WARSZAWA (Reuters) – W części dwóch regionów graniczących z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy – poinformował w czwartek rzecznik polskiego prezydenta, co jest bezprecedensowym posunięciem w postkomunistycznej historii kraju po gwałtownym wzroście nielegalnej imigracji.
Unia Europejska oskarżyła prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę o wykorzystywanie migrantów z krajów takich jak Irak i Afganistan w ramach „wojny hybrydowej” mającej na celu wywarcie presji na blok w związku z sankcjami nałożonymi na Mińsk.
Polska stara się poprawić bezpieczeństwo wzdłuż swoich granic, budując ogrodzenie i rozmieszczając wojska.
„Sytuacja na granicy z Białorusią jest trudna i niebezpieczna” – powiedział na konferencji prasowej rzecznik prezydenta Blazy Spichalsky. „Dziś jako Polska i ponieważ jesteśmy odpowiedzialni za nasze granice, ale także za granice Unii Europejskiej, musimy podjąć działania zapewniające bezpieczeństwo Polski i Unii Europejskiej”.
Polscy pogranicznicy poinformowali w środę, że w samym sierpniu około 3500 prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego 2500 zostało udaremnionych.
Rząd stwierdził również, że musi przygotować się na „prowokacje”, które mogą mieć miejsce podczas ćwiczeń wojskowych organizowanych przez armię rosyjską, które odbędą się 10 września na ziemi rosyjsko-białoruskiej w pobliżu Polski.
Ćwiczenia „Zachód 2021” obejmą tysiące żołnierzy, w tym personel z Kazachstanu, członka bloku obronnego kierowanego przez Moskwę, a także czołgi, artylerię i samoloty.
„Drugim powodem ogłoszenia stanu wyjątkowego w tym regionie są ćwiczenia wojskowe… które odbędą się na naszych granicach” – powiedział minister spraw wewnętrznych RP Mariusz Kamiński. „Musimy być przygotowani na każdy scenariusz”.
Stan wyjątkowy, który ograniczy ruch ludzi i zabroni masowych zgromadzeń, zostanie wprowadzony do pokosu o głębokości 3 km (1,9 mi) wzdłuż granicy przez 30 dni.
Organizacje pozarządowe ostro skrytykowały podejście rządu do tej kwestii i stwierdziły, że Warszawa powinna zapewnić większą pomoc humanitarną migrantom pozostawionym na granicy.
„Ta sytuacja nadzwyczajna to rozwiązanie nuklearne, które ma nas wydostać z tej granicy, nie tylko nas, ale także media, i upewnić się, że nikt… nie dokumentuje tego, co się tam dzieje” – powiedziała Mariana Wartika z Ocalini. Fundacja Uchodźców.
Polska twierdzi, że migranci są w gestii Białorusi i oskarżyła Mińsk o odmowę konwoju pomocy humanitarnej, który był dla nich przeznaczony.
(Dodatkowe raporty Alana Sharlisha, Paula Florkevicha, Elijaha Ptaka i Anny Cooper; Redakcja Marka Heinricha)
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.