Współautor Matthew Brown, dyrektor Vertebrate Paleontology Collections na University of Texas w Austin, powiedział, że naukowcy od dziesięcioleci byli zdumieni, jak tak ogromne stworzenie może latać.
Po latach badań zespół Browna odkrył, że Quetzalcoatlus może potencjalnie latać, wystrzeliwując się na wysokość 2,4 metra.
Podobnie jak wiele innych gatunków latających w tym czasie, powiedział Brown, ten pterozaur miał wydrążone kości, które pomagały w locie.
„Masz ten rodzaj kości, która wygląda jak chipsy ziemniaczane trzymane w bardzo twardej skale i musisz usunąć kości ze skały bez ich niszczenia” – powiedział.
Odkryto dwa nowe gatunki
W ciągu ostatniego półwiecza w parku narodowym odkryto również dwa nowe, mniejsze gatunki pterozaurów.
Na początku naukowcy nie byli pewni, czy zwierzęta to młodociane wersje Quetzalcoatlusa, czy też zupełnie inny gatunek.
Naukowcy dokonali precyzyjnych pomiarów skamielin i przeanalizowali je za pomocą algorytmu komputerowego. Brown powiedział, że gdyby nie byli już w pobliżu innych zwierząt, prawdopodobnie byłby to inny gatunek.
Mniejszy z dwóch nowych gatunków ma ostry dziób, podczas gdy większy gatunek ma długi, cienki dziób, który sięga czubka.
Zwierzęta żyły w zalesionej oazie ponad 70 milionów lat temu na terenie dzisiejszego Teksasu, w którym znajdowały się liczne zbiorniki wodne.
Według grupy badawczej, większy Quetzalcoatlus prawdopodobnie używał swojego wąskiego dzioba do polowania na kraby i robaki wzdłuż wody. Tego typu gady mają również tendencję do polowania w pojedynkę.
Mniejszy Quetzalcoatlus był bardziej towarzyski i spędzał czas w dużych grupach. W wykopaliskach skamieniałości naukowcy odkryli razem około 30 latających zwierząt.
Brakujące elementy układanki, skamielina
Naukowcy mają całkiem kompletne szkielety mniejszych gatunków, ale tylko część oryginalnego ciała Quetzalcoatlusa. Brown powiedział, że chce wrócić do miejsca, w którym przerwał Douglas Lawson, były absolwent geologii na Uniwersytecie Teksańskim, który odkrył oryginalne kości w 1971 roku.
Jednym z osobistych celów Browna jest uzyskanie pozwolenia i udanie się do parku narodowego, aby znaleźć i odebrać resztę zwierzęcia.
„To będzie bardzo przydatne i naprawdę sprawdzi wiele naszych hipotez na temat tego, jak wyglądają te duże zwierzęta na podstawie małych” – powiedział Brown.