Rzecznik rządu powiedział w sobotę, że indyjski rząd prowadził rozmowy z urzędnikami zarówno w Rosji, jak i na Ukrainie, aby domagać się zawieszenia broni w związku z wezwaniami indyjskich studentów, którzy utknęli na Ukrainie, aby wyjechać.
„Zdecydowanie wzywamy obie strony do zawieszenia broni; Zobaczymy, czy tak się stanie i kiedy tak się stanie – powiedział Arindam Baxi, rzecznik indyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – ale mam nadzieję, że tak się stanie, bo to będzie coś. Przydatne i niezbędne dla nas, w przeciwnym razie narażamy ich na niebezpieczeństwo. Będziemy to nadal podkreślać ”.
Co najmniej 700 indyjskich studentów utknęło w mieście Sumi w północno-wschodniej Ukrainie, podało ministerstwo.
Paxi powiedział, że ruch drogowy był kolejnym poważnym problemem, ponieważ Sumi znajdowało się około 30 mil od granicy z Rosją, a koleje nie działały.
Boxie powiedział, że autobusy lub ciężarówki byłyby wiarygodnym wyborem; Jednak najlepszą trasę określą władze na miejscu. Tymczasem ambasador Rosji w Indiach Denis Alipow powiedział, że Rosja zorganizowała „setki autobusów” w odpowiedzi na prośbę Indii o pomoc.
„Utworzyliśmy specjalne zespoły, które mają zabrać Hindusów do granicy Federacji Rosyjskiej, a następnie do Indii, ale na tych terenach nadal trwają walki.
Boxie powiedział, że rozumie uczucia uczniów znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, ale namawia ich do pozostania w akademikach. Studenci powiedzieli CNN, że ambasada Indii nie odpowiedziała na ich telefony, ale Baxi powiedział: „Rozmawiamy ze studentami bezpośrednio z ambasady i naszej dyspozytorni”.
„Jeśli jest korytarz, znajdziemy sposób, aby ich wydostać” – powiedział. – Zapewniam cię, że jeśli nastąpi przerwa w walce, możemy ich wydostać.
Z tego, co wiadomo ministerstwu, wszyscy obywatele Indii uciekli z Charkowa, ale ambasada przyjrzy się świeżemu spojrzeniu, aby zidentyfikować pozostałych obywateli, powiedział Baxi.