Strażacy z lotniska w Tajlandii walczyli z ogromnym rojem pszczół, raniąc sześć osób po katastrofie samolotu.
Lot Thai Smile FD3260 właśnie utknął w martwym punkcie, gdy chmura owadów wylądowała na prawym silniku na lotnisku Khon Kaen.
Pasażerowie zostali bezpiecznie wyładowani, ale ich bagażu nie można było odzyskać, ponieważ kolonia atakowała każdego, kto się zbliżył. Sześciu pracowników zostało rannych przez użądlenia pszczół.
Kierownik lotniska, Somai Chayanit, nakazał pracownikom pozbycie się pszczół, po czym personel spryskał owady wodą i wdmuchnął powietrze do rury wydechowej samolotu, aby je odpędzić.
Operacja zakończyła się sukcesem, ale pszczoły przyleciały drugim samolotem później tego samego dnia, powodując 40-minutowe opóźnienie lotu WE045 na międzynarodowe lotnisko Suvarnabhumi.
Sumi powiedziała, że pszczoły zostały przytłoczone burzą i przejściem z gorącej pogody na chłodniejszą porę deszczową. Powiedział: „Ciągły rój pszczół gromadził się na mostku odrzutowym i ponownie na prawym silniku samolotu. Personel zastosował tę samą taktykę, aby ujarzmić pszczoły.
Późnym popołudniem nie zakłócili żadnych innych lotów. Przeprowadzono inspekcje utwardzonych mostów i mostów odrzutowych w celu znalezienia pozostałych owadów, które zostały zabite środkami owadobójczymi.
To pierwszy taki incydent na lotnisku.
Prasa wirusowa przez AP