Balonista w popycie na obligacje widzi ofertę niższą niż underwriting. Zdjęcie/Andrew Warner
Po raz pierwszy od dekady anulowano subskrypcję przetargu na obligacje rządowe Nowej Zelandii (NZGB).
New Zealand Debt Management (która jest częścią Skarbu Państwa) w czwartek zaoferowała 200 milionów dolarów należnych obligacji.
Dojrzewa w kwietniu 2033 r., ale otrzymał tylko oferty o wartości 189 mln USD.
Obligacja została wyemitowana ze średnią ważoną rentownością 4,03 proc., czyli o kilka punktów bazowych powyżej rentowności dominujących na rynku przed aukcją.
Pozostałe obligacje zaoferowane na aukcji przez New Zealand Debt Management (termin zapadalności w 2027 i 2051 r.) zostały w pełni subskrybowane.
David Crowe, główny strateg w ANZ, zauważył, że po raz pierwszy od 2012 roku oferta nominalna NZGB została obniżona.
Uważał, że był to „odosobniony przypadek dzisiejszej akcji cenowej”, a nie oznaka bardziej systemowego problemu związanego z popytem na obligacje nowozelandzkie.
Rzecznik ds. zarządzania długiem Nowej Zelandii powiedział, że wstępna ankieta przeprowadzona wśród ośmiu banków zarejestrowanych do składania ofert w przetargu wykazała, że nie ma „oczywistych czynników ani obaw” ani problemów związanych z sytuacją fiskalną rządu.
„Średnia rentowność przetargu w 2033 r. była zbliżona do rentowności rynkowej przed przetargiem, z zakresem zwrotów z ofert w normalnych przedziałach, co wszystko wskazuje na to, że licytujący nie przejmują się obligacjami, ryzykiem rynkowym ani żadnymi innymi problemami”, powiedział rzecznik.
„Brak 11 milionów dolarów w jednym z dzisiejszych prywatnych przetargów na obligacje nie wpływa na program Pożycz teraz ani na przyszłość, ani nie wpływa w żaden sposób na zdolność Korony do finansowania”.
Po powrocie do Croy pomyślał, że nadmierna reakcja amerykańskich rynków obligacji na przemówienie prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, rozlała się na Nową Zelandię.
Traderzy przesadnie reagowali na nadmierną reakcję w USA, tworząc „dziwną” sytuację.
Crowe powiedział, że rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji rządowych spadła o 18 punktów bazowych do 3,60 procent w odpowiedzi na przemówienie Powella. To zaskoczyło traderów NZGB.
„To niezwykłe dla [New Zealand] Rynek otworzy się po dramatycznym spadku rentowności amerykańskich obligacji w ciągu kilku godzin.
Jednak rentowności NZGB ostatecznie poprawiły się w czwartek po wyniku nieprzydzielonej oferty.
Rzecznik New Zealand Debt Management potwierdził, że inne wyemitowane w czwartek obligacje były dobrze wspierane, a popyt przewyższał podaż 2,3 i 1,9 razy odpowiednio dla terminów zapadalności 2027 i 2051.
„Ważne jest również, aby zauważyć, że zaledwie dwa tygodnie temu byliśmy w stanie wyemitować naszą pierwszą obligację Green 2034, zbierając 3 miliardy dolarów, z zamówieniem o wartości 7,5 miliarda dolarów i na wąskim (korzystnym) końcu przedziału cenowego”, rzecznik powiedział.
Cofając się, powszechnie oczekuje się, że rentowności NZGB będą nadal rosły, ponieważ Bank Rezerw zasygnalizował zamiar dalszego agresywnego podnoszenia oficjalnej stopy gotówkowej (OCR) z 4,25 procent do szczytowego poziomu 5,5 procent.
New Zealand Debt Management zaktualizuje swój oczekiwany program emisji obligacji, gdy Ministerstwo Skarbu opublikuje 14 grudnia półroczną aktualizację ekonomiczno-finansową.
Oczekuje się, że emisja obligacji utrzyma się na wysokim poziomie według standardów historycznych.
Skarb musi zdobyć pieniądze na zakup nowozelandzkich obligacji od Banku Rezerw, który dokonuje zacieśnienia ilościowego – sprzedając obligacje, które zadrukował, aby kupić je w 2020 i 2021 r., kiedy chciał wywrzeć presję na obniżenie stóp procentowych.