Przedstawiciel krajowy Simon O’Connor złożył wniosek, w którym wzywał parlament do wystąpienia w parlamencie – ale jego pomysł mógł napotkać problemy, ponieważ politycy zgodzili się, że prezydent Ukrainy jest „człowiekiem zajętym”.
O’Connor złożył we wtorek wniosek, w którym wezwał Izbę Reprezentantów do „złożenia zaproszenia do prezydenta Ukrainy”.
Zelensky pojawił się na rozdaniu nagród Grammy oraz w innych ciałach ustawodawczych, w tym w parlamentach Finlandii, Kanady i Australii oraz Kongresie Stanów Zjednoczonych.
Premier Jacinda Ardern Rozmawiałem z premierem Ukrainy Denisem Szmyhalem. Minister obrony Benny Henari rozmawiał z ministrem obrony Ukrainy Oleksijem Reznikowem.
Czytaj więcej:
* 52 osoby zginęły w ataku rakietowym na ukraiński dworzec kolejowy
* Australia odpowiada na prośbę Zełenskiego o wysłanie pojazdów wojskowych na Ukrainę
* Jaki jest powód militarnego wsparcia Nowej Zelandii dla Ukrainy?
Szef rządu w Izbie Reprezentantów Chris Hepkins powiedział, że nie poparł propozycji O’Connora, która jego zdaniem jest przedwczesna – nikt bowiem nie zapytał Zełenskiego, czy chce przemawiać w parlamencie Nowej Zelandii.
„Jest zajętym człowiekiem” – powiedział Hepkins.
„Musimy przyznać, że w tej chwili dużo się z nim dzieje. I nie chcę stawiać go w sytuacji, w której formalnie wystosowaliśmy zaproszenie, które wtedy czuł, że musi zrobić, mimo braku czasu albo że musiał odmówić”.
Lider Partii Narodowej Christopher Luxon zgodził się, że Zełenski był „zbyt zajęty robieniem w tej chwili kilku innych rzeczy”.
Powiedział, że O’Connor nie rozmawiał z nim przed złożeniem wniosku, ale powiedział, że najpierw skonsultował się z rzecznikiem spraw zagranicznych National, Jerrym Brownlee.
W oświadczeniu O’Connor powiedział, że złożył propozycję po zapytaniu przez wyborcę.
Zełenski cieszy się globalną popularnością za swoje przywództwo na Ukrainie i ma sojuszników w polityce i kulturze popularnej.
W weekend brytyjski premier Boris Johnson dołączył do Zełenskiego w Kijowie, stolicy kraju, aby zbadać szkody.
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa już 48 dni. Liczba ofiar śmiertelnych jest wciąż zbyt wysoka, aby można ją było potwierdzić. Burmistrz Mariupola powiedział Associated Press, że podczas sześciotygodniowego oblężenia w ukraińskim mieście portowym zginęło nawet 20 000 cywilów.