Spadek zamówień jest szczególnie widoczny w przypadku eksportu (najszybszy spadek od listopada), związanego przede wszystkim z pogarszającą się sytuacją w Europie. Ankietowane firmy wskazały, że na popyt nadal wpływają wysokie ceny i ogólna niepewność. Producenci nadal ograniczali zatrudnienie. Jednocześnie zakupy spadły w najszybszym tempie od trzech miesięcy, ponieważ firmy chciały wykorzystać zgromadzone już zapasy.
Ogólny obraz przemysłu pod względem popytu krajowego i eksportowego nie napawa optymizmem. Potwierdzają to przemysłowe wskaźniki ekonomiczne głównych gospodarek europejskich i Chin. Spadek zapasów po dwóch latach ożywienia i ogólna słabość branży to czynniki, które wpływają na naszą gorszą prognozę wzrostu PKB w tym roku (ok. 0,5% r/r).
Zgłoszone koszty produkcji spadły po raz pierwszy od siedmiu lat. Pogarszający się popyt po raz pierwszy od sierpnia 2020 r. wymusił obniżki cen wyrobów gotowych. Słaby popyt krajowy i niepewna sytuacja na świecie (np. w Chinach) wspierają oczekiwania na relatywnie szybkie obniżki stóp procentowych, przy czym w kraju będą kontynuowane procesy inflacyjne. Obawiamy się jednak, że spadek inflacji bazowej będzie relatywnie powolny i utrzyma CPI w grudniu na poziomie około 9% r/r, co wyklucza jakiekolwiek poluzowanie polityki przez NBP w tym roku.