczych

Air New Zealand ostrzega podróżnych, aby nie rezerwowali wakacji wcześnie, ponieważ połączenie wysokich cen paliwa, inflacji i dużego popytu zmusiło ją do przeglądu i podniesienia cen biletów lotniczych.

Samoloty Air New Zealand na międzynarodowym lotnisku w Christchurch.

przez Leonarda Powella rnz.co.nz

Pasażerowie międzynarodowi i krajowi krzyczą brzydko, narzekając, że bilety lotnicze kosztują dwa lub trzy razy więcej niż przed pandemią.

Ale Air New Zealand powiedział, że linie lotnicze wyceniły ostatnie miejsca w samolotach wyżej, aby zapewnić, że osoby, które muszą pilnie podróżować, mogą latać.

RNZ pojechał na lotnisko w Auckland, aby zobaczyć, ile ludzie płacą.

Jeden podróżny powiedział, że bilety lotnicze stają się zbyt drogie.

„Loty prawie się podwoiły lub potroiły. Właśnie wróciłem z Indii wczoraj wieczorem. Normalna opłata za bilet wynosiła mniej niż 2000 USD, a zapłaciłem ponad 4000 USD.

„Nawet loty krajowe z Wellington do Auckland kosztują teraz ponad 300 dolarów w obie strony i generalnie kosztują mniej niż 150 dolarów.

„Płacisz około 200% więcej niż zazwyczaj płacisz. Rozumiem, że koszty rzeczy wzrosły, ale nie o 200%”.

Niezadowolony pilot miał teorię dotyczącą źródła kosztów.

„Myślę, że linie lotnicze próbują teraz zarobić więcej pieniędzy, ponieważ straciły na Covid, więc próbują podnieść opłaty [because] Wiedzą, że ludzie muszą podróżować. W Nowej Zelandii nie ma dużej konkurencji, więc mogą podnieść opłaty”.

Inny mężczyzna niedawno przyjechał do Nowej Zelandii z Wielkiej Brytanii, co, jak powiedział, nie byłoby możliwe, gdyby jego rodzina nie zapłaciła za podróż.

„Dotarcie tutaj z Wielkiej Brytanii kosztowało 3000 funtów (5 987 dolarów nowozelandzkich), a lot, który chciałem, kosztował 7 000 funtów (13 971 dolarów nowozelandzkich).

Powiedział, że podróż normalnie kosztowałaby go około 1500 funtów (2 993 NZ$).

„Gdyby mój tata nie płacił za mój bilet, zdecydowanie nie podróżowałbym”.

Od wybuchu pandemii linie Air New Zealand doświadczyły bezprecedensowego popytu na podróże – powiedziała w oświadczeniu Lianne Geraghty, główny klient i specjalista ds. sprzedaży Air New Zealand.

To, oprócz braków w niektórych samolotach, wysokie ceny paliwa i inflacja zmusiły linie lotnicze do przeglądu i podniesienia cen.

Giragati powiedział, że chociaż firma ciężko pracowała, aby zaoferować przystępne i konkurencyjne bilety lotnicze, porównywanie jednego miejsca dziennie nie odzwierciedla jego struktury cenowej.

Przytoczyła przykłady wczesnych cen lotów krajowych, które wahają się od 59 do 99 dolarów – oraz podróż w obie strony z Oakland do Honolulu za 378 dolarów.

First Up nie było w stanie znaleźć żadnych lotów za 378 USD między Oakland a Honolulu do października przyszłego roku. Najtańsza, jaką udało nam się znaleźć, wynosiła 484 USD, a podróż w jedną stronę kosztowała aż 1482 USD podczas wakacji szkolnych.

„Ludzie są gotowi zapłacić”

Nie chodziło tylko o to, żeby pasażerowie międzynarodowi wychodzili z kieszeni.

„Nie ma konkurencji [so] Lokalny pasażer powiedział RNZ, że nie mamy innego wyjścia, jak zapłacić to, o co prosili.

Pamiętaj o ostatnich dobrych czasach, aby uzyskać ofertę.

„Nie możesz już uzyskać tych niskich cen, musisz zarezerwować co najmniej trzy miesiące, dwa miesiące wcześniej.

„Wcześniej, jakieś dwa tygodnie, trzy tygodnie, zanim można było dostać tanią taryfę, ale to nie wydaje się już takie samo”.

Komentator lotnictwa Erin King, były dyrektor generalny Air New Zealand, powiedział, że po dwóch latach ograniczania podróży popyt był wysoki.

„Ludzie są gotowi płacić bilety, a to jest wielka rzecz. Jeśli ludzie nie chcą płacić biletów, oczywiście ceny biletów spadną.

„Ale ludzie są gotowi płacić ceny – popyt jest stłumiony i chcą podróżować”.

King powiedział, że wyższe ceny lotów wynikają również częściowo z uziemienia samolotów podczas pandemii.

„Potrzebujesz samolotów, muszą przejść przez inżynierię, muszą wrócić do trybu online. A potem trzeba mieć załogę, która nimi lata, a potem załoga musi być na bieżąco.

„To jeden problem lub jedna przeszkoda, która tylko zaostrza inny problem [but] W końcu stanie się to jasne”.

Potencjalny pasażer był na stacji, by pożegnać się z członkami rodziny, ale nie dołączył do nich.

„Mój partner pojechał do Tonga, ale miał już bilet trzy i pół roku temu z powodu Covida. Gdyby poszedł na dzisiejsze stawki, zapłaciłby blisko tysiąc dolarów, tylko w jedną stronę do Tonga”.

Inni mówili, że nie mają innego wyboru. Jeden z nich poniósł straty finansowe, aby wyjechać do Japonii.

„Idę odwiedzić babcię, bo dawno jej nie widziałem.

„Zazwyczaj było to około 1500 lub 1700 USD. Musieliśmy zapłacić ponad 3000 USD za loty powrotne. Zbyt drogie”.

Inna podzielała jej frustrację.

„Jeździłem do RPA jakieś dziewięć lat temu, tam iz powrotem, i jest to najdroższy bilet, jaki kiedykolwiek zapłaciłem za bilet, a usługa była absolutnie przerażająca.

„To naprawdę frustrujące, że nawet jeśli płacisz więcej za ceny, usługa, którą otrzymujesz, jest absolutnie okropna”.

Rosnące koszty podróży to problem globalny, powiedziała King, i chociaż podróże wydawały się niedostępne dla wielu, ponieważ koszty życia wzrosły, przewidywała, że ​​rynek poprawi się do 2024 roku.

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *