przez Michał R. Sisak I Jill ColvinAgencja prasowa
Prawnik Donalda Trumpa powiedział Associated Press, że był zaskoczony stoickim zachowaniem Trumpa, gdy słuchał orzeczenia, które uczyniło go pierwszym byłym prezydentem USA skazanym za przestępstwo.
Podczas odczytywania wyroku Todd Blanche siedział po lewej stronie Trumpa na sali sądowej na Manhattanie, a przewodniczący ławy przysięgłych powtórzył słowo „winny” 34 razy.
„Byłam zszokowana sposobem, w jaki przyjął wyrok” – powiedziała Blanche. „Po prostu tam stał i w pewnym sensie to ogarnął. I myślę, że w tej chwili wykazał się odpowiednią powagą, przez co byłam bardzo dumna, że mogę siedzieć obok niego, kiedy to się stało” – powiedziała Blanche, dodając, że według niego Trump nadal w piątek, dzień po wydaniu wyroku, radził sobie dobrze, mimo że domniemany republikański kandydat na prezydenta potępił proces jako niesprawiedliwy.
„Nie jest z tego powodu zadowolony, ale żaden oskarżony w historii naszego wymiaru sprawiedliwości nie był zadowolony z wyroku skazującego następnego dnia. Myślę jednak, że wie, że pozostało jeszcze dużo walki i jest wiele okazji, aby to naprawić i tak właśnie się dzieje ” – powiedziała Blanche, główna prawniczka Trumpa w nowojorskiej sprawie. Natomiast sprawa dotycząca tajnych dokumentów federalnych na Florydzie: „Spróbujemy to zrobić”.
Ława przysięgłych złożona z dziesięciu nowojorczyków skazała Trumpa za wszystkie zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej, co stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności, zawieszeniem w zawieszeniu lub grzywną. Gdy brygadzista odczytał wyrok, Trump lekko potrząsnął głową, ale nie dał upust swojej frustracji, dopóki nie opuścił sali sądowej. Trump zapowiedział apelację.
W piątek w rozmowie z reporterami Trump przedstawił się jako ofiara „sfałszowanego” procesu w sprawie impeachmentu, który, jego zdaniem, został zorganizowany przez Demokratów w celu wstrzymania jego kampanii prezydenckiej. Następnie prezydent Joe Biden stwierdził, że „lekkomyślne”, „niebezpieczne” i „nieodpowiedzialne jest, aby ktokolwiek twierdził, że to sfałszowane tylko dlatego, że nie podoba mu się orzeczenie”.
Blanche odpowiedziała na uwagi Bidena, mówiąc, że to normalne, że Trump uważa, że prawo jest stosowane przeciwko niemu w sposób niesprawiedliwy. Przytoczył trzy inne sprawy karne toczące się przeciwko Trumpowi: dwie w Gruzji i Waszyngtonie, gdzie oskarża się go o próbę unieważnienia wyborów prezydenckich w 2020 r., oraz jedną na Florydzie, gdzie po opuszczeniu Białego Domu zarzuca mu się nielegalne posiadanie tajnych akt. .
„Wierzę w system sądowniczy i zawsze będę wierzyć. Nie sądzę, że jedna sprawa powinna zmienić niczyj pogląd” – powiedziała Blanche, była prokurator federalna, która rzuciła pracę w renomowanej kancelarii prawnej, aby reprezentować Trumpa. „Ale gdybyś był Donaldem Trumpem i miał cztery oskarżenia… nie sądzisz, że powiedziałbyś, że uważasz je za oszukańcze?
„Myślę, że łatwo jest powiedzieć: «Och, to jest niebezpieczne». Proszę się pojawiać w czterech sprawach, o które jest pan oskarżony, sir. Przestań mówić, że to sfałszowane. „Nie ma tu nic do zobaczenia”. „Nie sądzę, żeby to było niebezpieczne” – powiedziała Blanche. „Myślę, że dzięki temu system jest lepszy”.
