Od Wielkiej Brytanii po Włochy i Niemcy aktywiści klimatyczni zawieszają się lub atakują Dzieła sztuki zostały uczczone, aby zwrócić uwagę na ich główny postulat: ukończenie nowych projektów wydobycia ropy i gazu.
W następstwie bezprecedensowych pożarów lasów i najgorszej od stuleci suszy w Europie, aktywiści twierdzą, że chcą lepiej komunikować powagę kryzysu klimatycznego i potrzebę zakończenia spalania paliw kopalnych i ropy naftowej, które go napędzają.
Oprócz protestów ulicznych i zamykania elektrowni węglowych aktywiści celują w kultowe dzieła sztuki, aby symbolicznie podkreślić upadek środowiska.
Najnowsze cele Van Gogha i Moneta
14 października dwóch aktywistów z organizacji „Stop Oil” obrzuciło zupą pomidorową słynną wystawę Van Gogha „Słoneczniki” w National Gallery w Londynie. I przy tym zadawali pytanie: „Co jest warte więcej, sztuka czy życie?”. Uszkodzona rama malarska.
23 października niemieccy działacze na rzecz klimatu, nazywani pokoleniem Letzte lub „ostatnie pokolenie”, rzucali tłuczonymi ziemniakami w obraz „Gainstacks” francuskiego malarza impresjonistów Claude’a Moneta w Muzeum Barberini w Poczdamie w Niemczech.
Historyczna rama obrazu, choć chroniona przez szybę, została poważnie uszkodzona i teraz musi zostać odrestaurowana. Od tego czasu muzeum ogłosiło, że zamknie swoją siedzibę do 30 października.
Na stronie internetowej Last Generation rzeczniczka organizacji, Amy von Ballen, kategoryzowała atak na malarstwo Moneta w następujący sposób: „Monet kochał naturę i uchwycił w swojej pracy jej wyjątkowe i kruche piękno. niż zniszczenie naszego własnego świata, którego magię podziwiał Monet?
Dodała: „Nie będzie czasu na podziwianie sztuki, jeśli pokłócimy się o jedzenie i wodę!”
Złość i obawy o bezpieczeństwo
Ten atak wywołał oburzenie w świecie sztuki. Niemieckie Stowarzyszenie Muzeów (DMB) mówi o rychłym końcu korzystania ze sztuki i eksploatacji dóbr kultury. Założyciel muzeum i mecenas sztuki Hasso Plattner, którego fundacja prowadzi Muzeum Barberini, stwierdził w rozmowie z Potsdamer Neusten Nachrichten, że znalezienie pożyczkodawców na wystawy w tym muzeum w przyszłości będzie „trudne lub niemożliwe”.
Pierwszą reakcją muzeum, poza skontaktowaniem się z pożyczkodawcami istniejącej galerii, było zwiększenie bezpieczeństwa. „Atak na dzieła Hasso Plattner Collection, a także wcześniejsze ataki na dzieła sztuki, m.in. w National Gallery w Londynie, pokazały, że wysokimi międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa w zakresie ochrony dzieł sztuki w przypadku ataków aktywistów jest dyrektor Barberini, Ortrud Westheider, powiedział w poniedziałek wieczorem: „To nie wystarczy i trzeba to dostosować”.
Na ataki reagują także inne muzea. „Muzea w Kolonii zostały ostrzeżone przed atakami i zareagują ze szczególnym zainteresowaniem” – powiedziała DW.
Ekspert ds. bezpieczeństwa w DMB i Fundacji Hasso Plattner, Remigiusz Plath, zaleca przeszklenie dzieł sztuki i zaangażowanie większej liczby pracowników.
Dodaje, że szklenie dużych kształtów jest prawie niemożliwe. Zauważył, że czasami można postawić przed obrazem taflę szkła. „Te działania, plus większa liczba pracowników, kosztują dużo pieniędzy i nie wszystkie muzea mogą sobie na to pozwolić” – mówi ekspert. Praca jest w 100% bezpieczna tylko wtedy, gdy jest przechowywana w skarbcu.
Sztuka protestu klimatycznego
„Natura jest największą muzą sztuki”, Simon Bramwell, aktywista, który pomagał organizować sztukę w brytyjskiej koalicji Just Stop Oil Coalition, W wywiadzie przeprowadzonym w sierpniu ubiegłego roku.
