We wtorek poinformowano, że członek koalicji większościowej w nowym polskim parlamencie przedstawił dwie ustawy mające na celu liberalizację jednego z najbardziej restrykcyjnych europejskich przepisów aborcyjnych.
Ustawy czekają ciężka walka: nie jest jasne, czy zyskają wystarczające poparcie, aby przejść przez parlament, a nawet jeśli tak się stanie, nie jest jasne, czy prezydent Andrzej Duda, konserwatysta sprzeciwiający się aborcji, podpisze je.
Aborcja w kraju z większością katolicką jest obecnie legalna tylko wtedy, gdy ciąża jest wynikiem napaści na tle seksualnym lub kazirodztwa albo zagraża życiu lub zdrowiu matki.
Jedna z ustaw „przewiduje pełną legalizację prawa do przerwania ciąży do dwunastego tygodnia” – powiedziała Anna Maria Żukowski, przedstawicielka Sojuszu Lewicy, która była autorką projektu.
„Drugim jest projekt ustawy dekryminalizujący pomoc w aborcji” – powiedziała AFP.
Dodała, że projekty ustaw zostały przedstawione w poniedziałek, kiedy nowy polski parlament zebrał się po raz pierwszy po październikowych wyborach powszechnych.
Lewica wchodzi w skład prounijnej koalicji pod przywództwem byłego premiera Donalda Tuska, która uzyskała wystarczającą liczbę głosów, aby stworzyć większość. Partia dąży do utworzenia rządu i obalenia rządzącej od 2015 roku konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość.
Duda dał jednak swojej byłej partii PiS pierwszą szansę na utworzenie rządu, która w wyborach zajęła pierwsze miejsce – choć zabrakło jej większości.
Większość analityków spodziewa się porażki PiS i objęcia władzy przez koalicję pod wodzą Tuska około połowy grudnia.
Nie jest jasne, czy ustawy zyskają wystarczające poparcie, w tym ze strony samego Sojuszu Lewicy.
Dwie z trzech grup politycznych tworzących prounijną koalicję – Lewica i Koalicja Obywatelska pod przewodnictwem byłego przewodniczącego Rady Europejskiej Tuska – uwzględniają w swoich programach liberalizację aborcji.
Jednak trzeci członek koalicji, centrowa Partia Trzeciej Drogi, nie wyraziła formalnie swojego stanowiska w tej sprawie i nie jest pewne, czy jej parlamentarzyści poprze ustawę.
„Będziemy prowadzić rozmowy z parlamentarzystami innych partii”, aby ich przekonać – powiedziała Żukowska AFP. Dodała, że łatwiej będzie uchwalić ustawę dekryminalizacyjną.
Jeśli ustawy przejdą, Duda będzie musiał je podpisać. Jeżeli zawetuje te rozwiązania, Parlament będzie mógł je uchylić, jeśli trzy piąte przedstawicieli – 276 przedstawicieli w 460-osobowej izbie – zagłosuje za przyjęciem ustawy w obecności co najmniej połowy prawodawców. Prounijna koalicja Tuska kontroluje obecnie 248 mandatów.
– Głosy Polek –
W Polsce zawsze istniało surowe prawo aborcyjne, które w 2021 roku zostało zaostrzone, aby zakazać aborcji z powodu wad płodu.
W ubiegłym roku w państwie członkowskim UE liczącym 38 milionów mieszkańców dokonano jedynie 161 legalnych aborcji.
Jednak według grup kobiecych dziesiątki tysięcy kobiet przerywa ciążę w domu, stosując zakazane pigułki aborcyjne lub podróżując za granicę.
Natalia Bronyarchik z organizacji pozarządowej Aborcja bez Granic powiedziała, że w tym roku pomogli 46 000 kobiet starających się o aborcję, w większości za pomocą tabletek.
„Ludzie popierają liberalizację prawa” – powiedział AFP Broniarchik.
Dodała, że lewica „pokazała, że nie zapomniała o obietnicach i rozumie, dlaczego Polki poszły na głosowanie”, odnosząc się do bezprecedensowego udziału kobiet w wyborach.
W związku z zakazem aborcji wspomaganej w Polsce działaczom i lekarzom pomagającym w zabiegu grozi kara więzienia.
W marcu działaczka Justyna Wiederzyńska została skazana za dostarczanie kobietom w ciąży tabletek aborcyjnych – to pierwsza tego typu sprawa. Została skazana na prace społeczne.
Jak wynika z przeprowadzonego wówczas sondażu, za złagodzeniem ograniczeń aborcyjnych opowiadało się 84% Polaków.
Amg/tak
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.