Rodzice nowozelandzkiego pomocnika Andrew Bagshawa chcą, aby śmierć na Ukrainie została uznana za zbrodnię wojenną

Rodzice nowozelandzkiego pomocnika Andrew Bagshawa chcą, aby śmierć na Ukrainie została uznana za zbrodnię wojenną
Andrew Bagshaw – Wolontariusz pracujący na Ukrainie, który zaginął

Rok temu w obwodzie soledarskim na Ukrainie zginął Andrew Bagshaw.
zdjęcie: Zasoby / Susan i Philip Bagshaw

Rodzice nowozelandzkiego pracownika pomocy chcą, aby śmierć ich syna została uznana za zbrodnię wojenną po tym, jak koroner stwierdził, że jego kolega, który był z nim wtedy, został bezprawnie zabity.

Christopher Barry (28 l.) był z nowozelandzkim pracownikiem pomocy Andrew Bagshawem, gdy rok temu zginął w regionie Soledar na Ukrainie.

Ewakuowali ludność cywilną z konfliktu na Ukrainie.

Z raportów z sekcji zwłok wynika, że ​​Barry i Andrew Bagshawowie zginęli w wyniku ran postrzałowych głowy i innych części ciała, a nie według pierwotnego oficjalnego wyjaśnienia ich śmierci, które głosiło, że ich samochód został trafiony ogniem artyleryjskim.

Koroner Darren Salter z sądu koronera w Oxfordshire przytoczył pewne dowody na to, że w zabójstwo była zamieszana Grupa Wagnera – prywatna firma wojskowa finansowana przez państwo rosyjskie.

Rodzice Andrew Bagshawa, pani Sue i profesor Phil Bagshaw, zawsze utrzymywali, że ich syn padł ofiarą zbrodni wojennej i chcą, aby sprawę zbadał Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.

Pani Sue i profesor Phil Bagshaw.

Profesor Phil Bagshaw i pani Su.
zdjęcie: RNZ

„Następnym krokiem jest uznanie tego za zbrodnię wojenną” – powiedział Bagshaw. Poranny raport.

„Teraz najważniejsze jest to, że musimy zdobyć faktyczne dowody”.

Pani Sue powiedziała, że ​​rodzina Barry’ego czuje to samo.

Bagshaw powiedział, że rządy Wielkiej Brytanii i Nowej Zelandii muszą wysłać śledczego na Ukrainę, aby mogli przeprowadzić dalsze dochodzenie w sprawie zgonów.

„Znamy śledczego na Ukrainie, który ma na biurku 10 000 spraw i nie może poświęcać czasu na to konkretne wydarzenie, ale gdyby Wielka Brytania i Nowa Zelandia zebrały się razem i wysłalibyśmy tam śledczego, moglibyśmy im nawet wskazać, kim mają się kierować. muszę porozmawiać, żeby zdobyć dowody.

Rodzice powiedzieli, że rozmawiali z Departamentem Spraw Zagranicznych i Handlu Nowej Zelandii oraz brytyjskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Wspólnoty Narodów.

Bagshaw napisał list do Sekretarza Stanu dopiero 6 stycznia, ale jak dotąd otrzymał jedynie automatyczną odpowiedź.

„W momencie ich zniknięcia rząd Nowej Zelandii zasadniczo zrzekł się odpowiedzialności i oświadczył, że pozostawimy rządowi Wielkiej Brytanii podjęcie działań w tej sprawie” – powiedziała pani Soo.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *