Sorsov, Polska (AB) – Polska zmierzająca na Mistrzostwa Świata – oczywiście Robert Lewandowski pomógł tam wysłać swoją drużynę.
Napastnik Bayernu Monachium wykorzystał rzut karny w 50. minucie, aby zapewnić Szwecji zwycięstwo 2:0 w tegorocznym finale europejskich playoffów ze Szwecją we wtorek.
Piotr Zheelinsky strzelił drugiego gola dla Polaka, po raz drugi brał udział w największej imprezie piłkarskiej.
To może być ostatnia szansa dla 33-letniego Lewandowskiego, który w 129 występach w barwach swojego kraju strzelił aż 75 goli.
Według starszego napastnika Szwecji, Sladena Ibrahimovicia, na pewno nie zagra on w kolejnym mundialu.
Przewiń, aby kontynuować
Ibrahimovic, lat 40, wrócił do 80. minuty jako rezerwowy po niedawnej kontuzji ścięgna Achillesa, ale nie zdołał znaleźć siatki, aby przywrócić Szwecję do play-offów. W 2018 roku Szwecja zakwalifikowała się do pokonania w tym momencie Włoch o ponad pół metra, ale tym razem Polska odniosła przewagę w strzelaninie na jedną nogę i zapłaciła za to w Sorority.
Lewandowski wykazał się powściągliwością przed rzutem karnym, a po potykającej się rozgrywce, która zakończyła dolny róg, ogłoszono, że Jesper Karlstrom dołączył do rezerwowego Kresekorsa Kryzhovica po przerwie.
Bramka dla szwedzkiego środkowego obrońcy Marcusa Danielsona padła po złym kontakcie i ponownie nie zdołał zapanować nad podaniem. Zieliński pobiegł bez przeszkód i pokonał bramkarza Robina Olsona w słupek.
Więcej zasięgu piłki nożnej: