„Z drugiej strony nie jest dobrze, aby dzieci bawiły się tak dużo, jak nawet moje dzieci. Myślę, że byłoby o wiele łatwiej to wyłączyć, gdyby nie tylko kłóciło się z moją mamą, ale faktycznie mówiło OK, policja powiedział to.”
Dla Duttweilera i wielu rodzin spoza Chin poniedziałkowa wiadomość o ścisłej interwencji społecznej w tym kraju – która zdaniem regulatorów była potrzebna, aby powstrzymać rosnące uzależnienie od tego, co kiedyś określali jako „duchowe opium” – podkreśla wyzwanie, jakim jest ograniczenie korzystania z gier wideo w ich kraju . ich domy, szczególnie podczas epidemii.
Chiński regulator powiedział, że nowe przepisy pojawiły się w odpowiedzi na rosnące obawy, że gry wpływają na zdrowie fizyczne i psychiczne dzieci, obawy, które powtarzają rodzice i eksperci w Stanach Zjednoczonych.
Paul Morgan, ojciec nastolatków i profesor Penn State, który bada korzystanie z urządzeń elektronicznych, dostrzega wady zakazu, jednocześnie zdając sobie sprawę z wyzwania, jakim jest kontrolowanie czasu spędzanego przez dzieci przed ekranem. „Te urządzenia elektroniczne są wszędzie” – powiedział Morgan. „Naprawdę trudno jest trzymać dzieci z dala od nich”.
Jednak Morgan twierdzi, że negatywny związek z czasem spędzonym przed ekranem jest szczególnie widoczny w przypadku intensywnych użytkowników, prawdopodobnie ze względu na przesunięcie czynności, takich jak ćwiczenia lub sen. Zakaz nie dotyczy korzystania z mediów społecznościowych, które uważa się za szczególnie szkodliwe dla dziewcząt. Niektórzy mieszkańcy, na przykład niepełnosprawni studenci, mogą czerpać korzyści z interakcji społecznych, które zapewniają gry wideo.
Shira Weiss, publicystka klientów technologicznych z New Jersey, w tym firmy zajmującej się grami wideo, dostrzega wartość w grach, które pomagają jej 12-letnim synom bliźniakom kontaktować się z rówieśnikami, ale chce lepiej ograniczyć liczbę przypadków, w których grają więcej. Gwałtowne gry.
„Myślę, że chińska gramatyka jest dobra” – powiedział Weiss. „Nadal mówisz„ graj w gry wideo ”, ale tylko ustalasz granice”. Częściowo żartując, dodała: „Czy przychodzą tutaj i nakładają takie ograniczenia na mój dom?”
Michael Goral-Maelo, który pracuje w dziale rozwoju biznesu w firmie inżynieryjnej i ma 11-letniego syna, uważa, że to rodzice powinni regulować korzystanie z gier wideo przez ich dzieci.
„Nie sądzę, by rządy miały prawo mówić rodzicom, jak ich dzieci powinny spędzać czas” – powiedział Gural Maillo. „Chiny mają ogólnie złe osiągnięcia technologiczne. Bardziej martwiłbym się o to, że mój syn korzysta z aplikacji pochodzących z Chin, które zbierają dane, niż o to, żeby grał w Mario Kart”.
Reuters
„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.