Po tym, jak fani określili opuszczenie pierwszego z trzech koncertów Pink w Auckland jako „absolutną masakrę”, Auckland Transport (AT) zaplanował dodatkowe autobusy na dzisiejszy koncert zamykający w Eden Park.
AT przyznało również, że na opóźnienia odegrały rolę problemy z torami, które od miesięcy utrudniały funkcjonowanie sieci kolejowej w Auckland.
Ponad 45 000 fanów wzięło udział w piątkowym koncercie amerykańskiej gwiazdy w Eden Park w Kingsland, chociaż po wyjściu musieli czekać od 40 minut do godziny na przyjazd pociągów na zatłoczone perony.
Dyrektor ds. transportu publicznego i operacji Grupy AT, Rachel Carra, powiedziała, że bardzo duża liczba osób przemieszczających się w krótkim czasie ostatniej nocy spowodowała ogromny popyt na usługi kolejowe.
Linie AT wzięły pod uwagę, że Eden Park będzie gościć na koncercie ponad 40 000 osób, i ma plan jak najszybszego i najskuteczniejszego dotarcia ludzi do domu, w tym jak najczęstsze uruchamianie dodatkowych usług kolejowych z maksymalną możliwą głośnością, a także uruchamianie obsługa połączeń autobusowych – w tym autobusowych. Bezpośredni dojazd do centrum miasta i na Plażę Północną.
Pociągi do stacji Waitematā (Britomart) odjeżdżają ze stacji Kingsland, a pociągi w kierunku zachodnim odjeżdżają ze stacji Morningside.
Dodała: „Z tego powodu niektórzy pasażerowie mogli zauważyć, że pociągi nie zatrzymywały się na stacji, na którą czekali, ale gdy opuszczali wyznaczoną stację, była ona pełna”.
„Ograniczenia na torach nie pozwoliły pociągom kursować bezpośrednio po sobie, ponieważ AT nie było w stanie układać pociągów na stacji Kingsland i wprowadzać ich w razie potrzeby, więc istniały przerwy między usługami”.
Po zdarzeniu AT przewiózł 16 000 pasażerów ze stacji Kingsland i 6 000 ze stacji Morningside.
„Po koncercie ludzie stopniowo opuszczali Eden Park, a czas oczekiwania na stacji Kingsland nie przekraczał 45 minut, czego można by się spodziewać po wydarzeniu tej wielkości” – powiedziała Cara.
Powiedziała, że AT ma plany na dzisiejszy wieczór i w niedzielę wieczorem, aby poradzić sobie z dużą liczbą osób podróżujących do i z Eden Park, oraz wprowadza dalsze ulepszenia, aby tam, gdzie to możliwe, skrócić czas oczekiwania, w tym uruchamia dodatkowe autobusy do centrum miasta.
Jednak jeden z bywalców koncertów, który nie chciał ujawniać swojego nazwiska, skarżył się na brak dodatkowych połączeń kolejowych.
Linia AT zapewniła już dodatkowe autobusy, które zawiozą ludzi do Britomart, ale jeden z widzów koncertu stwierdził, że musi dojechać do Newmarket.
Powiedziała, że opuściła imprezę w stanie ekstazy, ale kiedy wyszła i zobaczyła morze ludzi „idealnie spakowanych” w tunelu prowadzącym na peron, pomyślała tylko: „O mój Boże”.
„Myślałam, że pociągi będą gotowe do jazdy” – powiedziała.
„Trzeba… pociąg za pociągiem, próbując nadrobić zaległości.
„Naprawdę pomyślałam, że w przypadku tak wielkiego koncertu jak Pink mogli zrobić coś większego, aby sprowadzić wszystkich do domu”.
Kobieta powiedziała, że zazwyczaj wychodzi przed końcem imprez, żeby pokonać tłumy.
„Ale podczas ostatniej piosenki na koncercie Pink latała po stadionie i nie chciała tego przegapić” – powiedziała.
Pomimo tych problemów uczestniczka imprezy Carla Berry stwierdziła, że jej doświadczenia były zupełnie inne, ponieważ ona i jej mąż czekali około 10–15 minut na pociąg do Britomart, następnie około 15 minut na pociąg do Panmure, zanim złapali autobus do Pakuranga.
„To była bardzo spokojna podróż do domu. W drodze na koncert i po powrocie było wielu sędziów lub pracowników AT, którzy dbali o bezpieczeństwo ludzi i trzymali je z dala od krawędzi torów” – powiedziała.
„Było bardzo tłoczno i uważam, że wykonali świetną robotę”.
Przychodzi jako Ogłaszać Recenzentka Lily Rohan zachwyciła się koncertem, mówiąc, że Australijczycy pokazali swoje szaleństwo na rzecz Pink, ale publiczność z Auckland mogła ich prześcignąć pod względem entuzjazmu.
„Dobrze się tu czuje” – powiedziała Pink do prawie wyprzedanego tłumu.
„Moje policzki zdrętwiały od uśmiechania się, często się uśmiecham”.
Nowa trasa koncertowa Pink ugruntowuje jej status artystki, która dała najwięcej koncertów w Australii i Nowej Zelandii.
„Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję” – pokornie powtórzyła po wyśpiewaniu swoich hitowych utworów. Podnieś szklankę I Kto wie. „Dziękujemy chłopakom, że przyszliście dzisiaj wieczorem zagrać z nami”.