Polska szkoła oferuje ukraińskim nastolatkom pozory normalności

Polska szkoła oferuje ukraińskim nastolatkom pozory normalności

Na drzwiach warszawskiego gimnazjum wisiał napis „Laskavo prosimo do shkoli”, czyli po ukraińsku „witamy w szkole”, wraz z flagami Polski i Ukrainy.

Podczas rozmowy po rosyjsku i ukraińsku nastolatkowie, którzy właśnie uciekli ze swojej nieszczęsnej ojczyzny, używają magnetycznych kart-kluczy, aby wejść i są ponownie witani dużą żółto-niebieską flagą i hasłem „Ukraiński Sława” lub „Chwała Ukrainie”.

To ich pierwszy dzień w szkole w Polsce, gdzie 13-15-latkowie szukali schronienia po napaści Rosji na ich kraj.

Są oni podzieleni na dwie grupy po 20 osób i są witani przez swojego nowego nauczyciela, który w trakcie lekcji przechodzi z jednej klasy do drugiej.

Z ukraińskiego Lwowa uchodźczyni, taka jak oni, Mariana Drushek, układa plan na dzień i zdaje egzamin z matematyki.

„Uh-oh”, pada odpowiedź. Victoria, 16 i 15 lat, Paulina i Zoriana wpadają w panikę.

„Chodzi o rzeczy, które omówiliśmy trzy lata temu, w ósmej klasie – zapomniałam o wszystkim” – powiedziała Victoria, do której dołączyli inni.

Ale wkrótce odpoczywają. Do przerwy wszyscy się uśmiechają, mówiąc, że atmosfera jest „naprawdę dobra” i „pozytywna”, a „klasa i szkoła ogólnie jest w porządku”.

Wygląda na to, że ich szaleńczy wypad poza Kijów, prawie bez bagażu – na tle bomb i wybuchów – nieco znikał w oddali.

Ale poczucie zagrożenia pozostaje.

„Boimy się, że Rosjanie dotrą tutaj, ponieważ wszystko jest możliwe” – powiedziała AFP Victoria.

– Edukacja i pokój –

Limanowskiego Limanowskiego udało się przyciągnąć nowych uczniów i zatrudnić nowych nauczycieli dzięki dofinansowaniu z urzędu burmistrza.

Pierwszego dnia, Renata Kozłowska, urzędniczka miasta w dzielnicy szkoły Żolibors, przywitała młodzież.

Powiedziała im, że „cała Polska jest z wami” i podkreśliła, że ​​mają prawo do „oświaty i pokoju”.

Nastolatki – pochodzące z różnych miast, m.in. Kijowa, Żytomierza, Łucka i Iwano-Frankiwska – będą śledzić skróconą wersję programów nauczania w Polsce, obejmującą język angielski, polski, historię, matematykę, fizykę i gimnazjum.

Zajęcia będą prowadzić ukraińscy nauczyciele, którzy uciekli przed wojną, z nauczycielem dwujęzycznym na czele każdej grupy.

„Najważniejsze jest, aby dać im pozory normalności i spokoju” – powiedział AFP dyrektor szkoły Andriej Wierozymbski.

Druchek, która tuż po inwazji przekroczyła granicę do Polski z trójką dzieci, zgadza się.

„Nie chodzi o utrzymanie ich poziomu wiedzy, ale o upewnienie się, że mają wsparcie psychologiczne i przyjaciół oraz że wiedzą, że każdy chce pomóc” – powiedziała.

– dołączyło 54 000 Ukraińców –

Janusz, polski uczeń w Limanovsky, powiedział, że popiera wszystko, określając przyjęcie Ukraińców w ich szkole jako „fantastyczne”.

„Oznacza to, że mogą nadal chodzić do szkoły i nie będą nieustannie myśleć o tym, co dzieje się na Ukrainie” – dodał.

Podczas gdy nowi uczniowie będą uczęszczać na zajęcia inne niż ich polscy odpowiednicy, szkoła chętnie pomoże im w integracji.

Każdy Ukrainiec będzie współpracował z Polakiem w jego wieku, aby dołączyć do zajęć pozalekcyjnych i tym podobnych.

Limanowski jest pierwszą szkołą w mieście, która uruchomiła taki program, ale wkrótce pojawią się kolejne.

Wirozempski podkreślił, że to jego profesorowie przejęli inicjatywę, gdy uchodźcy zaczęli napływać do Polski.

Ale miał też swoje powody, by się zaangażować: kiedy hitlerowskie Niemcy zaatakowały Polskę we wrześniu 1939 r., jego ojciec uciekł z Warszawy do Lwowa, wówczas polskiego miasta.

Polski minister edukacji Przemysław Czarnik poinformował w środę, że od rozpoczęcia inwazji do polskich szkół zapisało się blisko 54 tys. ukraińskich dzieci.

Dla Wyrozembskiego najważniejsze jest teraz stworzenie prywatnych szkół dla ukraińskich uczniów w wieku 16-17 lat, którzy zazwyczaj przygotowują się do matury przed studiami.

Powiedział, że gdyby teraz przeszli na polski program nauczania i przygotowali się do równoważnego testu tutaj, „cofnęłoby się to o trzy lub cztery lata”.

przez amj / rlp

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *