Trener Biro Cameron był zadowolony, że Tall Blacks zakończyli swoją kampanię w Pucharze Świata FIBA na wysokim poziomie, pokonując Egipt 88-86 w drugim meczu rozstawienniczym, który zakończył się w Manili.
Nowa Zelandia wyszła na prowadzenie dzięki solidnym występom z ławki Isaiaha Leyvy (27 punktów i 4 przechwyty) i Isaaca Votto (14 punktów), a TOC Vin Delaney zdobył 27 punktów, strzelając 8-12. Kapitan Robin T. Rangi dodał 9 punktów i 5 zbiórek, w tym dwa rzuty wolne na 17 sekund przed końcem meczu, a Jani Wetzel zakończył mecz z 6 punktami i 7 zbiórkami.
W Egipcie Ehab Amin zdobył 19 punktów i 9 asyst, a Amr El-Gendy zdobył 11 punktów z 19 podczas świetnej gry Egiptu w trzeciej kwarcie. Anas Mahmoud zdobył 16 punktów i 9 zbiórek, a Asim Marei dodał w sobotę (niedzielny czas Nowej Zelandii) 11 punktów i 6 zbiórek.
„To było dla nas wspaniałe, pozytywne zakończenie i bardzo trudny mecz” – powiedział Cameron. Dodał: Przystępując do tego turnieju wiedzieliśmy, że nie będzie łatwych meczów, stawiamy sobie wysokie oczekiwania i mieliśmy wysokie oczekiwania.
„Widzisz, kiedy jesteśmy blisko i nie osiągamy tego, czego chcemy, ma to na nas wpływ i ostatecznie była to kolejna gra o transformacji [the 108-100 loss to Mexico] Bolało nas to – więc zadbaliśmy o to, aby dzisiaj znów nie zabrakło nam energii. Gratuluję moim zawodnikom podjęcia takiego wysiłku pod koniec meczu.
Nowa Zelandia rozpoczęła mecz powoli, strzelając z gry 1-7 w ciągu pierwszych czterech minut, co pozwoliło Egiptowi na prowadzenie 9-4. Pięć kolejnych punktów Foto pomogło wyrównać wynik. Foto i Liava zgromadzili w pierwszej kwarcie dla Kiwi 22 punkty.
Z trzema bramkami przewagi na początku drugiej połowy Nowa Zelandia wyszła na boisko z nową energią i skupieniem. Prowadziliśmy 13:0, podczas gdy Egipcjanie przez pierwsze cztery minuty nie mieli ani jednego wiadra i objęli prowadzenie 33-25. Duet Levy i Delaneya pokonał Egipt 25:10 w kwarcie, zdobywając 31 punktów 11 września ze strzelaniny i objął prowadzenie 47-35 do przerwy – pomimo kiepskiej nocy T. Rangi i Eliego (0-8 z pola pomiędzy ich). Jako zespół Nowozelandczycy w pierwszej połowie trafiali na 45% skuteczności, ale nietypowy dla nich wynik to 3/11 (27%) zza łuku.
Gdy w drugiej połowie Eli siedział na ławce rezerwowych z powodu kontuzji, Egipt wrócił do gry w trzeciej kwarcie, a El Gendy prowadził 13-2, co dało Egipcjanom przewagę trzech punktów na cztery minuty przed końcem meczu.
Delaney odpowiedział na wezwanie Nowej Zelandii, zdobywając siedem punktów z rzędu, co pomogło zbudować siedmiopunktową barierę przed ostatnią bramką, a Leiva dodał 6 szybkich punktów i dwa przechwyty w odpowiednim czasie.
TVNZ
Grecki atak w czwartej kwarcie przekreślił nadzieje Wysokich Czarnych na zakwalifikowanie się do Pucharu Świata ’16.
E Ranji odrodził się na czwartym miejscu, strzelając pięć goli z rzędu i na krótko powiększył prowadzenie Wysokiego Czarnego do 12. Nie trwało to jednak długo, gdyż kolejne mocne uderzenie Egipcjan dało im nieoczekiwane jednopunktowe prowadzenie różnicą dwóch i pół punktu. minuty temu. Efektowny hat-trick z rzutu rożnego Jordana Ngataya utrzymał wynik w końcówce meczu, a następnie Te Ranji strzelił gola dla Nowozelandczyków na boisku; Wykonaj parę potężnych rzutów wolnych pod presją.
Zwycięstwo przyniosło statystyczną poprawę Nowej Zelandii, ponieważ drużyna Tall Blacks zmniejszyła swój wskaźnik rotacji do 12, najniższego w pięciu meczach w Pucharze Świata. Podczas gdy 20 z 26 asyst przy golach z gry wykazało chęć podania piłki, Nowozelandczycy uzyskali tego wieczoru lepszy wynik, strzelając od 46% do 41%, trafiając zaledwie 7-25 strzałów spoza łuku.
Delaney wspominał kapryśny turniej Pucharu Świata i wnioski, jakie wyciągnął z niego on i jego koledzy z drużyny.
Dodał: „To było pozytywne zakończenie trudnego Pucharu Świata przeciwko silnej egipskiej drużynie [tonight]ale ogólnie wyniki, których oczekiwaliśmy w ciągu tygodnia, nie były takie, jakich oczekiwaliśmy.
„Wysocy Czarni i Nowozelandczycy zawsze konkurują z supermocarstwem [countries] Na całym świecie często to powtarzamy i zrobiliśmy to w tym tygodniu – moim i naszym zadaniem było pchnięcie dalej, a nie tylko zaakceptowanie zawodników wagi ciężkiej, chcieliśmy przyjechać, wygrać i dostać się do drugiej rundy. Nie udało nam się tego osiągnąć, ale wiele się nauczyliśmy i nadal naciskamy.
„Dzięki Covidowi przez ostatnie cztery lata wydawało mi się, że jestem w zupełnie innej grupie niż na ostatnim Pucharze Świata, a to świetna wiadomość na przyszłość. Myślę, że wielu graczy tutaj nie grałoby nawet przez chwilę”. kilka lat temu zdobywali te doświadczenia i rozwijali relacje z innymi graczami na boisku i poza nim, co jest ogromne.
„W odpowiedzi otrzymałem wiadomość, że możemy rywalizować ze wspaniałymi zespołami, a samo doświadczenie naszych chłopaków w meczach z Grecją, drużyną USA i całym światem jest ogromne. Możemy się wiele nauczyć i z czego możemy się rozwijać”.
Nowa Zelandia 88 (Najlepsi strzelcy: Finn Delaney 27 punktów, Isaiah Leiva 27, Isaac Foto 14, Ruben T Ranji 9) Egipt 86 (Ihab Amin, 19, Anas Mahmoud, 16, Amr Al-Jundi, 11, Asim Marei, 11).
wyniki kwartalne: Nowa Zelandia 22-25, 47-35, 68-61, 88-86.