Według nowego raportu Nowa Zelandia będzie musiała stawić czoła niedoborom pracowników w przyszłości, gdy populacja się starzeje, co pogorszy i tak już napięty rynek pracy.
Według raportu na temat przyszłości podaży siły roboczej opracowanego przez firmę konsultingową Sense Partners for BusinessNZ, niedobór siły roboczej w kraju wyniesie 250 000 pracowników do 2048 r., jeśli obecne tendencje się utrzymają.
Raport mówi, że starzejąca się populacja i spadający wskaźnik urodzeń oznaczają, że wkrótce w Nowej Zelandii więcej osób będzie zbliżać się do emerytury niż wchodzić na rynek pracy.
„Historycznie mieliśmy o wiele więcej osób w wieku produkcyjnym niż osób zbliżających się do emerytury” – czytamy w raporcie. Ale starzejąca się populacja i spadający wskaźnik urodzeń oznaczają, że sytuacja się odwróci.
Czytaj więcej:
* Nie przegap szansy Gabrielle na powrót do zdrowia, aby przyciągnąć kobiety do zawodów
* Jak będzie wyglądać Nowa Zelandia, gdy 18-latek będzie w średnim wieku?
* Pracuj nad ofertami pracy w Taranaki
„Niedobór siły roboczej zwiększył się z czasem i będzie się pogłębiał wraz ze starzeniem się społeczeństwa”.
Raport mówi, że podstawowa populacja pracująca, która obejmuje osoby w wieku od 15 do 64 lat, osiągnęła szczyt i oczekuje się, że zmniejszy się od wczesnych lat 30. XX wieku, chyba że nastąpi większa imigracja.
Według raportu wskaźnik zatrudnienia w Nowej Zelandii jest rekordowo wysoki i wynosi 69,3%, a kraj ten ma największy niedobór siły roboczej spośród wszystkich krajów OECD.
„Niedobory siły roboczej są dotkliwe na całym świecie. Jednak doświadczenia Nowej Zelandii są szczególnie intensywne” — czytamy w raporcie.
„Znalezienie pracy to najtrudniejsza rzecz na świecie”.
Zapotrzebowanie na talenty było globalne, a konkurencja będzie rosła w przyszłości wraz ze starzeniem się populacji w krajach rozwiniętych, mówi.
Rozmowy gospodarcze
Econ Talks – Rynek pracy jest w zawieszeniu, a bezrobocie i płace gwałtownie rosną
W raporcie oszacowano, że całkowita populacja Nowej Zelandii wzrośnie o 15%, czyli 550 000 osób, do 2048 r., Ale z powodu emerytury zatrudnienie wzrośnie tylko o 4%, czyli 110 000 osób.
„Podczas gdy podaż nowych pracowników będzie spadać, popyt na pracowników ze wciąż rosnącej (ale starzejącej się) populacji będzie nadal rósł. Dzieje się tak częściowo dlatego, że osoby starsze mają tendencję do konsumowania większej ilości usług, które są bardziej pracochłonne.
Analiza kierunków studiów wykazała, że napływ młodych dorosłych zrównoważyłby liczbę emerytów w wielu, choć nie we wszystkich, kierunkach studiów.
Obecne trendy wskazują, że w kraju pojawi się zwiększona podaż personelu w zakresie zarządzania, handlu, sztuk kreatywnych, gastronomii i usług osobistych. Będzie jej jednak brakować edukacji, inżynierii i związanych z nią technologii, zdrowia, społeczeństwa i kultury.
„Nasza populacja już się starzeje” – czytamy w raporcie. „Jeśli nie będzie emigracji netto, będzie się starzeć szybciej. Spowalniający napływ nowych młodych pracowników i przechodzenie na emeryturę starszych pracowników oznacza, że liczba chętnych pracowników prawdopodobnie nie nadąży za popytem.”
W raporcie zasugerowano zestaw działań politycznych w celu wypełnienia luki.
Chociaż migracja netto była najbardziej bezpośrednim rozwiązaniem, napływ ludzi również zwiększyłby popyt, więc w tym okresie potrzebnych byłoby dodatkowe 700 000 osób, czytamy w raporcie.
„Problem ma charakter globalny, a zatem rywalizacja o talenty również będzie miała charakter globalny” — zauważa raport. „Chociaż w przeszłości wykorzystywaliśmy imigrację jako ważne źródło zatrudnienia, będziemy musieli być bardziej konsekwentni i rozważni w kwestii naszej polityki imigracyjnej w obliczu globalnego zapotrzebowania na talenty”.
W raporcie zauważono, że istnieje duża lokalna pula dostępnych, dających się wyzyskiwać pracowników, z niskimi wskaźnikami zatrudnienia wśród Maorysów, Pasifika, kobiet i starszych pracowników.
Zniwelowanie różnic w zatrudnieniu ze względu na rasę mogłoby dodać kolejne 100 000 pracowników, a zniwelowanie różnic w zatrudnieniu ze względu na płeć mogłoby dodać kolejne 175 000 pracowników. Według raportu około jedna czwarta osób powyżej 65 roku życia ma pracę, a zwiększenie tej liczby o 5% oznaczałoby dodanie kolejnych 40 000 pracowników.
W raporcie zauważono, że „lepsze wykorzystanie obecnie niewykorzystywanych grup ludności będzie wymagało rozwiązania wielu problemów, takich jak opieka nad dziećmi, elastyczne warunki pracy (na przykład pora dnia i czas zajęć), dyskryminacja, uznawanie kwalifikacji i wyższe płace”.
Raport mówi, że więcej kobiet chciałoby pracować i mogłoby pracować, gdyby bariery w dostępie do pracy zostały usunięte lub zredukowane.
Jednak same wyższe płace nie wystarczą, aby przyciągnąć osoby starsze do pracy. Niektórzy, zwłaszcza ci, którzy pracują fizycznie, nie mogą już wykonywać tych prac, podczas gdy dla innych wartość czasu wolnego na emeryturze może być zbyt duża, by rezygnować z niej na rzecz powrotu do pracy.
W raporcie zauważono, że zmniejszająca się liczba ludności w wieku produkcyjnym będzie wymagała od firm inwestowania większego kapitału w celu zwiększenia produktywności mniejszej liczby dostępnych przyszłych pracowników.
Modelowanie ekonomiczne przeprowadzone przez Sense Partners wykazało, że płace wzrosną o 7% powyżej poziomu bazowego z powodu niedoboru siły roboczej, ale nie będzie wystarczających zasobów dla gospodarki, co oznacza, że wzrost gospodarczy osłabnie, a stopy procentowe spadną.
Starsi ludzie mogliby wydawać mniej, ponieważ niższe stopy procentowe obniżyłyby ich dochody emerytalne, podczas gdy młodsi ludzie mogliby wydawać i oszczędzać więcej, ponieważ dochody byłyby wyższe.
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.