Polska znów zagrała z sercem, a gospodarze będą musieli bardzo ciężko pracować. Wynik 5:0 w połowie drugiej połowy zadecydował o pierwszym starciu EHF EURO dla obu drużyn, co zostało podkreślone przez 12 bramek zawodnika meczu Jovanki Radicevic. „Joga, Joga” skandował na całym stadionie, gdy odbierał nagrodę.
Polska jest na dwóch punktach i będzie musiała poczekać na wynik ostatniego meczu – Hiszpania vs Niemcy – w Podgoricy, jeśli lot zabierze ich do Skopje lub do domu w czwartek.
Grupa D:
Polska vs Czarnogóra 23:26 (12:12)
- Po oficjalnym pożegnaniu z rekordzistką Czarnogóry Jovanką Radicevic, która swój ostatni międzynarodowy mecz rozegrała na własnym boisku, jej drużyna nie skorzystała z zachęty z trybun, ale została zaskoczona doskonałą taktycznie polską drużyną, która awansowała 5:2.
- Nawet prowadzenie gospodarzy 7:2 na prowadzenie 9:7 nie złamało determinacji Polski w zaciekłej walce o każdą piłkę i każdy centymetr, bo Monika Kopilińska wyrównała wynik na 12:12. Czwarty z sześciu goli
- Po pięciu golach przed przerwą Radicevic odegrał kluczową rolę w decydującym okresie meczu: Polska nie strzeliła gola przez dziewięć minut, a Czarnogóra prowadziła 5:0 18:13.
- Prowadząc 23:17 Czarnogóra była wyraźnie na drodze do zwycięstwa; Polska zmniejszyła stratę do czterech bramek, ale nie mogła zagrozić zwycięstwu gospodarzy
- Polska może kontynuować grę, jeśli Niemcy pozostaną niepokonane z Hiszpanią, lub jeśli Hiszpania wygra więcej niż trzema bramkami, lub jeśli Niemcy przegrają trzema bramkami z Hiszpanią i nie strzelą przynajmniej 21 bramek.
„Air Joga” ponownie na wysokim locie
4000 fanów stało, wiwatowało i skandowało Jovankę Radicevic, a nad areną trzymali ogromny transparent: „Love to the last breath, Jovanka Orlianka (Joan of Arc)”. 36-letni prawicowy był we łzach, gdy otrzymał koszulki z numerem 4 i 1000 za strzelenie ponad 1000 bramek dla reprezentacji narodowej. Mecz z Polską był ostatnim domowym reprezentantem Radicevica. Liczby są imponujące: teraz rekordzista z 188 występami i 1080 bramkami. W tym 12 goli przeciwko Polsce – a teraz chce pobić kolejny życiowy rekord. Po zdobyciu 191 bramek w karierze EHF EURO, prawdopodobnie strzeli 200 bramek w (co najmniej) pozostałych trzech meczach w Skopje, gdzie spędził kilka lat grając dla Vardaru. Dzoka ma jednak nadzieję, że jego podróż do Lublany, rodzinnego miasta Grima Mercatora, będzie kontynuowana.