Według nowych szacunków rady nadzorczej wartość domów na każdym przedmieściu miasta Wellington przekracza obecnie milion dolarów – odsuwając własność domów od pierwszych nabywców domów.
Liczby generowane przez Quotable Value (QV) co trzy lata pokazują 60,4 procentowy wzrost średniej wartości domów mieszkalnych w całym mieście. W 2018 roku ostatni raz wyceniono domy, Przedmieścia było tylko dziewięć milionów. Teraz każde przedmieście jest warte ponad milion dolarów, a są cztery, które kosztują 2 miliony: Seton, Oriental Bay, Rosinth i Claburn.
Cel posiadania domu w Wellington jest teraz przywilejem milionerów, powiedział Brad Olsen, główny ekonomista Infometrics.
„Wzrost jest astronomiczny” – powiedział. „Wellington rzeczywiście wydaje się być rajem dla milionerów. Fakt, że nigdzie w Wellington nie ma wartości mniejszej niż milion dolarów – musisz być teraz milionerem, który chce kupować w mieście.”
Czytaj więcej:
* Przedmieścia Wellingtona o wartości 2 mln USD: w ekskluzywnych częściach miasta obserwuje się duży skok w wycenie
* Najnowsze oceny Wellingtona zostały opublikowane publicznie w Internecie
Przedmieścia uważane za stosunkowo niedrogie — Tawa, Miramar, Strathmore Park, Paparange, Woodridge i Newlands — odnotowały 65-procentowy wzrost. Wśród tych przedmieść, Tawa West odnotowała największy wzrost, wynoszący 70,6 procent.
Dla porównania, Mount Victoria i Thorndon odnotowały mniejsze wzrosty – odpowiednio o 42 procent i 39 procent, chociaż oba przedmieścia zbliżyły się do średniej wartości 2 milionów dolarów. Seton miał najwyższą średnią wartość netto w wysokości 2,4 miliona dolarów.
Olsen powiedział, że średnia wartość nowego domu równa się 286.000 dolarów depozytu dla pierwszego kupującego dom. Prosisz ludzi o zebranie ćwierć miliona na kupno domu. Przeszkody są ogromne”.
Marty Reed, dyrektor ds. strategii finansowej w radzie miejskiej Wellington i dyrektor ds. skarbu, powiedział, że właściciele nieruchomości powinni pamiętać, że zmiana wyceny nie oznacza, że ceny zmienią się w podobnym stopniu.
Powiedział, że rada wykorzystała wartości nieruchomości, aby rozdzielić stawki, które musiała zebrać, między wszystkich płatników. Nie zebrałeś więcej stawek tylko dlatego, że wzrosły wartości kapitałowe, a zatem nie zebrałeś niższych stawek, jeśli wartości kapitałów spadły.
Jednak ekonomista Shmopil Aqoub powiedział, że przedmieścia, które doświadczyły wyższego tempa wzrostu – na przykład Tawa – mogą spodziewać się względnego wzrostu cen.
„Wyobrażam sobie, że wszędzie nastąpi wzrost stóp – chodzi tylko o to, że stopa procentowa wzrostu będzie wyższa” – powiedział. Załóżmy, że jeśli stawki wzrosną o 5 procent w Tawa, mogą wzrosnąć o 3 procent w Mount Victoria. Różnica polega jednak na tym, że Mt Vic rozpocznie się na znacznie wyższym poziomie, ponieważ średnia wartość domu jest znacznie wyższa.
Członek Rady Miasta Wellington, Diane Calvert, która przewodniczy komisji finansów rady, powiedziała, że ocena Icoba była prawidłowa. „To w zasadzie dokładne” – powiedziała. „Określamy, ile potrzebujemy, aby zarządzać miastem. Następnie dzielimy to w oparciu o wartość stolicy”.
Burmistrz Andy Foster powiedział, że będzie to miało wpływ na różne wskaźniki właścicieli domów.
„Będzie to miało pewien negatywny wpływ na niektórych ludzi, pozytywny wpływ na innych… Oceny są czasami czasem szoku”.
Tymczasem wartość nieruchomości komercyjnych wzrosła o mniejszy procent – 36,1 procent – i jest to potencjalny dobry punkt dla biznesu w walczącym mieście, powiedział Calvert.
„Mogą zauważyć spadek swoich stawek w oparciu o aktualną stawkę. Ale może to oznaczać, że po stronie mieszkaniowej nastąpi wzrost”.
Kanclerz Rebecca Matthews nazwała tę sytuację „całkowicie absurdalną” i stwierdziła, że ilustruje potrzebę budowy większej liczby domów.
„Pokazuje, jak to jest poza kontrolą i musimy zrobić więcej z ziemią, którą mamy w Wellington. Nigdy nie chcę słyszeć od innego właściciela o tym, dlaczego nie powinniśmy budować więcej domów i dlaczego powinniśmy chronić budynki składowe z jednej jednostki na obrzeżach naszego śródmieścia.”
Olsen powiedział, że wartość ziemi wzrosła ponad dwukrotnie — średnio do 985 000 dolarów. „Ten brud pod ziemią w domach w Wellington rósł w górę” – powiedział. „W Wellington ziemi jest mało, a fizyczne ograniczenia oznaczają, że nie możemy tak bardzo rosnąć”.
„Wszyscy mogą to zobaczyć” – powiedział Matthews. „I musimy pilnie coś z tym zrobić, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że istnieją inne problemy z naszymi łańcuchami dostaw i budową. Musimy usunąć wszystkie inne bariery. „
Pracowała jako agentka nieruchomości Harcourts Debbie Cheah w Tawa przez 10 lat i mieszka na przedmieściach od czasu imigracji do Nowej Zelandii z Malezji w 2005 roku.
Powiedziała, że w tym okresie na przedmieściach nastąpiła przemiana. Znaczący wzrost względnej wartości na przedmieściach spadł do „niższych cen niż na innych przedmieściach” trzy lata temu.
Agent nieruchomości Raya White’a, Pano Focas, który często wymienia nieruchomości Seaton, powiedział, że wyceny domów na przedmieściach wynoszące 2,4 miliona dolarów są „bliższe prawdziwym wartościom rynkowym tych domów”.
Dyrektor ds. sprzedaży nieruchomości w TUMI, Nikki Cruikshank, powiedziała, że liczby potwierdziły wartości domów, które początkowo były zawyżone.
Właściciele domów czasami „używani” [rateable valuations] do własnych potrzeb”, a to stanie się problemem dla agentów nieruchomości w nadchodzących tygodniach, ponieważ właściciele domów założyli, że ich domy są teraz warte więcej.