Wskazał na pewne obrazy i rzeźby, które „mają sens w narracji i odpowiadają samemu kryzysowi klimatycznemu”.
1 lipca brytyjscy aktywiści przykleili się do ramy romantycznego obrazu JMW Turnera z 1809 roku „Tomson’s Aeolian Harp”, który przedstawia wiejski krajobraz poza Londynem wokół Tamizy, który według ekspertów ds. klimatu może być regularnie zalewany do 2030 roku.
Ruch w Galerii Sztuki w Manchesterze obejmował spryskiwanie podłogi hasłem „Nie ma nowego oleju”.
„Symbolizm to jeden ze sposobów, w jaki ludzie rozumieją nasz świat od dziesiątek tysięcy lat”, powiedział Bramwell, odnosząc się do innej procedury z lipca, w której on i inni przyklejali się do kopii „Ostatniej wieczerzy” Leonarda da Vinci w Royal Royal. Akademia. w Londynie.
„To prawdopodobnie jedno z najsłynniejszych przedstawień zachodnich wartości i duchowości” – powiedział o pracy. Obraz rezonuje również z „nieudolnymi uprawami” i rosnącym niedożywieniem związanym ze zmianami klimatycznymi. „Mamy całe pokolenie, które może zjeść ostatnią kolację” – powiedział.
Ta symbolika została podkreślona, gdy dwóch członków włoskiej grupy aktywistów klimatycznych Ultima Generazione (Ostatnie pokolenie) przypięło się do starożytnego posągu księdza „Laokoona” w Muzeach Watykańskich. Kapłan Apolla w mieście Troja ostrzegł swoich kolegów Trojan, aby nie zabierali drewnianego konia, którego Grecy zostawili za bramami miasta.
Ale, podobnie jak w przypadku wezwań dzisiejszych klimatologów, bardzo niewielu słuchało – i miasto zostało zdewastowane.
„Ta statua przypomina nam smutną historię greckiego księdza, który próbował ratować siebie, swoje dzieci i wszystkich mieszkańców Troi” – powiedziała Laura, aktywistka Ultima Generation. Dodała, że ich praca jest symbolem ruchu „zjednoczonego wolą wpływania na nasz rząd, aby dokonywał właściwych wyborów w celu złagodzenia zmian klimatycznych”.
Grafika ma długą tradycję
Wykorzystywanie sztuki do politycznej wypowiedzi ma długą i często skrajną tradycję.
Bramwell odnosi się do artystycznego wandalizmu brytyjskiej kobiety, która za pomocą tasaka pocięła w Londynie w 1914 roku portret filozofa Thomasa Carlyle’a, po czym została uwięziona za feministyczną działalność kulturalną.
W prowokacyjnej pracy chińskiego artysty Ai Weiwei z 1995 roku, Upuszczając urnę z dynastii Han, rozbił on dwutysiącletni symbol kulturowy. Ai nie tylko krytykował współczesne Chiny, ale także stworzył swoje najsłynniejsze dzieła.
Just Stop Oil mówi, że mają dużo „szacunku i miłości do samej sztuki jako instytucji”.
„Nie obniżamy opłat jak sufrażystki” – powiedział Bramwell. To, co nazywa działaniami „dysydentów i ekstremistów”, są starannie zaplanowane, aby wyrządzić jak najmniej szkód zamierzonym działaniom.
Na przykład Just Stop Oil starannie odtworzyło pracę z lipca, w której pokryli obraz Johna Constable’a „The Hay Wain” (1821) kolorowym nadrukiem przedstawiającym krajobraz rzeki zastąpiony utwardzoną drogą, martwymi drzewami, kominami fabrycznymi i samolotami.
Praca została wybrana po części dlatego, że konserwator dzieł sztuki poinformował Bramwella i jego zespół, że posiada niezbędne warstwy farby i lakieru, aby wytrzymać lekki klej.
Po zdarzeniu obraz został zbadany przez ekipę konserwatorską galerii. Rzeczniczka wystawy powiedziała Stowarzyszeniu Muzeów Okręgowych, że „Siano Wain miał niewielkie uszkodzenia ramy, a także pojawiła się przerwa w powierzchni lakieru na panelu – oba te czynniki zostały teraz pomyślnie potraktowane”. Zjednoczone Królestwo.
