Zaledwie dwa tygodnie po zdobyciu srebrnego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio polska oszczepniczka Maria Andrzejczyk wystawiła go na aukcję, aby pomóc uratować życie dziecka.
W poniedziałek ogłosił, że przekroczył swój cel zbiórki. Srebrny medal zachowała dzięki darczyńcy, który wyprowadził ją na szczyt.
Andrzejczyk Zareklamuj aukcję na Facebooku 11 sierpnia, pięć dni po zdobyciu srebrnego medalu w rzucie oszczepem. Napisała, że zdecydowała się zebrać pieniądze dla Miłoszka Małysy, 8-miesięcznego chłopca, który musiał jechać z Polski na Uniwersytet Stanforda w Kalifornii na ratującą życie operację serca. Nie znała Małysy, ale napisała, że po przeczytaniu w Internecie próśb rodziców o pomoc, wie, że jego sprawa była słusznym wyborem.
„Melozik cierpi na poważną wadę serca i wymaga operacji”. Andrzejczyk napisałWedług tłumaczenia Google. „Miał też wsparcie z góry ze strony Kubusia – chłopca, który nie zdążył dotrzeć na czas, ale wspaniali ludzie postanowili przekazać swoje pieniądze Miłoszkowi. I ja też chcę w ten sposób pomóc. Dla niego zlicytuję moją olimpijkę srebrny medal.” „
Andrzejczyk, który pokonał raka: To srebro może uratować życie
Małysa potrzebuje 1,5 miliona złotych, czyli około 385 000 dolarów, na pokrycie kosztów transportu i opieki medycznej – napisał Andrzejk. Napisałem, że połowa została już zebrana Internetowa zbiórka rodzinna I że jej celem z mamą Małysy było zebranie drugiej połowy poprzez aukcję medalową.
Andrzejczyk ma 25 lat, pokonał raka. Prześwietlenie zatok w 2018 roku wykazało, że cierpi na kostniakomięsaka, rodzaj mięsaka kości. Rak powstający w komórkach tworzących kości. Potrzebowała operacji, ale nie chemioterapii, więc mogła wznowić treningi przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio w 2019 r. Wcześniej brała udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016 r., gdzie Skończyła dwa centymetry od platformy Na czwartym miejscu.
Doszła do siebie na czas, aby móc konkurować w Tokio, gdzie 6 sierpnia dzięki rzucie na odległość 64,61 m zdobyła srebrny medal, za złotym medalistą Xing Liu z Chin (66,34 m). Choć bardzo ceni to osiągnięcie, zdecydowała, że wystawienie medalu na aukcję jest cenniejsze niż zatrzymanie go dla siebie.
„Prawdziwa wartość medalu zawsze kryje się w sercu” – powiedziała Malissa. Według londyńskiego Timesa. „Medal to tylko coś, ale może mieć ogromną wartość dla innych. To srebro mogłoby uratować życie, zamiast gromadzić kurz w szafie. Dlatego zdecydowałam się wystawić je na aukcji, aby pomóc chorym dzieciom.”
Cel aukcji został osiągnięty, ale Andrejczyk zatrzyma swój medal
Poniedziałek Andrzejczyk Ogłaszam, że aukcja została zamknięta. Zwycięską ofertę złożyła polska sieć domów towarowych Żabka.
„Mamy zwycięzcę aukcji!” Napisałem. „Tę cudowną informację otrzymałem w piątek, a że Wy, kochani, cudów już dokonaliście, a połączone siły wpłaciły na konto Miłoszka kwotę wyższą niż równowartość początkowego medalu – zdecydowałem o zakończeniu aukcji, aby Miłoszek mógł jak najszybciej całą kwotę i będziesz mógł podróżować do USA.” .
„Tymczasem zwycięzcą została firma, której będę wdzięczny do końca życia, czyli Żabka.”
Żabka potwierdziła, że złożyła zwycięską ofertę Z wiadomością na Facebooku „Jestem poruszony bardzo pięknym i szlachetnym gestem” Andrejczyka – napisano.
Żabka z wdziękiem odmówił przyjęcia srebrnego medalu.
„Zdecydowaliśmy także, że srebrny medal z Tokio pozostanie przy Pani Marii.”
Więcej z Yahoo Sports:
„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.