Uruchamiając usługę w nowej jurysdykcji, warto dokładnie sprawdzić zgodność z zasadami ochrony konsumentów. Niektóre kraje mogą mieć bardziej rygorystyczne podejście do pewnych kwestii niż inne. Dokładnie tak jest w Polsce. Lokalny Urząd Ochrony Konkurencji (UOKiK) traktuje ochronę konsumentów jako priorytet i nie cofa się przed egzekwowaniem prawa w przypadkach, gdy – jego zdaniem – warunki umów nie odpowiadają oczekiwanym standardom.
W zeszłym miesiącu UOKiK wytoczył PayPalowi zarzuty, twierdząc, że regulamin świadczenia usług dla konsumentów zawiera listę zabronionych działań, listę możliwych sankcji oraz niektóre niedozwolone postanowienia umowne dotyczące zakazu korzystania z zablokowanego lub zawieszonego konta. Z punktu widzenia UOKiK lista zabronionych działań jest bardzo ogólnikowa i brakuje w niej przykładów.
W związku z tym Spółka zachowuje prawo do decydowania o tym, czy dana działalność znajdzie się na liście, czy też nie. Co więcej, UOKiK obawia się, że otwarta lista potencjalnych zakazów może utrudniać konsumentom podjęcie decyzji, jakie zakazy firma może nałożyć.
Ten przypadek przypomina nam, że dokładność jest kluczowa przy tworzeniu umów i warunków świadczenia usług dla konsumentów. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ tworzenie skończonych list może prowadzić do ślepych zaułków, ponieważ niektórych sytuacji można nie przewidzieć. Nie zaleca się jednak tłumaczenia słów z oryginalnego dokumentu używanego poza granicami Polski lub UE. Często konieczne będą pewne dostosowania i zmiany, aby spełnić lokalne standardy bezpieczeństwa konsumentów. Konieczne może okazać się skonsultowanie się z lokalnym ekspertem prawnym zaznajomionym z praktyką UOKiK w tym zakresie.
Krótko mówiąc, Warunki świadczenia usług powinny być precyzyjne i jasne. Chociaż czasami jest to atrakcyjne dla ochrony interesów firmy, nie zaleca się stosowania stwierdzeń ogólnych, zwłaszcza gdy dostęp do usługi lub odpowiedzialność użytkownika jest ograniczona w warunkach świadczenia usługi.