Po tym, jak aktywiści Ultima Generazione 22 lipca przykleili ręce do szklanego panelu chroniącego „Primavera” Sandro Botticellego w Galerii Uffizi we Florencji, powiedzieli, że skonsultowali się z ekspertami w sprawie odpowiedniego kleju. „Ważne jest, abyśmy cenili sztukę, zamiast ją niszczyć, tak jak robią to nasze rządy w przypadku Lonely Planet” – napisała grupa w oświadczeniu.
Kierowanie do różnych niemieckich muzeów w ciągu tygodnia
Niemieccy aktywiści klimatyczni Letzte Generation przyjęli tę strategię w całych Niemczech niedawno, w tym 24 sierpnia, kiedy dwóch członków przyłożyło ręce do „Grzmotu z Pyramus i Thisbe” Nicolasa Poussina w Muzeum Städel we Frankfurcie.
„Dzisiejsza tablica jest symbolem destrukcyjnego kursu obecnej polityki” – stwierdziła grupa w oświadczeniu. Przedstawia Pyramusa leżącego na ziemi z mieczem obok niego, który tragicznie zabija się po zrobieniu fałszywego założenia na temat swojego kochanka.
„Tak jak Pyramos zaczął od błędnych założeń, nasz rząd zaczął od błędnych założeń, które doprowadzą nasze społeczeństwa do upadku” – powiedziała grupa, odnosząc się do trwającego rozwoju projektów energetyki węglowej i gazowej.
Nastąpiło to dzień po tym, jak dwóch członków pokolenia Letzte pozowało do „Madonny Sykstyńskiej” Rafaela w galerii fotograficznej Old Masters w Dreźnie.
Aktywiści Letzte Generation udali się następnie na tablicę w Gemäldegalerie w Berlinie, „Odpoczynek w locie do Egiptu” Cranacha i „Masakrę niewinnych” Rubensa w Starej Pinakotece w Monachium.
Olaf Zimmermann, dyrektor wykonawczy Niemieckiej Rady Kultury, był jednym z oficjalnych głosów potępiających te czyny.
Powiedział w oświadczeniu po pierwszych dwóch akcjach Jill Letzte. „Ryzyko uszkodzenia dzieł sztuki jest bardzo wysokie” – powiedział.
„Zagrożone dzieła należą do światowego dziedzictwa kulturowego i wymagają ochrony, podobnie jak nasz klimat” – dodał.
W rzeczywistości Muzeum Monachijskie donosi, że rama obrazu Rubensa została uszkodzona przez pracę. „Nie jest uzasadnione szkodzenie unikalnym świadectwom kultury ludzkości w celu potępienia pewnych problemów klimatycznych” – powiedział Bernard Moaz, dyrektor generalny grup malarskich w Bawarii, które prowadzą Alte Pinakothek.
Moaz dodał: „Obraz taki jak „Masakra niewinnych” i jego pozłacane ramy historyczne mają nieocenioną wartość kulturową i historyczną”.
Wezwanie do głębszych zobowiązań
Ale Simon Bramwell z Just Stop Oil, który był jednym z założycieli ruchu antyklimatycznego Extinction Rebellion, powiedział, że nadszedł czas, aby świat sztuki stanął w obronie kwestii klimatu.
Podczas gdy główne instytucje artystyczne, takie jak Tate Gallery w Londynie i Muzeum Van Gogha w Amsterdamie, odrzuciły w ostatnich latach sponsorowanie firm paliw kopalnych, takich jak BP i Shell, Just Stop Oil chce głębszych zobowiązań – w tym całkowitego zamknięcia, dopóki rządy nie zobowiążą się do zakończenia nowe projekty paliw kopalnych.
„Instytucje techniczne muszą stać się dorosłymi na sali” – powiedział, odnosząc się do braku działań rządu w sprawie kryzysu klimatycznego.
Jest to zaktualizowana wersja artykułu opublikowanego 29 sierpnia 2022 r., który powstał po wcześniejszych atakach aktywistów klimatycznych na dzieła sztuki w Niemczech.
Montaż: Elizabeth Grenier i Louisa Schaefer