Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski był wcześniej znany ze swoich sukcesów w świecie e-sportu, a później dołączył do egzotycznej organizacji walczącej High League. Jednak w zeszłym tygodniu Polak pokonał imponujące 1800 km kolarskiego wyzwania z Warszawy do Paryża w ciągu jednego tygodnia.
Jarząbkowski postanowił pojechać do stolicy Francji, aby wesprzeć polską drużynę e-sportową 9INE, która rywalizowała w turnieju Counter-Strike: Global Offensive (CS:GO). Niestety, zespół został zniszczony przed dotarciem do celu. Dodatkowym impulsem był fakt, że zawody w Paryżu były ostatnimi mistrzostwami świata w tej grze, co przyniosło Jarsobkowskiemu uznanie.
Warszawa – Paryż za tydzień, mamy to! 🇵🇱🚴🇫🇷 1800 km
Dzięki CS przestałem widzieć ograniczenia 💪. Zwycięstwo w Majorze 2014 dało mi nowe życie i nowe możliwości. Jestem tu dzisiaj, aby powiedzieć: @ kontratak Dziękuję za wszystko Nie jesteś moim przyjacielem Jesteś moim bratem moim przyjacielem! pic.twitter.com/6ZGtMbRV99
– paszaBiceps (paszaBiceps) 19 maja 2023 r
„Pasha Biceps” osiągnął swój cel, zdobywając po drodze nowych obserwujących, a większość jego postępów w mediach społecznościowych śledzono w czasie rzeczywistym.
450 km do Paryża.
Mam dwa dni, żeby zdążyć @ćwierkać Gra, bo na następny dzień mam zaplanowany lot powrotny do Warszawy. Dlaczego wracam tak wcześnie? Organizuję przyjęcie urodzinowe dla żony, a jak wiadomo, w życiu są ważniejsze rzeczy. 😊 pic.twitter.com/N6ZVa0w2lq– paszaBiceps (paszaBiceps) 18 maja 2023 r
„Warszawa – Paryż w tydzień, mamy to! Dzięki CS przestałem widzieć ograniczenia. W 2014 roku wygrana w Masters dała mi nowe życie i nowe możliwości. Dziś jestem tutaj, aby powiedzieć CS: GO Dziękuję za wszystko. Nie jesteś moim przyjacielem, jesteś. Mój brat jest moim przyjacielem. Dziękuję bardzo za bycie ze mną przez te 1800 km, które wydawały się cały czas! Jeśli wierzysz w siebie, niemożliwe nie istnieje” – napisał na Instagramie.
źródło:
TVB Sport
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.