Rodri został wyrzucony z boiska po kontuzji szyi podczas zwycięstwa Manchesteru City nad Nottingham Forest w Premier League

Rodri został wyrzucony z boiska po kontuzji szyi podczas zwycięstwa Manchesteru City nad Nottingham Forest w Premier League

Pomocnik Manchesteru City Rodri został wyrzucony z boiska za złapanie przeciwnika za szyję podczas sobotniego (niedzielnego) zwycięstwa nad Nottingham Forest 2:0, co oznaczało, że obrońcy tytułu byli doskonałym początkiem obrony tytułu Premier League.

Phil Foden i Erling Haaland strzelili gole w pierwszych 14 minutach, ale druga połowa była bardziej defensywna ze strony City po tym, jak Rodri został wyrzucony z boiska minutę przed rozpoczęciem drugiej połowy.

Reprezentant Hiszpanii odpowiedział na pchnięcie Morgana Gibbsa-White’a w pobliżu flagi rożnej, nawiązując kontakt klatką piersiową z rozgrywającym Forest, a następnie dwukrotnie kładąc mu obie ręce na szyi. Gibbs-White upadł po drugiej akcji, a sędzia pokazał czerwoną kartkę za agresywne zachowanie.

Rodri – najlepszy strzelec City w finale Ligi Mistrzów w zeszłym sezonie i prawdopodobnie najważniejszy zawodnik drużyny – opuści trzy kolejne mecze City, w tym wyjazd do potencjalnego rywala o tytuł, Arsenalu, który odbędzie się 8 października.

City, które wygrało już swoje pierwsze sześć meczów w sezonie, miało pewne problemy z utrzymaniem prowadzenia, mimo że Forest miał więcej posiadania piłki w drugiej połowie, a Haaland miał po przerwie tylko jedną szansę na zdobycie drugiego gola i dodanie do ośmiu bramek. Bramki ligowe w tym sezonie. Norweski napastnik w kontrataku oddał wolej z bliskiej odległości po dośrodkowaniu rezerwowego Nathana Ake.

Haaland musiał zadowolić się mocnym uderzeniem główką w górny róg po dośrodkowaniu Matthewsa Nunesa z prawej strony w 14. minucie, po czym Foden otworzył w siódmej minucie po 46 podaniach i była to druga najdłuższa passa podań, która doprowadziła do zdobycia gola. Początek Premier League. Według firmy statystycznej Opta, liczba bramek w lidze została zebrana za sezon 2006-07.

MANCHESTER, ANGLIA - 23 września: Morgan Gibbs-White z Nottingham Forest trzyma się za szyję po starciu z Rodrim z Manchesteru City podczas meczu Premier League pomiędzy Manchesterem City a Nottingham Forest na stadionie Etihad 23 września 2023 r. w Manchesterze w Anglii.  (Zdjęcie: Michael Regan/Getty Images)

Michaela Regana/Getty Images

MANCHESTER, ANGLIA – 23 września: Morgan Gibbs-White z Nottingham Forest trzyma się za szyję po starciu z Rodrim z Manchesteru City podczas meczu Premier League pomiędzy Manchesterem City a Nottingham Forest na stadionie Etihad 23 września 2023 r. w Manchesterze w Anglii. (Zdjęcie: Michael Regan/Getty Images)

Zakończyło się doskonałym podaniem Kyle’a Walkera od Rodriego na prawe skrzydło, podczas gdy Foden dośrodkował piłkę lewą nogą w dolny róg.

Bramkarz miejski Ederson Moraes utrzymał drużynę gospodarzy w czystości dzięki genialnej obronie, która uniemożliwiła strzał Anthony’ego Elangi w doliczonym czasie gry.

Crystal Palace i Fulham utrzymują tę samą liczbę punktów w Premier League po remisie 0:0 na Selhurst Park.

Trener Pałacu Roy Hodgson wrócił na ławkę rezerwowych po opuszczeniu meczu w ostatni weekend z powodu choroby, ale widział, jak Eberechi Eze zmarnował najlepszą szansę swojego zespołu w pierwszej połowie, kiedy strzelił obok bramki po odbiciu od grupy obrońców.

Eze po raz kolejny obronił w drugiej połowie, a największe szanse na zwycięstwo miała Fulham, gdy Bobby de Cordova-Reid podchwycił Willa Hughesa w środku pola i przeprowadził kontratak, po czym podał do Raula Jimeneza. Napastnik dośrodkował jednak do czekającego Andreasa Pereiry i szansa minęła go nogą.

Bramkarz Crystal Palace Sam Johnstone (z lewej) blokuje strzał Carlosa Viniciusa z Fulham.

Kierana Cleavesa

Bramkarz Crystal Palace Sam Johnstone (z lewej) blokuje strzał Carlosa Viniciusa z Fulham.

Willian uratował skrzydłowego Fulham Sama Johnstone’a przed mocnym strzałem, a Palace miał dobrą okazję w końcówce po podaniu zmiennika Jean-Philippe’a Matety, który lewą nogą zablokował jego słaby strzał.

