W listopadzie nadwyżka bilansu płatniczego na rachunku bieżącym wyniosła 1,3 mld euro (ING: 2,1 mld euro; konsensus: 1,6 mln euro), a w październiku 2,1 mln euro (dane skorygowane). Ogólny efekt wynikał z deficytów na rachunku usług (2,9 mln euro), rachunku towarów (0,2 mln euro) oraz dochodów pierwotnych i wtórnych (łącznie 1,8 mln euro). Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wzrosła do 1,4% PKB w ujęciu kroczącym przez 12 miesięcy z 1,1% PKB po październiku.
Nadwyżka w handlu towarami wynikała z głębszego spadku eksportu (2,1% r/r) niż importu (8,0% r/r), jednak miesięczna nadwyżka w listopadzie była najniższa w 2023 roku. W naszych prognozach zakładaliśmy nieco głębszy spadek importu. Do niższych obrotów handlowych przyczyniły się m.in. niższe ceny w handlu międzynarodowym w związku z umocnieniem złotego (PLN). Towarzyszyła temu stagnacja tendencji w aktywności gospodarczej zarówno w kraju, jak i na kluczowych rynkach eksportowych.
Spadek eksportu związany jest ze słabością popytu zewnętrznego, a zwłaszcza z niekorzystną kondycją gospodarki niemieckiej, najważniejszego partnera handlowego Polski. Według danych Narodowego Banku Polskiego w listopadzie spadł eksport towarów konsumpcyjnych, w tym dóbr trwałego użytku (RTV i AGD). O ile eksport sprzętu transportowego był wyższy niż przed rokiem, o tyle spadł także eksport dóbr pośrednich i kapitałowych. Jak podaje Narodowy Bank Polski, wzrosła sprzedaż samochodów ciężarowych, autobusów i pojazdów osobowych (zarówno nowych, jak i używanych) na Wschód.
Z drugiej strony na niższą nominalną wartość importu wpłynęły niższe w porównaniu z rokiem ubiegłym ceny surowców energetycznych (głównie paliw). Zmniejszył się także import komponentów potrzebnych do produkcji nastawionej na eksport. Wzrósł natomiast import sprzętu transportowego (w tym zaopatrzenia w samoloty i helikoptery). Wraz z ożywieniem popytu krajowego, zwłaszcza konsumenckiego, spodziewamy się stopniowej poprawy dynamiki importu.
Dzisiejsze dane potwierdzają zewnętrzną pozycję polskiej gospodarki, która pozwala utrzymać złotego na relatywnie mocnym poziomie. Krajową walutę powinna wspierać ostrożna postawa Narodowego Banku Polskiego, podczas gdy spodziewane są obniżki stóp na kluczowych rynkach i w regionie CEE. Rynek obstawia obniżki stóp procentowych Fed i EBC o 125-150 pb do końca 2024 roku. Do pozytywnego postrzegania złotego przyczynia się także perspektywa otwarcia funduszy unijnych, odbudowy i zwiększania odporności.