Premier League: Arsenal nadal kontroluje wyścig o tytuł dzięki bramce Reissa Nelsona w ostatniej minucie

Premier League: Arsenal nadal kontroluje wyścig o tytuł dzięki bramce Reissa Nelsona w ostatniej minucie

Arsenal zorganizował rewelacyjne odbicie w drugiej połowie, aby zachować kontrolę nad sobotnim wyścigiem o tytuł Premier League, zapewniając dramatyczne zwycięstwo nad Bournemouth prawie ostatnim kopnięciem gry.

Reiss Nelson – zmiennik, który wystąpił dopiero po raz trzeci w lidze w tym sezonie – był mało prawdopodobnym strzelcem w siódmej minucie doliczonego czasu gry, strzelając lewą nogą z krawędzi pola karnego i przypieczętowując zwycięstwo 3:2 na Emirates Stadium. .

Trzy gole Arsenalu padły w 62. minucie, kiedy wydawało się, że zagrożone spadkiem Bournemouth odniesie nieprawdopodobne zwycięstwa. Bournemouth objęło prowadzenie po Philipie Billingu po 9,11 sekundy, drugim najszybszym golu w historii ligi.

Ostatecznie nic się nie zmieniło w wyścigu o tytuł, ponieważ zajmujący drugie miejsce Manchester City pokonał u siebie Newcastle 2: 0, utrzymując presję na Arsenal.

Czytaj więcej:
* Bramkarz All Whites pomógł Grimsby Town pokonać drużynę Premier League w FA Cup
* Phil Foden błyszczy, gdy Manchester City awansuje do ćwierćfinału Pucharu Anglii
Więcej nieszczęścia dla Grahama Pottera, gdy Tottenham pokonał Chelsea 2: 0 w Premier League
* Australijski trener Ange Postecoglou poprowadził Celtic do trzeciego tytułu w finale Pucharu Ligi

Pierwsze i drugie miejsce dzieli pięć punktów, a do końca pozostało 12 meczów.

Wydając duże pieniądze Chelsea odniosła duże zwycięstwo, aby złagodzić presję na menedżera Grahama Pottera, pokonując Leeds 1: 0 w Premier League w sobotę dzięki rzadkiej bramce zdobytej przez jednego z najdroższych transferów klubu.

Wesley Fofana strzelił głową z rzutu rożnego w 53. minucie, strzelając pierwszego gola dla młodych pomocników w angielskiej Premier League, dając Chelsea dopiero drugie zwycięstwo w ostatnich 11 meczach we wszystkich rozgrywkach.

Gratulacje dla Reissa Nelsona z Arsenalu (drugi z prawej) po zdobyciu zwycięskiego gola przeciwko Bournemouth.

Ken Cheung / AP

Gratulacje dla Reissa Nelsona z Arsenalu (drugi z prawej) po zdobyciu zwycięskiego gola przeciwko Bournemouth.

Przerażająca forma Chelsea w ostatnim czasie nastąpiła pomimo popisu na styczniowym rynku, który spowodował, że wydatki w ostatnich dwóch oknach transferowych wyniosły 630 milionów dolarów.

Fofana był jednym z graczy, którzy podpisali kontrakt w ciągu ostatniego roku – za zgłoszoną sumę 75 milionów funtów (87 milionów dolarów) – a jego gol opłacił dużą część tej ceny.

Potter był pod dużą presją, ale spokojnie świętował gola w swoim centrum treningowym. Może uratować swoją dotychczasową pracę, zwłaszcza jeśli da Chelsea trochę pewności siebie, aby odzyskać siły po przegranej 1: 0 z Borussią Dortmund we wtorkowym starciu 1/8 finału Ligi Mistrzów.

Wesley Fofana z Chelsea świętuje zwycięzcę meczu.

David Cliff / AP

Wesley Fofana z Chelsea świętuje zwycięzcę meczu.

Punktacja była dla Chelsea ogromnym problemem – gol Fofany był dopiero drugim w siedmiu meczach – a drużyna ponownie miała problemy w ataku przeciwko Leeds, kiedy Kai Havertz zmarnował szansę solo, a Joao Felix później trafił w poprzeczkę. pierwsza połowa.

Nieoczekiwany numer Fofany przyszedł na ratunek, kierując się w lewy róg od Bena Chilwella przed prezesem Toddem Bohle, amerykańskim biznesmenem, który w zeszłym roku odepchnął przejęcie Chelsea.

Przegrana sprawiła, że ​​Leeds groziło spadkiem, ponieważ drużyna rozpoczęła mecz o jeden punkt przewagi nad pierwszą trójką.

Menedżer Wolverhampton Wanderers, Julen Lopetegui, wydał instrukcje Adamie Traore, który strzelił zwycięskiego gola przeciwko Tottenhamowi.

Rui Vieira/AP

Menedżer Wolverhampton Wanderers, Julen Lopetegui, wydał instrukcje Adamie Traore, który strzelił zwycięskiego gola przeciwko Tottenhamowi.

Wilki zwiększyły swoje nadzieje na przetrwanie i zadały druzgocący cios ambicjom Tottenhamu w Lidze Mistrzów, wygrywając 1: 0.

Adama Traore strzelił gola w 82. minucie, strzelając swojego pierwszego gola od października, wyprowadzając Wilki o sześć punktów ze strefy spadkowej.

Pedro Boro i Son Heung-min trafili w poprzeczkę dla Tottenhamu, który poniósł rozczarowującą porażkę w przeddzień powrotu trenera Antonio Conte po operacji woreczka żółciowego.

Tottenham pozostał czwarty, ale dał nadzieję kolejnym zespołom w wyścigu o awans do Ligi Mistrzów. Piąty Newcastle i szósty Liverpool mają przed sobą dwa mecze.

Brighton zmiażdżyło West Ham 4:0, po rzucie karnym Alexisa McCallistera, co dało im prowadzenie 1:0 po pierwszej połowie przed bramkami Joela Feltmana, Kauru Mitomy i Danny’ego Welbecka w drugiej połowie.

Joachim Andersen z Crystal Palace strzela samobója przeciwko Aston Villi.

Jakub Król

Joachim Andersen z Crystal Palace strzela samobója przeciwko Aston Villi.

Aston Villa pokonała Crystal Palace 1:0.

Środkowy obrońca Villi Joachim Andersen skierował podanie Mattiego Casha do własnej bramki po 27 minutach starcia w środku tabeli na Villa Park.

Wilfried Zaha myślał, że zdobył gola już po czterech minutach po powrocie z kontuzji ścięgna podkolanowego, ale kontrola VAR wykluczyła spalonego.

Napastnik Ollie Watkins prawie podwoił prowadzenie tuż przed przerwą, kiedy jego strzał minął lewy słupek.

Goście schodzili do 10 w 62. minucie, kiedy Cheick Doucouré otrzymał swoją drugą żółtą kartkę za brudny faul.

Podopieczni Unaia Emery’ego odnieśli dwa kolejne zwycięstwa, oba z czystym kontem, po trzech porażkach z rzędu i zdobyciu 11 bramek.

Palace nie wygrał od sylwestra. Podopieczni Patricka Vieiry mają za sobą łącznie 10 meczów – dziewięć w lidze – bez zwycięstwa.

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *