- Autor: Rose Tappanton
- Południe BBC
W wieku 101 lat zmarł polski weteran II wojny światowej, nazywany „legendą” i „wielkim bohaterem”.
W poniedziałek zmarł pułkownik Otten Hulaki, który wchodził w skład 2. Armii Polskiej pod dowództwem generała Władysława Andersa.
O jego śmierci poinformowała Ambasada RP w Londynie.
Pułkownik Hulaki, który brał udział w bitwach pod Monte Cassino, Ankoną i Bolonią, po wojnie nie mógł wrócić do ojczyzny i osiadł na Isle of Wight.
Mając zaledwie 17 lat wstąpił do polskiego podziemia, został jednak schwytany i zesłany na Syberię.
Organizator pamięci
Po tym jak Stalin zgodził się na uwolnienie dziesiątek tysięcy Polaków z sowieckich obozów, wstąpił do polskiej armii utworzonej przez generała Andersa.
Po wojnie, jak tysiące innych, nie mógł wrócić do ojczyzny, która znalazła się pod zaborem sowieckim.
Kontynuował niestrudzoną pracę na rzecz społeczności polskiej i odegrał kluczową rolę w zorganizowaniu pomnika na cmentarzu w Kingston w Portsmouth, aby upamiętnić pierwszą falę polskich imigrantów do Anglii.
Szkoła Polska Społeczna w Portsmouth określiła pułkownika Hulackiego, który w styczniu 2022 roku obchodził swoje 100. urodziny, mianem „wielkiego bohatera”.
„Bohater wojownik”
W hołdzie napisano: „Pan Otten jest żywą legendą. Wielokrotnie opowiadał naszym uczniom wydarzenia wojenne, podkreślając, jak dumny jest z Polski”.
Donosić o Strona Ambasady RP na Facebooku Powiedział: „Kondolencje dla pułkownika Ottena Hulakiego, żołnierza 2. Korpusu PL zmarłego generała Andersa, dzielnego żołnierza II wojny światowej.
„Pułkownik Hulaki brał udział w bitwach o Monte Cassino, Ankonę i Bolonię. Rodzinie i przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje. Spoczywaj w pokoju”.