- Nissan X-Trail ePower
- Przedział cenowy: 62 990 $ do 66 990 $
- układ napędowy: ePower – 1,5-litrowy silnik z turbodoładowaniem o zmiennym ciśnieniu, akumulator 1,8 kWh, dwa silniki elektryczne o mocy 157 kW (łącznie) / 300 Nm z przodu i 195 Nm z tyłu. 6,1 l/100 km i 143 g/km CO2.
- Budowa ciała: Samochody z napędem na cztery koła.
- Na sprzedaż: początek 2023 roku.
słynny poszukiwacz przygód Nissana, X-Trail„Zelektryfikowany” z unikalnym układem napędowym ePower połączonym z nowym napędem na cztery koła „e-4orce”, który zapewnia wrażenia z jazdy „podobne do pojazdów elektrycznych” bez konieczności podłączania wtyczki.
Uczyń mnie natychmiastowym ekspertem: Co muszę wiedzieć?
Z ponad 21 000 sztuk Honorujemy już drogi Nowej ZelandiiMożna śmiało powiedzieć, że poprzednie trzy generacje Nissana X-Trail zrobiły tutaj ogromne wrażenie. Nie cieszę się jednak, że mogę spocząć na ich nowych laurach X-Trail „czwartej generacji” Zupełnie nowy od podstaw.
Czytaj więcej:
* Cena Nissana X-Trail przed światowym debiutem
* Nowy Nissan Qashqai jedzie do Nowej Zelandii z e-Power
* Qashqai SUV ujawniony z dużą ilością krawędzi
* Oto nowy SUV Nissana X-Trail
Znajduje się na platformie CMF-C, którą Nissan dzieli z Renault i jest krótszy, szerszy i dłuższy niż poprzedni model. Ma bardziej odważny design, który jest bardziej zgodny z drugą generacją X-Trail, ale ma bardziej nowoczesny design.
Z przodu znajduje się wyrafinowany grill „V-Motion”, nowe reflektory LED i funkcjonalne dolne otwory wentylacyjne. Nowy X-Trail prezentuje „unoszącą się” linię dachu z pełnowymiarowym panoramicznym szyberdachem wspartym na dużych słupkach B, podczas gdy wewnątrz nadkoli pozostawiono miejsce, aby podkreślić ducha przygód SUV-a. Drzwi otwierają się pod kątem 85 stopni, aby ułatwić załadunek fotelików samochodowych itp., Tył wyposażony jest w automatyczną tylną klapę i światła w stylu bumerangu.
Szeroki rozstaw na zewnątrz sprawia, że kabina wydaje się bardziej przestronna, a w połączeniu ze skórą nappa oraz wysokiej jakości dopasowaniem i wykończeniem jest to naprawdę świetne miejsce. Technologia została znacznie ulepszona, dzięki flagowemu modelowi Ti-L z 12,3-calowym ekranem dotykowym z nawigacją, 10,8-calowym wyświetlaczem head-up, bezprzewodowym ładowaniem telefonu, bezprzewodowym Apple CarPlay i 12,3-calowym cyfrowym wyświetlaczem TFT.
Teraz o tym silniku. Łatwo jednak nazwać nowy układ napędowy X-Trail hybrydą i jest znacznie inteligentniejszy. Trzycylindrowy silnik benzynowy o zmiennym ciśnieniu z turbodoładowaniem o pojemności 1,5 litra działa jak generator zasilający falownik, który wraz z regeneracją hamulców zasila akumulator o pojemności 1,8 kWh, który napędza dwa silniki elektryczne. Tak więc silnik benzynowy nigdy nie napędza kół. Choć może to zabrzmieć skomplikowanie, wszystko, co musisz zrobić jako kierowca, to napełnić bak paliwem i jeździć nim jak pojazdem elektrycznym – i jeździć nim, jak to zrobiliśmy.
Dokąd ją zaprowadziło?
Aby potwierdzić referencje nowego zielonego X-Traila, udaliśmy się do Zielonego Serca Europy; Słowenia. Słowenia to absolutna perełka kraju, z rozległymi alpejskimi dolinami otoczonymi ośnieżonymi górami, a wszystko to jest usiane wiekowymi kościołami i domkami w stylu narciarskim – jest ekscytująca i wzbudzająca podziw. Co najważniejsze, drogi są wymagającą mieszanką autostrad 130 km/h połączonych z wąskimi, krętymi „jeden pojazd” pasami małego miasteczka i alpejskimi pasami startowymi o stromym nachyleniu.
Lotnisko w Lublanie było linią startową i końcową, ale naszą główną bazą był Hotel Bohinj, elegancki budynek w stylu alpejskim nad jeziorem Bohinjsko Jezero.
Rozpoczęcie za naciśnięciem przycisku to ciche doświadczenie, które może być znajome dla tych, którzy prowadzili samochód elektryczny, ponieważ obsługują Drive za pomocą dużej gałki zmiany biegów i odjeżdżają, to takie proste.
Deklarowany siedmiosekundowy sprint od 0 do 100 km/h szybko rozpędza X-Trail. Nie jest to przyspieszenie w stylu EV, ale w żaden sposób mu nie brakuje. Posiadanie tak małego akumulatora oznacza, że X-Trail może przejechać tylko kilka kilometrów tylko w trybie EV, co z kolei oznacza, że silnik benzynowy wydaje się pracować bez przerwy, ale nie obawiaj się, NVH (Noise Vibration Harsh), który Nissan skupił Nowy SUV, co oznacza, że naprawdę słyszysz silnik tylko wtedy, gdy chcesz, i tak szybko o nim zapominasz, że skupiasz się na samych wrażeniach z jazdy, co jest bardzo dobre.
Dostępnych jest pięć trybów jazdy (Eco, Normal, Sport, Snow i Off Road), z których każdy zmienia charakterystykę X-Trail, taką jak reakcja przepustnicy i hamowanie, ale ogólnie utknąłem w Sport i ponownie się z nim połączyłem. Naturalny, gdy idziemy leśnymi szlakami.
Tryb tylko EV można obsługiwać za naciśnięciem przycisku na konsoli środkowej, a przycisk e-Pedal Step zapewnia jazdę „jednym pedałem”, jeśli chcesz, co oznacza, że w wielu przypadkach nie będziesz musiał w ogóle mocno wciskaj hamulec nożny – Tylko w przypadku kropek.
Na szczególną uwagę zasługuje nowy napęd na cztery koła z Nissana e-4orce. to super. Zaprojektowany do współpracy wyłącznie ze zelektryfikowanymi układami napędowymi Nissana, system zapewnia niezrównaną fizykę przyczepność bez względu na teren, na którym się poruszasz. Za kulisami, tylny moment obrotowy działa 10 000 razy szybciej niż mechaniczny napęd na wszystkie koła i praktycznie eliminuje zbaczanie i przechylanie – to niesamowicie płynna jazda.
Jako ostatnie pożegnanie ze Słowenią i podkreślenie możliwości terenowych nowego X-Traila, Nissan stworzył tor „warsztatowy”, na którym jechaliśmy na sandboardzie, schodziliśmy po zboczach, dryfowaliśmy po piasku i wspinaliśmy się po wzgórzach, które znajdowały się po lewej stronie. Koła spoczywające na mokrych deskach. Korzystając z trybu Off-Road, ten nowy żądny przygód SUV z łatwością poradził sobie z tymi zadaniami – był naprawdę fajny.
Co to jest wybór zakresu?
Na rynkach Nowej Zelandii pojawią się dwie wersje wyposażenia Nissana X-Trail e-Power: bogato wyposażony ST-L i flagowy Ti-L.
X-Trail ST-L jest wyposażony w technologię ProPilot ze wspomaganiem utrzymania pasa ruchu, przyciemniane szyby, światła przeciwmgielne, cyfrowy monitor surround, podgrzewane przednie fotele, dwustrefową klimatyzację, przesuwane tylne siedzenia, przednie czujniki parkowania oraz tapicerkę ze sztucznej skóry i 18-calowe felgi aluminiowe. W międzyczasie Ti-L ma wszystkie dodatkowe owoce, takie jak panoramiczny szyberdach, 10-głośnikowy system audio Bose, w pełni skórzane fotele Nappa i znaczące ulepszenia techniczne (12,3-calowy ekran dotykowy z nawigacją, 10,8-calowy telefon bezprzewodowy z wyświetlaczem head-up ładowanie, bezprzewodowy Apple CarPlay, 12,3-calowy cyfrowy wyświetlacz TFT – żeby wymienić tylko kilka).
Prowadziliśmy Tekna+ (w zasadzie odpowiednik Ti-L o wyższej specyfikacji – tylko z kilkoma implementacjami specyficznymi dla euro), więc nie mogę porównać. Ale dla mnie uzyskanie wszystkich tych ulepszeń Ti-L jest warte swojej ceny premium.
Dlaczego to kupuję?
Nowy X-Trail e-Power to doskonały „przejściowy” samochód, który jest równie łatwy w obsłudze jak samochód napędzany paliwami kopalnymi, a jednocześnie stanowi świetne wprowadzenie do tego, jak samochód elektryczny czuje się podczas jazdy. Robi wrażenie zarówno na szosie, jak i w terenie, a do tego niesamowicie dobrze wyposażony.
Dlaczego go nie kupuję?
Liczby dotyczące emisji i zużycia paliwa sprawiają, że jest to nieco poza doświadczeniem kupowania w pełni elektrycznego pojazdu.