W 2021 r. zdobycie Switcha, PS5 lub Xbox Series X na Boże Narodzenie może być trudne, ale w 1996 r. Nintendo 64 było obowiązkowym prezentem świątecznym w Ameryce Północnej.
Rory Appleton z filmu Indianapolis Star Doniesienia prasowe z tego okresu zostały zbadane, aby rzucić światło na rzeź, która miała miejsce, gdy Nintendo uruchomiło 64-bitowy system w tym kraju.
W numerze Star z 26 listopada 1996 roku ukazał się raport na okładce o tym, jakie przedmioty powinny być popularne w tym sezonie świątecznym, a N64 znalazł się na liście obok Chicken Limbo, gry wideo Barbie Fashion Designer i Gwiezdne Wojny Figurki – ale było Ulica Sezamkowa „Tickle Me Elmo”, który miał być najbardziej ekscytującym biletem.
Jednak w gazecie stwierdzono, że żaden z tych przedmiotów nie powinien być trudny do znalezienia w okresie przedświątecznym – prognoza, która okazała się błędna w późniejszym raporcie, zaledwie kilka dni później, który mówił o klientach stojących w kolejkach poza sklepami, aby uniknąć rozczarowanie Nadzieja.
Appleton wyjaśnia:
Jim Davis, dyrektor ds. mediów Best Buy on West 38th Street, przekazał The Star swoje proste prognozy dotyczące Nintendo 64 w artykule z 15 grudnia: „Jeśli możesz znaleźć, kup to”.
Davis rozdaje klientom czeki na deszcz od 29 listopada, dzień po Święcie Dziękczynienia, kiedy poszedł do pracy, aby znaleźć 30 osób stojących w kolejce na zewnątrz. [the] Zaawansowana konsola do gier.
„Może Święty Mikołaj może teraz napisać IOU twoim małym ukochanym i umieścić kartridże z grami i akcesoria Nintendo 64 pod drzewem” – czytamy w artykule.
Ogłoszenie skierowane do tego samego problemu przez Nintendo dotyczące niedoborów: „Ze względu na utrzymujący się bezprecedensowy popyt i niemożność dostarczenia odpowiedniego produktu przez producenta, dostępne będą tylko ograniczone ilości systemu Nintendo 64 i gier…”
Podobnie jak dzisiaj w przypadku witryn takich jak eBay, w 1996 roku sprzedający mieli możliwości: ogłoszenia. Appleton kontynuuje:
W miarę zbliżania się grudnia, ogłoszenia Star i News zaczynają zapełniać się krótkimi reklamami gorących towarów.
Nintendo 64, który został wydany w USA we wrześniu w cenie detalicznej 199,99 USD, będzie dostępny w sprzedaży za 600 USD do 23 grudnia.
Ale Elmo był prawdziwym garnkiem złota.
Do 17 grudnia roześmiana, drżąca lalka kosztowała nieco ponad 30 dolarów netto w sklepach za 400 dolarów.
19 grudnia ktoś oferował „nowego” Tickle Me Elmo, który jakoś zgubił swoje pudełko za 350 dolarów.
Wydanie z 23 grudnia zawierało całą kolumnę reklam odsprzedaży Tickle Me Elmo, z dziesiątkami dostępnych za 700 dolarów za sztukę. Wielu odważnych sprzedawców twierdziło, że część pieniędzy od Elmosa trafi na cele charytatywne, podczas gdy inni prowadzili wojny licytacyjne w stylu aukcji (pamiętajmy, że eBay był w tym czasie w powijakach) w formie drukowanej.
N64 będzie jednym z najskromniejszych sukcesów Nintendo, sprzedając tylko 32,93 mln sztuk na całym świecie (w porównaniu z SNES, który sprzedał się 49,10 mln i NES, który sprzedał się w 61,91 mln). Jednak system był wyraźnie poszukiwany w pierwszym sezonie wakacyjnym i był inspiracją Jeden z najlepszych filmów w historii YouTube do odtworzenia.
„Lekarz gier. Fanatyk zombie. Studio muzyczne. Kawiarni ninja. Miłośnik telewizji. Miły fanatyk alkoholik.