Zespół All Blacks twierdzi, że atmosfera przed i w trakcie meczu otwarcia Pucharu Świata z Francją w Paryżu będzie ich raczej pobudzić do działania niż zniechęcić, co sugeruje również, że niewątpliwa presja wywierana na gospodarzy doda gościom dodatkowego impulsu.
Trener napastników Jason Ryan przewidział to w Lyonie na początku przygotowań swojej drużyny do testu na Stade de France, który będzie najbardziej oczekiwanym ze wszystkich meczów grupowych turnieju.
„Kiedy jesteś gospodarzem, presja jest ogromna – słyszeliśmy to od naszych zawodników w ciągu ostatnich kilku dni, którzy byli na innych Pucharach Świata” – powiedział Ryan. „Dla niektórych z nich będzie to czwarty występ. Mówili o tym i wykorzystamy to jako odrobinę energii.
Ryan nie sugerował, że w sobotni poranek NZT cała presja będzie wywierana na Francję – chociaż przesłanie to może napływać z coraz większą siłą w miarę upływu tygodnia – ponieważ stawka dla All Blacks jest równie wysoka, jeśli nie duża. Pod względem wyniku (All Blacks nigdy nie przegrali meczu w Pucharze Świata), ale występu.
Muszą pokazać, że potrafią dobrze spisać się w szalonej atmosferze, w której komunikacja będzie utrudniona, a także odeprzeć wczesny atak francuskiej grupy.
Będą wiedzieć, czy uda im się to zrobić, i wywrzeć pewną presję na Francję, a publiczność może nie być tak podekscytowana. Tak naprawdę, jak wyjaśnił Ryan, francuscy kibice mogą być nieco bardziej wymagający niż ci w Nowej Zelandii.
Rzeczywiście, zauważył, w porównaniu z tym nowozelandzcy kibice byli „suchi”.
„W przypadku Francji jest trochę inaczej. Są bardzo podekscytowani tym, jak wspierają swój zespół i jestem pewien, że będzie tam pewna atmosfera. Chcemy po prostu to zaakceptować i nie dać się zastraszyć.
„To na pewno da nam impuls – publiczność, atmosfera, było trochę tak samo na Twickenham i pomyślałem, cóż, będzie inaczej”.
Zapytany o różnicę między fanami rugby we Francji i Nowej Zelandii Ryan, znany ze swojego bezpośredniego strzału, odpowiedział: „Fani Nowej Zelandii mogą być trochę suchi. Po prostu tam siedzimy i nie robimy żadnego hałasu. Francuscy kibice, oni od razu się w to zaangażujcie. Śpiewają, będzie ich dwóch. Wino jest na trybunach, są elektryzujące i bardzo otwarci, i myślę, że prawdopodobnie o to chodzi we Francji, o tym, jak bardzo są pełni pasji i pasji.
Jednym z zawodników Ryana, który czerpie z doświadczeń z poprzednich mundialów, jest Sam Whitelock, który wystąpi po raz czwarty. Doświadczony Lock, który ma na koncie 146 występów i jest bliski rekordu Richiego McCawa wynoszącego 148, prawdopodobnie głośno wyrażał się w ciągu ostatnich kilku dni po rekordowej porażce zespołu ze Springboksami na Twickenham.
„To stanowi wyzwanie dla grupy” – powiedział Ryan. „Ma dobry sposób mówienia rzeczy we właściwym czasie. Czasami nie jest to to, co chcesz usłyszeć, ale pochodzi z dobrego miejsca, mówi to prosto z serca.
All Blacks prawdopodobnie będą mieli lepsze pojęcie o tym, jak dużym wyzwaniem są francuscy napastnicy po porażce z aktualnymi mistrzami świata, która, gdyby nie było innego wyjścia, wytrząsnęłaby z grupy poczucie samozadowolenia.
„To świetna grupa napastników i mają świetnych nosicieli piłki w całej ósemce oraz wchodzących z ławki rezerwowych, niezależnie od tego, z kim grają” – powiedział Ryan o Francji. „Mają naprawdę wszechstronne możliwości i są naprawdę atletyczni. Naprawdę dobrze wykorzystują swoją formację. Musimy być w najlepszej formie”.
Jak to zrobić, skoro nad drużyną wisi groźba kar i kartek?
„Rugby to gra oparta na rywalizacji” – powiedział Ryan. „Będą niewielkie marginesy, gdzie coś pójdzie nie tak. Ale dopóki nie są to Mistrzostwa Świata FIFA. To jest rugby i to jest Puchar Świata w Rugby. Tak długo, jak jest to spektakl, moim zdaniem gra potrzebuje… mamy przystosowywać.
„Musimy utrzymać wysoki wzrost podczas kraks i upewnić się, że nasze czyszczenia są naprawdę mocne. Masz dominującą mentalność, ale staraj się naprawdę czysto, gdzie tylko możemy, abyśmy niczego nie zdradzali. To będzie takie samo dla obu drużyn. „
Ryan powiedział, że stan kolana Brody’ego Retalika z dnia na dzień jest coraz lepszy. Oczekuje się, że Retalik, który uszkodził więzadło podczas testu przeciwko Wallabies w Dunedin, opuści dwa mecze bilardowe i prawdopodobnie zdobędzie bramkę.
Ryan powiedział, że silny rekwizyt Terrell Lomax kontynuuje rehabilitację po kontuzji nogi, której doznał w meczu przeciwko Bucks, i powinien wrócić na scenę bilardową. Luźny napastnik Shannon Frizzell wciąż dochodzi do siebie po kontuzji ścięgna podkolanowego.
Ryan, który nigdy nie grał zawodowo w rugby, po raz pierwszy bierze udział w Pucharze Świata. Biorąc pod uwagę jego postępy w drużynie All Blacks i fakt, że od przyszłego roku będzie częścią kadry trenerskiej Scotta Robertsona, jest mało prawdopodobne, że będzie to jego ostatni sezon, ale nie uważa niczego za pewnik.
„To taki przywilej i zaszczyt, że nigdy nie wiadomo, czy powtórzy się w tym brutalnym sporcie zawodowym, w który uprawiamy” – powiedział. „Reprezentowanie swojego kraju i wierzę, że wykonując swoją pracę i ponosząc po drodze ofiary, to jest specjalny.”