Miliarder Elon Musk nabył Twittera za około 44 miliardy dolarów (66,4 miliardów dolarów). Wideo / MSNBC
Plany Elona Muska dotyczące Twittera zostały ujawnione po tym, jak miliarder ogłosił udaną ofertę zakupu platformy mediów społecznościowych za 44 mld USD (61,4 mld AUD).
Mówi się, że Musk, najbogatszy człowiek na świecie, zwrócił się w tym tygodniu do inwestorów, twierdząc, że zwiększy to roczne przychody firmy, które w zeszłym roku wyniosły 5 miliardów dolarów (7 miliardów dolarów) do 26,4 miliarda dolarów (37,3 miliarda dolarów). w 2028 roku.
Według grupy widzianej przez The New York Times, Musk spodziewa się również, że baza użytkowników Twittera wzrośnie z 217 milionów pod koniec ubiegłego roku do prawie 600 milionów w 2025 roku i 931 milionów w 2028 roku.
Chce, by średni przychód na użytkownika wynosił 30,22 USD (42,70 USD) w 2028 r., w porównaniu z 24,83 USD (35,08 USD) w zeszłym roku.
Według New York Times, aby się tam dostać, wielu pracowników zostanie zatrudnionych i zwolnionych.
Ostatecznym celem jest zatrudnienie 11 072 pracowników do 2025 roku.
Obecnie na Twitterze jest około 7500 pracowników, a 1725 ma zostać zatrudnionych w 2022 roku. Ale wtedy 893 osoby stracą pracę do 2023 roku, zanim więcej osób zostanie ponownie zatrudnionych.
Według New York Times, Musk prawdopodobnie „zwolni pracowników” w ramach przejęcia, a następnie sprowadzi nowe talenty w dziedzinie inżynierii.
W grupie wspomniano również o tajemniczym nowym produkcie o nazwie X, którego celem jest dotarcie do 104 milionów użytkowników do 2028 roku.
W przypadku obecnego Twitter Blue, w którym użytkownicy rejestrują się za 4,49 AUD miesięcznie, aby dostosować swoje wrażenia, Musk spodziewa się 159 milionów użytkowników w ciągu sześciu lat. Został uruchomiony dopiero w zeszłym roku.
Inne kluczowe wydarzenia to 15 mln USD (21,3 mln AU) z płatności w 2023 r. i 1,3 mld USD (1,8 mln AU) do 2028 r. Nie wiadomo, z czym to się wiąże.
Według stadionu firma będzie też polegać na mniejszej liczbie reklam i spadnie do mniej niż 50 procent swoich przychodów.
Rada dyrektorów Twittera zatwierdziła przejęcie Muska prawie dwa tygodnie temu.
Kilka dni po tym, jak sprzedał akcje Tesli o wartości 5,6 miliarda dolarów, ogłosił na Twitterze, że nie będzie już sprzedaży akcji Tesli.
Aby sfinansować przejęcie platformy mediów społecznościowych, zobowiązał się do 29,4 miliarda C (32,26 miliarda dolarów) swojej osobistej fortuny, a pozostała część została sfinansowana długiem, według AFP.
Misja Muska „Wolność słowa”
Na miesiąc przed zawarciem umowy na Twitterze Musk zapytał użytkowników, co myślą o platformie mediów społecznościowych i wolności wypowiedzi.
W ankiecie z 25 marca użytkownicy zapytali, czy algorytm Twittera powinien być open source.
Kilka godzin później wygłosił nową ankietę, mówiąc: „Wolność słowa jest niezbędna dla funkcjonującej demokracji. Czy uważasz, że Twitter ściśle przestrzega tej zasady?”
„Wyniki tego sondażu będą ważne. Proszę o uważne głosowanie” – dodał.
Po tym, jak zarząd Twittera zatwierdził przejęcie, Musk kontynuował publiczne komentarze i tweety dotyczące potrzeby wolności wypowiedzi na platformie, a nie cenzury.
„Aby Twitter zasłużył na zaufanie opinii publicznej, musi być neutralny politycznie, co w praktyce oznacza w równym stopniu niepokojenie skrajnej prawicy i skrajnej lewicy” – napisał w jednym z tweetów.
Wiadomości, które wyciekły z platformy komunikacji biznesowej Slack, ujawniły, że niektórzy pracownicy Twittera wypowiadają się na temat opinii nowego właściciela na temat wolności słowa.
Inżynier niezawodności witryny, który identyfikuje się jako niebinarna osoba transpłciowa, napisał:
„Wszyscy przechodzimy cyklicznie przez pięć etapów żałoby i wszyscy są zdezorientowani”, napisał starszy inżynier oprogramowania, który nazwał Muska „dziurą” i próbował pocieszyć swoich kolegów.
„Wszyscy kręcimy kołami, wymyślając najgorsze scenariusze. (Trzymaj się! Koniec z umiarkowaniem!) Prawda jest taka [Musk] Nie mówił szczegółowo o tym, co planuje zrobić, poza szeroko zakrojonymi stwierdzeniami, które można łatwo uznać za hiperboliczny sport pokazowy.
„Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie.”