Jury wydało werdykt około godziny 16:20 w czwartek (czasu lokalnego), kiedy wydawało się, że obrady przeciągną się na trzeci dzień. Zaledwie kilka minut temu sędzia Juan M. Merchan wszedł na salę sądową, aby ogłosić, że zamiast podjąć decyzję, odeśle przysięgłych do domu na wieczór o 16:30.
„Jestem prawnikiem i przeszłam wiele procesów i wielu wyroków” – stwierdziła Blanche. „To orzeczenie było najbardziej zaskakujące pod względem czasu”. „Wszyscy byliśmy gotowi do powrotu do domu. Myślę, że było bardzo jasne, że będą kontynuować. Nie było żadnych notatek. Pierwsza notatka była bardzo skomplikowana, dotyczyła zeznań, a następnie prośby o postawienie zarzutów. Przeczytaj im. ponownie, więc jest to jury, które będzie obecne przez długi czas.”
Blanche i Trump prowadzili interesującą rozmowę, siedząc przy stole obrony i czekając na, ich zdaniem, ostatnie minuty rozprawy.
„W pewnym sensie odzyskaliśmy rozum” – powiedziała Blanche. „Posiadanie przemyślanej ławy przysięgłych jest stresujące dla wszystkich zaangażowanych, ale z pewnością dla prezydenta Trumpa. Dlatego staramy się, aby jego opinia była słuszna, że wszystko było tak, jak powinno. A potem sędzia oznajmił, że mamy werdykt”.
W odpowiedzi na pytanie o sposób prowadzenia sprawy Blanche stwierdziła, że obrona zrobiła wszystko, co w jej mocy.
Odnosząc się do decyzji Trumpa o odmowie składania zeznań, Blanche stwierdziła, że decyzja ostatecznie należy do byłego prezydenta.
„Zdecydowanie chciał zeznawać” – powiedziała Blanche. Powiedział jednak, że wie, że prokuratorzy będą mogli przesłuchiwać Trumpa w „bardzo złożonych” obszarach, ponieważ są one przedmiotem skarg prawnych.
„Gdyby złożył zeznania, wystąpiłoby wiele skutków ubocznych i myślę, że byłoby to dla niego wyzwaniem” – powiedziała Blanche. „Został wybrany na prezydenta i ponownie będzie kandydował. Oczywiście nawiązuje kontakt z ludźmi i z wyborcami. Myślę, że z pewnością potrafi także nawiązać kontakt z ławą przysięgłych. Jednak podjęcie tej decyzji nie było takie proste”.
Prokuratorzy mogli między innymi zapytać o wyrok na kwotę 455 milionów dolarów (740 milionów dolarów nowojorskich) wydany przeciwko niemu w procesie o oszustwo wniesiony przez prokuratora generalnego Nowego Jorku oraz inne wyroki wydane przeciwko niemu w procesach wniesionych przez E. Jeana Carrolla, który oskarżył Trumpa o molestowanie seksualne. napaść.
Blanche przyznała, że istnieje możliwość skazania Trumpa na karę więzienia.
„Z jednej strony wysłanie do więzienia 77-latka w takiej sprawie byłoby niezwykłe. Myślę, że to prawie niespotykane, że ktoś, kto dopuścił się przestępstwa po raz pierwszy, był jednocześnie prezydentem Stanów Zjednoczonych”. Powiedział.
Z drugiej strony Blanche stwierdziła: „To bardzo nagłośniona sprawa”, w której niektórzy mogą argumentować, że Trump zasługuje na surowszą karę, ponieważ postawiono mu zarzuty gdzie indziej. „Myślę zatem, że wyrok będzie bardzo kontrowersyjny, ponieważ oczywiście będziemy bardzo mocno spierać się o karę nieizolacyjną”.
Wyrok Trumpa ma zostać ogłoszony 11 lipca.
– AP
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.