Obie drużyny mają po osiem punktów w sześciu meczach i mają identyczny bilans dwóch zwycięstw, dwóch remisów i dwóch porażek, chociaż Palace ma przewagę różnicą bramek.

Luton zdobyło swój pierwszy punkt w sezonie, ale udało mu się zremisować jedynie 1:1 z 10-osobowymi Wilkami.

Carlton Morris wykorzystał rzut karny w 65. minucie po tym, jak Pedro Neto wyprowadził gości na prowadzenie wkrótce po przerwie na Kenilworth Road.

Carlton Morris z Luton Town strzelił gola z rzutu karnego w zremisowanym 1:1 meczu z Wolves.

Joe Giddensa

Carlton Morris z Luton Town strzelił gola z rzutu karnego w zremisowanym 1:1 meczu z Wolves.

Wilki grały mężnie od 39. minuty, kiedy czerwoną kartkę otrzymał Jan Reckner Bellegarde. Francuski pomocnik starł się z Tomem Lockyerem i został wyrzucony z boiska przez środkowego obrońcę Luton, gdy obaj znajdowali się na murawie.

W 50. minucie Neto pokonał Lockyera w wyścigu pieszym po wolną piłkę, dośrodkował z jego lewej strony i minął Tomasa Kamińskiego.

Morris wyrównał po rzucie karnym po zagraniu ręką Joao Gomeza.

Luton przegrało pierwsze cztery mecze w sezonie – to pierwszy mecz w Premier League. Ostatni raz grali w angielskiej Premier League w latach 1991–92 – rok przed przemianowaniem ligi na Premier League.

W sobotę Everton odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie w Premier League, pokonując Brentford 3:1.

Zwycięstwo na stadionie Gtech Community pomoże odciążyć klub z Merseyside po trudnym początku sezonu dla menadżera Seana Dyche’a.

Bramki dla Evertonu strzelili Abdoulaye Doucoure, James Tarkowski i Dominic Calvert-Lewin, który awansował na 15. miejsce w tabeli. Matthias Jensen wyciągnął jednego z powrotem dla Brentford.

Dominic Calvert-Lewin (z lewej) zdobywa trzeciego gola dla Evertonu przeciwko Brentford/

Bena Whiteleya

Dominic Calvert-Lewin (z lewej) zdobywa trzeciego gola dla Evertonu przeciwko Brentford/

Everton uniknął degradacji aż do ostatniego dnia poprzedniego sezonu i przed tym meczem znajdował się w strefie spadkowej po zdobyciu zaledwie jednego punktu w pierwszych pięciu meczach.

Rozpoczęli jednak zachęcająco, gdy w szóstej minucie Doucoure trafił do siatki po powaleniu Tarkowskiego.

Goście mieli okazje na podwyższenie prowadzenia, ale to Brentford wyrównał dzięki Jensenowi w 28. minucie.

Everton wrócił na prowadzenie w 67. minucie, gdy Tarkowski głową po rzucie rożnym Dwighta McNeila.

Rezerwowy Calvert-Lewin ruszył w stronę bramki cztery minuty później, podwyższył na 3-1 i dał drużynie Daiichi szansę na zdobycie trzech punktów.

Drugi z prawej zawodnik Manchesteru United, Bruno Fernandes, świętuje po zdobyciu zwycięskiego gola przeciwko Burnley.

Richard Sellers/PA/przez AP

Zawodnik Manchesteru United Bruno Fernandes, drugi z prawej, świętuje po zdobyciu zwycięskiego gola przeciwko Burnley.

Nie było zaskoczeniem, że Bruno Fernandes wystąpił w decydującym momencie, gdy Manchester United tego najbardziej potrzebował.

Jednak niewielu spodziewałoby się, że doświadczony obrońca Jonny Evans będzie asystował portugalskiemu pomocnikowi Zwycięski gol przeciwko Burnley

Sam Evans uważa, że ​​takie chwile w koszulce United już dawno minęły.

„Kiedy osiągniesz pewien wiek, zaczynasz kończyć karierę” – powiedział 35-letni środkowy obrońca, który wystąpił w klubie po raz 200. ponad osiem lat od swojego ostatniego startu.

Reprezentant Irlandii Północnej, który w 2015 roku opuścił United i przeszedł do West Bromwich Albion, powrócił poza sezonem jako wolny agent.

„Nigdy nie myślałem, że zacznę” – powiedział po zwycięstwie 1:0 na Turf Moor. „Powiedziano mi, że moją rolą będzie zapewnienie konkurencji i tak do tego podszedłem”.

Seria kontuzji sprawiła, że ​​Evans zaczął grać w Burnley, a Erik ten Hag miał nadzieję zakończyć passę trzech porażek z rzędu i rozpocząć fatalny sezon swojej drużyny.

Evans przyczynił się do pierwszego czystego konta drużyny United od dnia otwarcia sezonu i zapewnił Fernandesowi podanie z dystansu, które zdobyło zwycięską bramkę.

Angela Tate

„Dożywotni biegacz. Pionier piwa. Guru micasica. Specjalny w popkulturze w ogóle”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *