dostarczone
Oferta „Pij teraz, zapłać w przyszłym tygodniu” od firmy kurierskiej Gimme z Christchurch wywołała niepokój wśród przewodników finansowych.
Gimme, firma dostarczająca żywność i alkohol z Christchurch, ponownie rozpaliła debatę na temat tego, czy zakazać „kup teraz, zapłać później” za zakupy alkoholu.
Mentorzy finansowi wyrazili zaniepokojenie po tym, jak Gimme opublikował ofertę reklamową pozwalającą ludziom „pić teraz, płacić w przyszłym tygodniu”.
Firma, która planuje ekspansję na inne miasta, powiedziała, że nie jest pożyczkodawcą typu „kup teraz, zapłać później” (BNPL), ale dawała znajdującym się w trudnej sytuacji kupującym możliwość odłożenia niewielkich płatności w celu przetrwania kosztów. kryzys życia.
Ale Natalie Vincent, szefowa działu mikrofinansów w Good Shepherd NZ, nazwała tę ofertę „okropną wiadomością”.
Czytaj więcej:
* 600 $ kup teraz, zapłać później „doprowadziłoby do absolutnej katastrofy”
* Kup teraz, zapłać później pożyczkodawcy tłumią pożyczkodawców, podczas gdy dostawcy szukają rentowności
* Konsument z Nowej Zelandii domaga się ściślejszej kontroli nad usługami typu „kup teraz, zapłać później”.
Powiedziała, że ruch Gimme nie był zaskakujący, ponieważ pożyczki BNPL były nieuregulowane, więc firmy mogły rozpocząć własne operacje BNPL.
Powiedziała: „Jeśli ktoś nie może zapłacić za piwo bez popadania w długi, prawdopodobnie już walczy”.
Ale Sandeep Soni, dyrektor Gimme, powiedział, że firma oferuje tylko korzyści, aby pomóc rodzinom, które doświadczają opóźnienia w opłaceniu rachunku za dostawy żywności lub napojów przez tydzień.
Rzeczy
David Clarke ogłosił zmiany w zasadach kup teraz, zapłać później.
„Gospodarka Nowej Zelandii jest pod presją. Małe firmy są pod presją. Restauracje są pod presją. Konsument jest pod presją” – powiedział.
„Rozmawialiśmy z naszymi klientami i oto, co odkryliśmy. Jest wielu ludzi, nazwijmy ich zwykłymi ludźmi, którzy walczą nie do uwierzenia” – powiedział Sonny.
– Tęsknią za ważnymi wydarzeniami – powiedział.
„Wprowadziliśmy wygodną funkcję, w której jeśli zamówisz jedzenie dzisiaj, możesz zapłacić tydzień później” – powiedział.
„Po prostu przepuszczamy ludzi, dopóki nie dostaną następnej wypłaty”.
„To dobre dla biznesu. „To jest dobre dla społeczności” – powiedział.
Powiedział, że nie była to kampania mająca na celu nakłonienie ludzi do picia większej ilości alkoholu.
Sony powiedziało, że oprogramowanie jest dostępne dla wszystkich.
„Oferta jest całkowicie demokratyczna”.
Ale kwota, którą ludzie mogli wydać na tę funkcję, była ograniczona do 50 USD.
„Jeśli nie zapłacisz rachunku, zostaniesz umieszczony na czarnej liście w tej aplikacji. Tracisz swoje przywileje” – powiedział Sony.
„Czy mamy ludzi, którzy nie płacą? Tak, mieliśmy. Dwóch” – powiedział.
„Nie chcę stwarzać żadnego wrażenia, że jesteśmy kredytodawcą. Nie jesteśmy, w przeciwnym razie potrzebujemy licencji.”
Powiedział: „Nie zarabiamy na tym”.
W zeszłym roku doszło do oburzenia po tym, jak złośliwy sklep w Auckland ogłosił, że będzie przyjmował płatności za płatnościami.
Działacze na rzecz zdrowia już naciskali na rząd, aby zakazał pożyczek BNPL na zakup napojów alkoholowych, po tym, jak aktywiści prowadzili w Australii kampanię przeciwko pożyczkom typu „wino teraz, zapłać później”.
Ewe Trusts, Kościoły, Rady ds. Zdrowia i Rada Auckland były wśród zwolenników zakazu spożywania alkoholu. Niektórzy wzywali do objęcia zakazem wyrobów tytoniowych i e-papierosów.
Rząd mówi, że będzie regulować BNPL, ale nie wiadomo jeszcze, czy aktywiści zapewnią zakaz spożywania alkoholu.
Sony powiedział, że rząd nie powinien „wrzucać dziecka do kąpieli” podczas regulacji.
„Nie jesteś w Rosji. Nie jesteś w Chinach. Nie jesteś w Iranie. Nie chcesz, aby rząd stał się krajem niani” – powiedział.
Gimme działa na Wyspie Południowej, ale ma ambicje ekspansji na północ.