Kierując się pragnieniem uzyskania bardziej poprawiającego nastrój światła dziennego podczas angielskiej zimy, projektanci Nat Martin i Sean Hammett stworzyli oświetlenie górne, które ma odtworzyć wrażenie słonecznego dnia.
the Niedzielne światło Składa się z małej, ale mocnej diody LED zawieszonej pod panelem odblaskowym. Panel ma za zadanie rozprowadzać światło w sposób zbliżony do atmosfery ziemskiej, rozprowadzając je po pomieszczeniu.
Podobnie jak lampa SAD — superjasne światła zaprojektowane do zwalczania sezonowych zaburzeń afektywnych (SAD) — Sunday Light zapewnia wystarczającą ilość światła przypominającego słońce, aby poprawić energię, nastrój i czujność.
W przeciwieństwie do lampy SAD Martin i Hammett twierdzą, że zaprojektowali lampę tak, aby przyjemnie było pod nią siedzieć, stosując kreatywne rozwiązania inżynieryjne, aby stworzyć naturalne, rozproszone światło bez jakiejkolwiek ostrości.
Para rozpoczęła pracę nad The Light, gdy Martin znalazł się daleko od granicy z USA po próbie spędzenia zbyt dużej ilości czasu w Los Angeles.
Zmuszony do powrotu do Anglii i wynajęcia biura bez okien w Londynie w środku zimy, wezwał swojego asystenta Hammetta, aby pomógł mu znaleźć rozwiązanie problemu niedoboru światła słonecznego.
„Uwielbiam światło słoneczne” – powiedział Martin Dezeen. „Każdy w pewnym stopniu potrzebuje światła słonecznego. Niektórzy ludzie są na to bardziej narażeni niż inni, ale jasne światło słoneczne poprawia samopoczucie”.
Mając to na uwadze, duet nie leczy osób z SAD i istniejącym oświetleniem SAD. Zamiast tego chcieli opracować światło, które mogłoby przynieść korzyści każdemu i odtworzyć wrażenie „pięknego słonecznego dnia”.
Kluczem do projektu jest to, co Martin opisuje jako „niezwykle jasne” światło LED. Przy mocy 30 000 lumenów ma moc zbliżoną do oświetlenia na planie filmowym i zapewnia 10 000 luksów, co stanowi miarę ilości światła docierającego do oka, która jest 300 razy większa od ilości światła docierającego do oka, którą można doświadczyć stojąc pod typową lampą sufitową w domu. .
Według Martina w tym miejscu często musi prosić ludzi, aby dali mu korzyść w postaci wątpliwości, ponieważ idea tak jasnego światła może wydawać się bardziej odpychająca niż atrakcyjna.
„Świat oświetlenia w dużej mierze opiera się na miękkim, miękkim i ciepłym świetle, a tego właśnie, moim zdaniem, potrzebujesz wieczorem” – powiedział. „Poszło naprawdę dobrze, ale nic w ciągu dnia”.
Dodał: „Zarówno słowa jasne światło, jak i biały mają negatywne konotacje, ale to jest światło słoneczne”.
„Myślę, że ma to wiele wspólnego z optyką działania tych świateł. Widmo nie jest dokładnie takie samo jak słońce, dlatego mają bardziej niebieskawy odcień, który wygląda nieprzyjemnie i fluorescencyjnie. Jest to częściowo spowodowane powierzchnią ponad które emituje światło.”
W „Sunday Light” Martin i Hammett poruszają obie te kwestie.
Po pierwsze, światło ma wysoki współczynnik oddawania barw (CRI) wynoszący 93, co oznacza, że mimo chłodnej temperatury barwowej, według Martina wygląda bardziej naturalnie i „przyjemnie”.
Po drugie, światło jest pośrednie. Mała dioda LED o dużej mocy jest umieszczona w metalowym ramieniu i skierowana w górę, w stronę rozproszonego panelu odblaskowego zawieszonego pod sufitem.
Wykończenie obrazu – farba akrylowa zawierająca nanocząsteczki dwutlenku tytanu – pomaga rozpraszać światło.
Efekt jest bardzo podobny do tego, co dzieje się w atmosferze ziemskiej, gdzie panel wydaje się błękitny, gdy światło jest włączone, z białym gorącym punktem w miejscu, w którym światło pada bezpośrednio na niego.
Przy wyłączonym świetle obraz ma właściwie neutralny, lekko perłowy kolor, jest wyraźnie płaski, a nie wypukły.
Ta konstrukcja pomaga również ukryć system chłodzenia wymagany dla diod LED. Zwykle tak mocne światło wymagałoby dużego radiatora, który wyglądałby nie na miejscu w domu, biurze lub obiekcie hotelowym.
Zamiast tego Martin i Hammett wymyślili mniejszy system chłodzenia wodą, w którym woda przepływa jedną rurką na metalowym ramieniu i w górę drugą, aby dotrzeć do grzejnika nad reflektorem, który przekazuje ciepło do otaczającego powietrza.
„Projekt ewoluował od próby stworzenia czegoś, co będzie pasować do pokoju każdego człowieka” – powiedział Martin. „Pasuje do każdego domu i nie jest zbyt ciężki – waży 25 kg”.
To odróżnia „Sunday Light” od sztucznych świetlików, takich jak te produkowane przez fińską markę Light Cognitive, które wymagają interwencji architektonicznych.
Martin i Hammett założyli własną firmę zajmującą się sprzedażą Sunday Light i rozpoczną sprzedaż od rynku brytyjskiego i skandynawskiego. Aby zwalczyć uprzedzenia do jasnego światła, zamierzają wystawiać produkt w salonach, aby ludzie mogli na własne oczy zobaczyć jego działanie.
Obydwaj projektanci ukończyli studia magisterskie z zakresu innowacyjnej architektury w Royal College of Art i Imperial College London.
Projektem Martina na ostatnim roku studiów, będącym częścią jego studiów, była pętla kontrolna rzeczywistości rozszerzonej, którą nadal rozwijał pod nazwą Litos Przed sprzedażą technologii.