WARSZAWA, 27 października (Reuters) – Polska w czwartek zburzyła cztery pomniki żołnierzy Armii Czerwonej, którzy zginęli podczas II wojny światowej, gdy historycznie napięte stosunki między Warszawą a Moskwą spadły na nowy poziom po inwazji Rosji na Ukrainę.
Dziedzictwo II wojny światowej jest kwestią dzielącą stosunki polsko-rosyjskie, a konflikt na Ukrainie skłonił Polskę do przyspieszenia rozbiórki pomników poległych wojsk sowieckich w całym kraju.
Rosja twierdzi, że wyzwoliła Polskę, gdy jej siły wyparły nazistowskie Niemcy pod koniec wojny. Większość Polaków uważa, że Związek Radziecki zastąpił okupację hitlerowską inną formą represji.
„Ten pomnik to pomnik kłamstwa” – powiedział Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), stojąc w Głubczycach na krótko przed obaleniem pomnika.
„W 1945 roku Sowieci nie przynieśli wolności, przynieśli nowe niewolnictwo”.
Zburzono także pomniki w Bycinie i Stazo w południowej Polsce oraz w Popolis na północy.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potępił rozbiórkę pomników.
– To kłamstwo, straszne kłamstwo, bo wielu obywateli Związku Radzieckiego zginęło, by wyzwolić Polskę – powiedział dziennikarzom zapytany o komentarze Nawrockiego.
„(To jest) kolejna próba oszukania młodszego pokolenia Polaków, nakarmienia ich kłamstwami i podżegania nienawiści do Rosjan”.
Reportaż Alana Charlisha i Kosi Wojtunik Montaż: Peter Graff
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.