Quentin Tarantino mówi, że jego dziesiąty film będzie ostatnim. Zdjęcie/Jason Oxenham
Reżyser Quentin Tarantino potwierdził w nowym wywiadzie, że jego dziesiąty i nadchodzący film będzie jego ostatnim.
The Pulp Fiction Pojawił się filmowiec Kto rozmawia z Chrisem Wallace’em promować swoją nową książkę Spekulacje kinowe.
Podczas wywiadu 59-latek wyjaśnił, dlaczego nadszedł czas, aby zakończyć karierę reżyserską.
„Robię to od 30 lat i nadszedł czas, aby zakończyć program. Zrobiłem to, poświęciłem temu całe życie. Założyłem rodzinę dopiero znacznie później” – powiedział zdobywca Oscara.
„Zawsze byłem trochę utożsamiany, jeśli robi się filmy na poziomie, który robię. Właściwie na poziomie, na którym mi pozwolono. Porównuję to do wspinaczki górskiej, więc ten film jest moim Mount Everest, a ten film to Kilimandżaro, a ten film to moje Fuji.
„I spędziłem cały ten czas w górach będąc artystą estradowym. Chcę zostawić cię z pragnieniem więcej.”
The Zabić Bill’a Reżyser dodał, że nie spieszy mu się z reżyserowaniem swojego najnowszego filmu i nie ma pojęcia, jaki będzie.
„Nie spieszy mi się też z nakręceniem mojego ostatniego filmu” – powiedział.
„Mam swoją książkę, robię jeszcze kilka rzeczy, a potem wymyślę, jaki będzie następny film”.
Tarantino powiedział, że wyreżyseruje 10 filmów, zanim przejdzie na emeryturę na szczycie swojej gry.
powiedział autor GQ Australia W 2019 roku doszedł do „końca drogi” w branży filmowej.
„Myślę, że jeśli chodzi o filmy teatralne, doszedłeś do końca drogi” – powiedział.
„Widzę siebie piszącego książki i zaczynającego pisać teatr, więc zamierzam pozostać kreatywny. Myślę, że dałem filmom wszystko, co miałem”.
Tarantino wiedzie skromne życie w Izraelu ze swoją żoną Danielą Beck (39 l.) i dziećmi Leo (2 l.) i 4-miesięczną córką Adrianą.
W 2019 roku, powiedział wielokrotnie nagradzany scenarzysta Popcorn z Peterem Traversem o jego nadziejach na przyszłość.
„Czuję, że nadszedł czas na trzeci akt [of my life] Skłonić się trochę bardziej do uprzejmości, która byłaby dobra jako nowy ojciec, jako nowy mąż” – powiedział wówczas.
Nie zabieram po prostu rodziny i nie przeprowadzam jej do Niemiec, na Sri Lankę czy gdziekolwiek, gdzie rozgrywa się następna historia.
„Mogę być kimś więcej niż domatorem i stać się literatem […] Czuję, że reżyserowanie to gra dla młodych ludzi.
„Czuję, że kino się zmienia, a ja jestem małą częścią starej gwardii”.