Ruch polskiego FA nastąpił po przejściu lewego obrońcy do rosyjskiego Spartaka Moskwa.
Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) zapowiedział, że po podpisaniu nowego kontraktu z rosyjskim klubem Polska nie weźmie pod uwagę obrońcy Masjida Ribs w swoich planach na mundial w Katarze.
Lewy obrońca, który ma na koncie 66 kapsli, ostatnie pięć lat spędził w Rosji z Lokomotywą Moskwa, a 11 czerwca przeszedł w wolnej wymianie do swojego rywala z miasta, Spartaka Moskwa.
„Trener reprezentacji Polski Cheslav Miknevich rozmawiał z Masjidem Rybusem… po zgrupowaniu kadry narodowej w zeszłym tygodniu” – poinformował PZPN w poniedziałkowym komunikacie.
– Ze względu na obecną sytuację klubową nie zostanie zaproszony na wrześniowe zgrupowanie kadry narodowej i nie będzie brany pod uwagę w drużynie jadącej na mundial w Katarze – napisano w oświadczeniu. Dodany.
Federacja nie odezwała się ani słowem o dwóch pozostałych narodowych piłkarzach, którzy podpisali kontrakty z rosyjskimi klubami. Pomocnicy Krasnodaru Crescors Krischowiak i Sebastian Simansky są nadal chronieni kontraktami podpisanymi przed inwazją, a Krisoviak pożyczony od greckiego klubu Aike Ateny po inwazji.
Polska jest zagorzałym sojusznikiem Kijowa i od czasu inwazji 24 lutego, którą Moskwa określa jako „specjalną operację wojskową”, jest jednym z największych sponsorów Ukrainy.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Polska odmówiła gry w eliminacjach mistrzostw świata przeciwko Rosji w Moskwie.
FIFA przyznała tort Polsce w kolejnej rundzie, w której pokonała Szwecję 2:0, aby zakwalifikować się do turnieju Showbiz.
Polska zmierzy się z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską w fazie grupowej Pucharu Świata, która rozpoczyna się 21 listopada.